James: Kiedy wchodziłem, robiłem dobre i interesujące rzeczy

James Rodríguez udzielił wywiadu nocnemu programowi telewizyjnemu Chiringuito. Przedstawiamy wszystkie wypowiedzi Kolumbijczyka, które pokazano w pierwszej części rozmowy. Przypomnijmy, że atakujący na ten i kolejny sezon jest wypożyczony do Bayernu Monachium, który po tym okresie może wykupić go z Realu Madryt.

– Kiedy mogę, oglądam La Ligę i Real Madryt. Każdy zespół ma złe fazy, oni przez nią teraz przechodzą. Do końca sezonu jednak daleko i mogą jeszcze wszystko odwrócić.

– Finał Ligi Mistrzów przeciwko Realowi? [śmiech] Tak, dlaczego nie… Tak, pewnie. To byłby dobry mecz. Real ma teraz starcie z Paryżem, ciężkim rywalem, ale uważam, że Real w Lidze Mistrzów zawsze zmienia nastawienie i chce wygrywać. Myślę, że awansują z dwumeczu z PSG.

– Moje odejście było smutne, było ciężkie. Gra w Realu zawsze była moim marzeniem, ale futbol taki jest, w jednym roku jesteś tam, gdzie chcesz, w drugim już nie, a w trzecim wracasz. Moje odejście było ciężkie.

– Notowałem dobre statystyki, ale jak zawsze mówię, każdy trener ma zawodników, których woli bardziej, a innych nie. Całkowicie to szanuję. Zidane był moim idolem? Uważam, że on jest moim idolem, bo jako zawodnik był topowy, miał wiele jakości. Podziwiam tych, którzy dobrze grają w piłkę i on był jednym z nich. Nie wiem, czy mieliśmy feeling czy nie, ale jak mówię, każdy trener ma swoje gusta i ja to szanowałem.

- Czy Zidane był niesprawiedliwy wobec mnie? Nie można mówić, że był niesprawiedliwy. Nie wiem… Sprawiedliwość, to słowo… Nie wiem. Wchodziłem, robiłem dobre rzeczy, robiłem interesujące rzeczy, ale cóż… Myślę, że nie trzeba już o tym więcej myśleć.

– Stosunek do mediów? Uważam, że mówiono rzeczy, które nie były prawdziwe. Że trenowałem źle… Nie mogę tego zaakceptować, bo ciężko pracuję i zawsze trenuję dwa razy więcej niż pozostali. To trochę mnie bolało, bo uważam, że nikt nie trenuje jak ja. Znaczy pewnie trenuje, ale ja myślę, że pracuję bardzo ciężko. Mam bardzo, bardzo, bardzo spokojne sumienie. Wewnątrz jestem spokojny, bo wiem, że ciężko trenowałem i gdy dostawałem szansę, próbowałem dawać z siebie wszystko. Zawsze staram się być w dobrej dyspozycji i moim zdaniem mówiono rzeczy, których nie powinno się mówić. Ci, którzy to rozpowiadali, chcieli mi zaszkodzić i to nie było sprawiedliwe.