Mundialito pokaże, czy klub potrzebuje transferów

Florentino Pérez wczoraj w nocy dotarł do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie został przyjęty z wszelkimi należnymi honorami. Jak informuje dziennik MARCA, dziś miał zjeść śniadanie z José Ángelem Sánchezem, dyrektorem sportowym Królewskich, podczas którego obaj panowie doszli do ostatecznych decyzji w sprawie ewentualnych zimowych transferów.

Mając już dogadaną kwestię Kepy, co do którego jedynie czeka się na oficjalne ogłoszenie przenosin hiszpańskiego bramkarza, sztab szkoleniowy na czele z Zinédinem Zidanem rozważa zasadność dalszego wzmacniania kadry w styczniu. Klubowe Mistrzostwa Świata mają przynieść odpowiedź na to pytanie.

Florentino Pérez nie jest przekonany co do konieczności ściągnięcia nowych zawodników, oczywiście poza Kepą. Klub ma absolutne zaufanie do obecnego składu, ale włodarze wiedzą, że piłkarzom potrzeba dodatkowego impulsu. Zidane co prawda rozgląda się na rynku transferowym, ale jego główny cel jest jeden – chce zachować wszystkich zawodników, których ma obecnie do dyspozycji. Dotyczy to też między innymi Marcosa Llorente, który do tej pory nie otrzymywał wielu okazji do gry i wiele mówiło się o jego możliwym wypożyczeniu.

Na ten moment Mauro Icardi nie jest w orbicie zainteresowań Realu Madryt. Klub szuka raczej zawodnika, który bez większego problemu wkomponuje się w kadrę i wzmocni obecny skład. Głównymi celami mają być napastnik i środkowy obrońca.