Advertisement
Menu
/ marca.com

A co jeśli Zidane cały czas miał rację?

Odważne pytanie <i>Marki</i> po wygranej z Deportivo

Zinédine Zidane od miesięcy broni swoich zawodników. Robi to pomimo ogromnej krytyki, która napływa ze wszystkich zakątków świata. Niedawno już mało kto rozumiał tak mocną ochronę drużyny, a wszystko pogarszało reakcja piłkarzy na negatywne wyniki, a raczej jej brak. W niedzielę nawet po wyjściu Deportivo na prowadzenie Francuz nie zwątpił i nie usiadł zrezygnowany na ławce. Zamiast tego dopingował graczy i był przekonany, że wszystko się odwróci.

Po bramce Adriána doszło do czegoś, czego w tym sezonie ligowym jeszcze nie widziano. Królewscy odwrócili sytuację i wygrali, wbijając 7 goli wyraźnie zdezorientowanemu Deportivo. Nagle wydawało się, jakby Zidane miał całkowitą rację w obronie swoich graczy, a ci swoją grą potwierdzili wszystkie jego tezy.

Po 7 strzelonych golach w jednym meczu można dojść do wniosku, że Zidane miał rację. Że Królewscy nie byli w kryzysie, a po prostu przechodzili przez gorszy moment. Że grali dobrze, ale potrzebowali po prostu tego, by piłka zaczęła wpadać. Że nie trzeba nikogo kupować, bo kadra zawiera doskonałych piłkarzy. Że forma fizyczna nie jest problemem, bo w drugiej połowie jeśli ktoś miał problemy z nadążaniem za rywalami, to Deportivo. W ten sposób można obalić wszystkie argumenty krytyków, na jakie w ostatnich tygodniach Zidane odpowiadał apelami o spokój i skupienie się na pracy.

Patrząc na to, jak Królewscy biegali, grali i rozbili rywala, można stwierdzić, że rację miał Zidane, a cała reszta była w błędzie. Teraz trzeba poczekać tylko na to czy ta wersja utrzyma się na tak wyczekiwaną serię dobrych meczów. Jednak przy pojawieniu się najlepszej wersji Bale'a, goli Cristiano, sensownych ataków Marcelo i zmienników na poziomie Nacho, który pokazuje, że może grać nawet w pierwszej jedenastce, można uznać, że najlepsza wersja Realu Madryt nadchodzi.

Ta lekcja od Królewskich przyszła w wykonaniu ekipy A, chociaż bez udziału Isco, który wydaje się tracić na znaczeniu od meczu z Barceloną. Zidane wyczekiwał na powrót BBC i systemu 4-3-3, ale nie zdecydował się jeszcze całkowicie na tę opcję, bo wczoraj mecz zaczął Mayoral. Do kompletu brakuje tylko pełnego powrotu Benzemy. Zizou liczy, że trio pokaże wszystkim dlaczego obdarzono je w Madrycie takim zaufaniem. Na razie w kolejce w Pucharze Króla ustawia się Leganés, ale każdy patrzy już na 14 lutego, Ligę Mistrzów i PSG, które chyba też przestało już tak prężyć muskuły…

Wczorajszy mecz przyznał też rację Zidane'owi w tym, że Gareth Bale może i powinien być kluczowym zawodnikiem tego Realu. Walijczyk w dobrej formie jest poziom nad resztą i wczoraj w najgorszej sytuacji w starciu z Deportivo wziął na siebie cały ciężar i presję. Pokazywał się do gry, szukał akcji, atakował i zdobył jedną z najpiękniejszych bramek sezonu.

Real może być zmartwiony tylko liczbą okazji Deportivo, które pomimo wyczuwalnych braków i słabości zdobyło bramkę, a poza tym miało 5 świetnych szans na kolejne gole. Królewskich jednak nigdy to nie martwiło, gdy tylko robili swoje w ataku.

Wczoraj po meczu uśmiechnięty Casemiro stwierdził: „W końcu dobra gra z golami!”. Zidane zapewniał, że wszystko się odwróci, gdy piłka zacznie wpadać. W środę kolejny egzamin pokaże czy wszystko faktycznie powoli wraca do normy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!