Pięć czerwonych kartek w siedmiu ostatnich Klasykach
Niechlubna statystyka Królewskich
Czerwony alarm, jaki panował w Realu Madryt w trakcie ostatnich Klasyków, znowu został uruchomiony. Wczoraj José María Sánchez Martínez wyrzucił z boiska Daniego Carvajala, który ręką zablokował piłkę zmierzającą do bramki Królewskich. Obrońca Los Blancos widział, że Barcelona i tak strzeliłaby gola, dlatego instynktownie obronił uderzenie, za co otrzymał czerwoną kartkę, a Lionel Messi chwilę później mógł ustawić piłkę na jedenastym metrze.
W ostatnich potyczkach Realu Madryt z Barceloną w niemal co drugim meczu arbiter zmuszony jest do pokazania czerwonej kartki. W tym sezonie w meczu o Superpuchar Hiszpanii na Camp Nou z boiska wyleciał Cristiano Ronaldo. W kwietniu tego roku końcówkę spotkania z szatni oglądał natomiast Sergio Ramos, który brutalnie sfaulował Lionela Messiego. W sezonie 2015/2016 Królewscy przegrali u siebie aż 0:4, a z boiska wyleciał Isco. Spotkanie w Barcelonie w końcówce rozgrywek ligowych przed czasem ponownie zakończył Ramos – tym razem z powodu dwóch żółtych kartek.
Na siedem ostatnich oficjalnych meczów między Królewskimi a Barçą sędziowie pokazali aż pięć czerwonych kartek. Dwie obejrzał Sergio Ramos (jedną bezpośrednią i jedną za dwie żółte), zaś po jednej – Isco, Cristiano Ronaldo i Dani Carvajal.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze