Advertisement
Menu
/ Mateo, Leszczu

Dobry mecz Jamesa i asysta Mariano

Jak grali wypożyczeni i sprzedani?

W ubiegłym tygodniu większość zawodników, którzy opuścili w ostatnie lato Real Madryt, wystąpili w spotkaniach swoich nowych drużyn. Miały miejsce również mecze Ligi Mistrzów, a tam szczególnie wyróżnił się James, mający duży wkład w zwycięstwo Bayernu nad PSG.

Wypożyczeni
Fábio Coentrão (Sporting CP)
Mecz z Barceloną w Lidze Mistrzów rozpoczynał na ławce rezerwowych. Pojawił się na murawie w 64. minucie, gdy jego drużyna przegrywała 0:1. Ostatecznie Sporting przegrał 0:2, a Fábio trudno za coś wyróżnić. Odebrał dwie piłki przeciwnikom, zapisał na koncie jedno kluczowe podanie, ale skupiał się głównie na grze w obronie.
Ocena WhoScored: 6,7/10

O wiele lepiej było w weekend. Sporting pokonał na wyjeździe Boavistę 3:1 i utrzymał pozycję wicelidera. Fábio wpisał się na listę strzelców, co zdarzyło mu się po raz pierwszy w tym sezonie. Cały mecz był bardzo aktywny, zaliczył najwięcej kontaktów z piłką spośród wszystkich zawodników na boisku. Grał uważnie w defensywie i był groźny w ataku. Godny pochwały występ Portugalczyka.
Ocena WhoScored: 7,6/10

Federico Valverde (Deportivo La Coruńa)
Ostatni występ Urugwajczyka chyba nieco zmienił nastawienie jego trenera co do przydatności pomocnika. W potyczce z Leganés u siebie, co było wprost idealną okazją na zdobycie trzech oczek, Federico usiadł na ławce. Jego koledzy dobrze się sprawili i wygrali 1:0 z Los Pepineros, ale sam Valverde na murawę wszedł dopiero w 87. minucie i nie miał czasu, aby wpłynąć na boiskowe wydarzenia.
Ocena WhoScored: 6,0/10

James Rodríguez (Bayern Monachium)
Jupp Heynckes regularnie na niego stawia, dlatego nie było nic dziwnego w tym, że Kolumbijczyk wystąpił od pierwszej minuty w potyczce z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów. Bayern wygrał 3:1, a James zanotował asystę przy drugim trafieniu. W 83. minucie opuścił boisko, ale zanotował dobry występ. Ponownie był jednym z najważniejszych zawodników swojego zespołu.
Ocena Kickera: 2,5/6 (1 – najlepsza, 6 – najsłabsza)
Ocena WhoScored: 8,1/10

James nie spisał się tak dobrze w ligowym starciu z Eintrachtem Frankfurt. Był na boisku przez 90 minut, ale nie zachwycił, tak jak cały zespół. Bayern wygrał 1:0, ale Eintracht był bardzo bliski doprowadzenia do remisu. Kolumbijczyk cały mecz spędził nieco w cieniu – był aktywny, często szukał gry, jednak niewiele z tego wynikało.
Ocena Kickera: 3,5/6 (1 – najlepsza, 6 – najsłabsza)
Ocena WhoScored: 7,0/10

Lucas Silva (Cruzeiro)
Sezon w brazylijskiej Série A już się zakończył. Piłkarze wrócą do gry w styczniu.

Philipp Lienhart (SC Freiburg)
Austriak wrócił do pierwszej jedenastki Freiburga, ale może mówić o ogromnym pechu. Już w pierwszej połowie doznał urazu, który najprawdopodobniej wykluczy go z gry na co najmniej miesiąc. W niedzielę jego zespół grał z ostatnim w tabeli FC Köln, jednak już w dwunastej minucie Lienhart musiał opuścić boisko. Freiburg przegrywał już 0:1, ale ostatecznie po szalonej końcówce pokonał ekipę z Kolonii 4:3.

Martin Ødegaard (Heerenveen)
W dalszym ciągu leczy kontuzję, przez co przegapił mecz z Venlo, który zakończył się remisem 2:2.

Vinícius Júnior (Flamengo)
Série A już zakończyła sezon, ale Flamengo grało jeszcze w finale Copa Sudamericana. W pierwszym meczu Brazylijczycy przegrali z Independiente 1:2. Vinícius rozpoczynał na ławce, ale wszedł na murawę w 73. minucie, by pomóc drużynie w nadrobieniu strat. Nie udało mu się to, chociaż wniósł sporo ożywienia do gry Flamengo. Rywale mieli sporo problemów z powstrzymywaniem młodego zawodnika, lecz nie przełożyło się na korzyść dla drużyny.

Odeszli w letnim okienku transferowym
Álvaro Jiménez (Getafe CF)
W ostatni weekend mierzyły się ze sobą dwie najbardziej chaotycznie grające drużyny w całej Primera División – Getafe i Eibar. Po bardzo przeciętnym spotkaniu, delikatnie mówiąc, obie ekipy dopisały sobie po punkcie. Wynik mógł otworzyć z rzutu karnego Jordán, ale fatalnie przestrzelił i na tablicy do 90. minuty widniało 0:0. Álvaro cały mecz spędził na ławce rezerwowych.

Álvaro Morata (Chelsea)
Hiszpan i jego drużyna znów wpadli w dołek. W środku tygodnia The Blues zremisowali z Atlético Madryt w Lidze Mistrzów, przez co stracili pozycję lidera w grupie i byli losowani z koszyka zespołów z drugich miejsc. W kolejnej fazie zmierzą się z Barceloną. Morata w meczu przeciwko zespołowi z Madrytu spisał się przeciętnie. Był aktywny, oddał aż siedem strzałów (pięć celnych), jednak zakończył mecz bez gola czy asysty.
Ocena WhoScored: 7,4/10

W sobotę Chelsea mierzyła się na wyjeździe z West Hamem w derbach Londynu i doszło do bardzo dużej niespodzianki. Po golu Marko Arnautovicia w 6. minucie spotkania do końca meczu nie potrafiła pokonać bramkarza Młotów. Morata ponownie skończył mecz z mizernym dorobkiem.
Ocena WhoScored: 6,5/10

Danilo (Manchester City)
Pep Guardiola ponownie w meczu o mniejszej wadze dał mu szansę, jednak Brazylijczyk jej nie wykorzystał. Obywatele mieli już zapewniony awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów z pierwszego miejsca, dlatego w wyjazdowym meczu z Szachtarem Danilo zagrał od pierwszej minuty. Grał jako wahadłowy na prawej stronie, ale absolutnie niczym się nie wyróżnił, możę poza tym, że mógł zachować się lepiej przy jednym z dwóch trafień mistrza Ukrainy. Dostał też żółtą kartkę w 22. minucie meczu. Derby Manchesteru oglądał z ławki rezerwowych.
Ocena WhoScored: 6,4/10

Diego Llorente (Real Sociedad)
Po świetnym początku sezonu nie ma ani śladu. Tym razem Baskowie przegrali u siebie z tragiczną i ostatnią w tabeli Málagą 0:2. Diego wyszedł w pierwszym składzie i raczej nie zawinił przy żadnej z bramek, ale trudno też oceniać jego występ jako dobry. Zagrał po prostu przeciętnie.
Ocena WhoScored: 7,0/10
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 2/3


Enzo Zidane (Deportivo Alavés)
Ponownie nie znalazł się w kadrze meczowej Alavés. Jego przygoda z klubem z Kraju Basków jest póki co absolutnie nieudana. Jego ekipa pokonała Las Palmas 2:0.

Jorge Burgui (Deportivo Alavés)
Hiszpan dosyć nieoczekiwanie wyszedł w pierwszym składzie przeciwko drużynie z Wysp Kanaryjskich i zaprezentował się bardzo dobrze. Spędził na boisku 76 minut i widać, że problemy z kontuzjami ma już całkowicie za sobą. Miejmy nadzieję, że dalej będzie mu tak szło, bo może to tylko procentować w przyszłości.
Ocena WhoScored: 7,5/10
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3


Mariano Díaz (Olympique Lyon)
W czwartek Lyon grał z Atalantą na wyjeździe, a stawką tego meczu było pierwsze miejsce w grupie Ligi Europy. Spisał się co najwyżej przeciętnie i w 75. minucie zszedł z boiska. Oddał tylko jeden strzał, był przy piłce zaledwie 18 razy. Zupełnie nie potrafił odnaleźć się na boisku i może czuć ogromny niedosyt, zwłaszcza że jego zespół przegrał 0:1 i ostatecznie zajął drugie miejsce w grupie.
Ocena WhoScored: 6,1/10

W lidze Lyon mierzył się z Amiens i od początku meczu sprawy wyglądały źle dla ekipy, w której gra były napastnik Realu Madryt. W samej końcówce to jednak Mariano był jednym z bohaterów. W doliczonym czasie gry zanotował asystę przy bramce na 2:1, dzięki czemu jego drużyna zdobyła trzy oczka. Poza tym ponownie był dość niewidoczny, jednak udział przy tak ważnym golu musi pozytywnie wpłynąć na ocenę jego występu.
Ocena WhoScored: 7,2/10

Mario Hermoso (RCD Espanyol)
Tak jak w przypadku Realu Sociedad, Papużki notują duży spadek formy względem początku sezonu. Tym razem przegrali w małych derbach Katalonii z Gironą 0:1. Mario spędził na boisku pełne 90 minut i zaprezentował się przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo. Z pewnością można oczekiwać od niego więcej.
Ocena WhoScored: 6,9/10
Ocena Marki: 0/3
Ocena Asa: 1/3


Pepe (Beşiktaş)
W ostatniej kolejce Ligi Mistrzów Beşiktaş grał już tylko o korzyści finansowe, ponieważ miał zagwarantowane pierwsze miejsce w grupie. Z tego powodu trener dał odpocząć niektórym zawodnikom, między innymi Pepemu.

Portugalczyk wrócił do podstawowego składu w lidze. Beşiktaş zremisował 1:1 na wyjeździe z Kayserisporem. Przy straconym golu wydaje się, że mógł zrobić więcej, chociaż duża część winy spada również na Tošicia. Poza tą sytuacją Pepe grał poprawnie i nie pozwolił sobie na kolejny błąd. Miał szansę na zdobycie bramki, ale jego strzał głową minął bramkę rywali.
Ocena WhoScored: 6,6/10

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!