Barcelona leży Benzemie
Francuz odżywa w Klasykach
Każdy mecz na Estadio Santiago Bernabéu jest dla Karima Benzemy testem i nie inaczej będzie w przypadku sobotniego El Clásico. Francuza czeka poważny egzamin, od którego może zależeć jego przyszłość. Cierpliwość kibiców do Benzemy jest na wyczerpaniu, choć innego zdania jest Zinédine Zidane, który broni swojego rodaka przy każdej możliwej okazji. Trener wierzy w zawodnika do tego stopnia, że zablokował ewentualny transfer napastnika w styczniu.
W tym sezonie Benzema strzelił 5 bramek w 19 spotkaniach. Co gorsze, madrycka „dziewiątka” notorycznie marnuje sytuacje, które powinny zakończyć się zdobyciem gola. I to właśnie te zmarnowane okazje najbardziej frustrują madridismo, które domaga się konkurencji w ataku dla Karima.
Wydawać by się mogło, że mecz z Barceloną przychodzi dla Benzemy w najgorszym możliwym momencie. Jednak nic bardziej mylnego. Francuz „rośnie” w spotkaniach z Blaugraną, która jest jedną z ulubionych ofiar Benzemy. W spotkaniach z Barçą Coco strzelił 9 bramek i zanotował 6 asyst.
Karim będzie miał przed sobą Ter Stegena, który za wszelką cenę będzie chciał mu popsuć ostatni mecz w 2017 roku. Benzema wie, jak pokonać niemieckiego golkipera, co udowodnił w rewanżowym starciu o Superpuchar Hiszpanii na początku rozgrywek. W tamtym meczu gra całej drużyny otarła się o piłkarskie niebo, ale też niewiele z tej gry już teraz zostało. Niemniej, rzeczywistość wciąż jest taka sama, podobnie jak Benzema, który będzie chciał przełamać swoją niemoc strzelecką w El Clásico i podarować całemu madridismo najlepszy z możliwych prezentów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze