Zidane: Świetnie zinterpretowaliśmy ten mecz w systemie 4-4-2

Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po meczu z Sevillą. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Santiago Bernabéu.

[ABC] Mówił pan na początku pracy z pierwszym zespołem, że oprze zespół na Cristiano. Czy ta ostatnia Złota Piłka jakby odnawia jego pozycję lidera i popycha zespół w nowym kierunku? Real odzyskał dzisiaj swój status?
Cóż, kiedy popatrzysz na mecz, myślę, że tak. Jest jednak jak zawsze, wiemy, że to tylko jeden mecz i nic więcej. Możemy być bardzo zadowoleni, bo zdobycie 5 goli przeciwko Sevilli nie jest niczym łatwym. Cieszę się też z trafień Cristiano, z występów zawodników, którzy grali dotychczas mniej, a dzisiaj poradzili sobie świetnie. Jest wiele pozytywów, cieszymy się z gry, bramek i z całego spotkania. Dla nas bardzo ważne było dzisiaj zwycięstwo i zdobycie trzech punktów.

[La Razón] Trzy gole w Lidze Mistrzów, dzisiaj w lidze pięć. Czy dynamika zmieniła się na dobre?
Oby, oby [śmiech]. Obyśmy mogli iść dalej z takim samym nastawieniem i bramkami. Dwa mecze, 8 goli, trzeba dalej robić to samo. Rośniemy pod każdym względem, także w grze, co interesuje nas najbardziej. Jeśli grasz dobrze, możesz tworzyć więcej okazji. Dzisiaj mieliśmy mnóstwo sytuacji i zdobyliśmy 5 goli. Możemy być z tego bardzo zadowoleni, to pierwszy taki przypadek w sezonie. Nie? Tak, potwierdzacie [śmiech].

[COPE] W tym momencie sezonu drużyna jest w punkcie, w którym pan chciał, żeby była? Jest lepiej? Jest gorzej? W jakiej dyspozycji podchodzicie do mundialu?
Jesteśmy zadowoleni. Dzisiaj trzeba skupić się na tym naszym ostatnim meczu, rozegraliśmy go w bardzo dobry sposób. Trzy punkty przed podróżą były ważne dla morale zespołu, dla przygotowań do środy. Wszyscy uważają, że to będzie łatwe starcie, ale dla mnie nie ma łatwych meczów. Lepiej jednak lecieć z takim wynikiem i takim meczem. Skupiamy się już na środzie. Lecimy jutro i chcemy pokazać się z dobrej strony, by ponownie wygrać puchar.

[SER] Wszyscy znamy waszą podstawową jedenastkę, która opiera się bardziej na rozgrywaniu i budowaniu akcji. Dzisiejszy skład grał dużo szybciej. Pana zdaniem. co bardziej odpowiada kibicom? Jak pan sam na to patrzy?
Cóż, jestem zadowolony z meczu wszystkich. Zagrali piłkarze, którzy występowali mniej. Wiele mówiono o tym, że nie dajemy szans, że niektórzy nie grają nigdy. Na końcu dla mnie jako trenera najważniejsze jest to, że wszyscy są naładowani, wszyscy mają nastawienie, że kiedy pojawia się szansa, to chcą zagrać dobrze. Dzisiaj tak było i to jest ważne dla trenera, nic więcej. Co do reszty, każdy ma swoje zdanie, każdy może mówić, że z innymi zawodnikami gramy szybciej. Mnie to nie interesuje. My zawsze będziemy coś zmieniać, zawsze będziemy potrzebować pomocy wszystkich i dla mnie wszyscy moi zawodnicy są dobrzy.

[Onda Cero] Lecicie jutro do Abu Zabi. Czy głównym celem dla Varane'a i Bale'a będzie jednak Klasyk czy koniecznie chcecie z nich skorzystać na mundialu?
Zobaczymy. Polecą z nami i potem zobaczymy każdego dnia na miejscu. Myślę, że będą z nami normalnie trenować we wtorek i zobaczymy, co z nimi zrobimy. Nie mogę powiedzieć więcej.
Ale będziecie chcieli ryzykować ich występami na mundialu?
Nie, nie będziemy niczego forsować jak zawsze. Ty dobrze o tym wiesz. Wiesz o tym, bo zawsze tu jesteś. Widzę cię tu zawsze. Innych nie widzę za często, ale ty jesteś tu zawsze [śmiech].

[El País] Powtarzał pan, że potrzebujecie 4-5 dobrych meczów z rzędu. Dzisiaj pokazaliście świetny poziom piłkarski i szybkościowy. Czy po ostatnich spotkaniach i dobrych odczuciach można stwierdzić, że idzie dużo lepsze, a wpadki się skończyły?
Oby, taki jest nasz cel, chcemy grać tak zawsze. Zdobyliśmy 8 goli w ostatnich 2 meczach, ale pod względem gry w 5-6 meczach radziliśmy sobie dobrze. Dla mnie to jest najważniejsze, bo reszta przyjdzie i przychodzi, na przykład bramki. Wiemy, że musimy pozostać przy naszej pracy. Ten mecz niczego nie znaczy. Musimy w środę włożyć takie same chęci jak dzisiaj, a wtedy będziemy mieć większe szanse na zwycięstwo.

[Radio MARCA] Czy uważa pan, że przynajmniej te pierwsze 45 minut były najlepszymi w sezonie? Czy ogólnie cały mecz był najlepszym w sezonie?
Nie sądzę. Pod względem goli tak. Nie udało nam się wcześniej zdobyć 5 goli w 45 minut, więc tu tak, na poziomie bramek tak. Na poziomie gry mieliśmy jednak też inne dobre mecze, na przykład w lidze z Sociedadem czy w Europie z Borussią. Odczucia są dobre, zdobyliśmy 5 goli z Sevillą, co nie jest niczym łatwym, bo ta ekipa może ci sprawić trudności, co nawet widzieliśmy w trakcie tych 45 minut. Zachowaliśmy czyste konto, strzeliliśmy 5 goli i można być zadowolonym, ale to nie był dla mnie najlepszy mecz.

[Guardian] Zmienił pan drużynę przez kontuzje i zawieszenia, ale zmienił pan też strukturę zespołu, na przykład wyeliminował pan pozycję Casemiro. W jakim stopniu wasze modyfikacje były oparte na tym, co prezentuje rywal?
Zgadza się. Dzisiaj zagraliśmy w systemie 4-4-2. Wiem, że Sevilla i jej zawodnicy na bokach są świetni, grają bardzo wysoko. Trzeba było o tym pomyśleć i pokryć ich skrzydłowych oraz bocznych obrońców. Myślę, że radziliśmy sobie z nimi świetnie. Były jakieś trudności, bo wyjęliśmy zawodnika ze środka. Byli tam Toni i Luka przeciwko ich trójce, więc stworzyli te 2-3 ataki pod bramką. To jednak było normalne, taka była nasza wybrana opcja. Odpowiadaliśmy na to jednak świetnie w kontrach, grając na Marco i Lucasa, naciskając na wielką szybkość. Na końcu udało się osiągnąć świetny wynik, bo moim zdaniem świetnie zinterpretowaliśmy to spotkanie w systemie 4-4-2. W końcówce trochę zmodyfikowaliśmy system na 4-3-3, ale to normalne przy zmianach zawodników.

[AS] Może pan ocenić mecz Vallejo? Poradził sobie świetnie w trudnym meczu, ale nie ma go w kadrze na mundial. Czy poleci z wami do Abu Zabi? Czy zostaje w Madrycie na tydzień sam?
Nie, chyba oszalałeś [uśmiech]. Nie, leci z nami. Nie miał trudnego meczu, rozegrał świetne spotkanie. Cieszę się z jego występu. On jest zawsze przygotowany, gra czy nie. Zawsze jest gotowy i zawsze trenuje na maksa. Dzisiaj jestem bardzo zadowolony z jego meczu.

[AFP; pytanie po francusku] Pod względem bramek to wasz najbardziej kompletny mecz w sezonie. Czegoś takiego potrzebowaliście przed mundialem i Klasykiem. Czy przy Złotej Piłce Cristiano to najlepsze wiadomości, jakie mogliście otrzymać?
Tak, mówiłem już o tym. To świetny dzień dla nas z wielu powodów, przede wszystkim przez wynik i zdobycie tylu bramek. To był kompletny mecz, także w wykonaniu rzadziej grających zawodników. To dla mnie wiele znaczy, bo pokazuje, że możemy zmieniać piłkarzy, możemy wstawiać kogoś innego i liczyć na wszystkich.

[RTL/Le Parisien/ ; pytanie po francusku] Przed Dortmundem ostrzegał pan przed drugą częścią sezonu Cristiano. W Lidze Mistrzów zanotował kolejne rekordy strzeleckie, dzisiaj ustrzelił dublet, przy tym odebrał Złotą Piłkę. To był dla niego idealny tydzień, który napędzi go na resztę rozgrywek?
Tak, tego oczekujemy. Mam nadzieję, że złapie rytm, na który wszyscy czekamy. Mówiłem, że trzeba być ostrożnym przy skreślaniu go. Nie powiedziałem tego ot tak. Powiedziałem to, bo go znam i wiem, jakie ma ambicje. To dotyczy nie tylko meczów, ale każdego dnia i treningu, on zawsze chce trafiać. Czasami nie zdobywa bramek i jest niezadowolony, my podobnie. To jest mimo wszystko normalne, nawet jeśli robi się z tego wielkie wiadomości. Zawsze trzeba uważać na Cristiano Ronaldo.