Zapowiedź 15. kolejki Primera División
Trudne mecze Realu i Barcelony
Po zakończeniu fazy grupowej Ligi Mistrzów wracamy na hiszpańskie boiska, gdzie już dziś rozpocznie się 15. kolejka La Ligi. Może być ona bardzo ważna w kontekście mistrzostwa, ponieważ już niedługo przyjdzie czas na El Clásico i jakakolwiek strata punktów Realu Madryt lub Barcelony może okazać się sporym kłopotem.
Jak zwykle rozpoczniemy piątkowym meczem mniejszego kalibru. Las Palmas podejmie Deportivo Alavés, które uda się na Wyspy Kanaryjskie w dobrych humorach po świetnej remontadzie przeciwko Gironie. Obie ekipy są w strefie spadkowej i to spotkanie może być kluczowe zarówno dla jednych, jak i dla drugich.
Sobotnie zmagania rozpocznie mecz Getafe z Eibarem. Los Azulones są ostatnio w dobrej dyspozycji i raczej będą faworytami tego starcia. Następnie przeniesiemy się na Santiago Bernabéu, które odwiedzi Sevilla. Królewskich czeka bardzo wymagające spotkanie, a Zidane może mieć duży problem z obsadą linii obrony, ponieważ zawieszeni są kluczowi piłkarze. Jego podopieczni nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów, ale z kolei Andaluzyjczycy nie będą chcieli nic ułatwiać. Deportivo La Coruńa podejmie na El Riazor Leganés i spróbuje jeszcze bardziej umocnić swoją pozycję nad strefą spadkową, chociaż nie musi być to proste – Pepineros rozgrywają naprawdę udany sezon. Wieczorem na Estadio Mestalla Valencia zagra z Celtą i wszyscy madridistas będą mieli nadzieję, że Galisyjczycy powtórzą wyczyn z Camp Nou i urwą punkty faworytom.
Niedzielne granie przywitamy na Anoecie, gdzie Real Sociedad odwiedzi Málaga. Albicelestes dryfują w stronę Segunda División i póki co nic nie zapowiada, by mieli odwrócić kartę, tym bardziej na tak gorącym terenie. Następnie obejrzymy Atlético Madryt w starciu z Realem Betis. Podopieczni Simeone wracają na dobre tory i nawet odpadnięcie z Ligi Mistrzów nie powinno sprawić, by stracili oni punkty na Benito Villamarín. Jednak gospodarze chcą wrócić wreszcie do czołówki (a przecież w pewnym momencie zajmowali nawet 5. miejsce) i może to być idealna okazja na przełamanie. Levante podejmie Athletic Bilbao i w tym spotkaniu bardzo ciężko wskazać faworyta. Teoretycznie lepsza jest ekipa gości, ale są oni w słabej formie, a ponadto na wyjazdach raczej nie imponują. Wieczorem wreszcie przyjdzie czas na najtrudniej zapowiadający się mecz Barcelony z pozostałych do Klasyku – wyjazd na Estadio de la Cerámica. Villarreal, a konkretniej Cédric Bakambu, jest niezwykle groźny w obecnym sezonie i pozostaje mieć nadzieję, że sprawi spóźniony mikołajkowy prezent kibicom Realu Madryt.
Kolejkę zamkną poniedziałkowe małe derby Katalonii – Espanyol zagra z Gironą. W lepszej dyspozycji znajdują się niewątpliwie goście, ale Papużki są zawsze groźne u siebie. Pozostaje mieć nadzieję, że sprzedany z ekipy Królewskich wróci do formy z początku rozgrywek i zanotuje naprawdę dobre spotkanie.
15. kolejka Primera División
Piątek, 8 grudnia
21:00 UD Las Palmas – Deportivo Alavés
Sobota, 9 grudnia
13:00 Getafe CF – SD Eibar
16:15 Real Madryt – Sevilla FC
18:30 Deportivo La Coruńa – CD Leganés
20:45 Valencia CF – Celta Vigo
Niedziela, 10 grudnia
12:00 Real Sociedad – Málaga CF
16:15 Real Betis – Atlético Madryt
18:30 Levante UD – Athletic Bilbao
20:45 Villarreal CF – FC Barcelona
Poniedziałek, 11 grudnia
21:00 RCD Espanyol – Girona CF
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze