Cristiano: Jestem najlepszym piłkarzem w historii
Portugalczyk dla <I>France Football</i>
Cristiano Ronaldo zdobył Złotą Piłkę po raz piąty. Z tej okazji udzielił wywiadu dla France Football, w którym zaznaczył, że… jest najlepszym piłkarzem w historii. Deklaracje Portugalczyka odbiły się szerokim echem w piłkarskim świecie, bo już dzisiaj zapytano o nie Zinédine'a Zidane'a.
– Nie widzę nikogo lepszego ode mnie. Żaden zawodnik nie robi rzeczy, których ja sam nie potrafię, ale odnajduję u siebie takie, których inni nie potrafią. Nie ma bardziej kompletnego gracza niż ja. Jestem najlepszy w historii zarówno w tych dobrych, jak i złych chwilach – powiedział Cristiano w wywiadzie dla France Footbal.
Cristiano rozmawiał także w L'Équpe TV z Davidem Ginolą, który prowadził ceremonię wręczenia Złotej Piłki. Poruszono tematy związane z codzienną pracą Portugalczyka, grą w Realu Madryt czy planami na przyszłość.
– Złota Piłka pod Wieżą Eiffla? To wspaniałe doświadczenie. Było trochę zimno, ale samo przeżycie jest wyśmienite.
– Czuję się bardzo szczęśliwy, to fantastyczny moment w mojej karierze. Od dawna tego oczekiwałem. W zeszłym sezonie graliśmy świetnie, zdobyliśmy Ligę Mistrzów i mistrzostwo Hiszpanii, a na płaszczyźnie indywidualnej byłem królem strzelców Ligi Mistrzów. Tamte trofea pomagają ci wygrać tę nagrodę indywidualną. Tak więc dziękuję moim kolegom z Realu Madryt i reprezentacji Portugalii, którzy byli dla mnie tak istotni, a także innym ludziom, jacy pomogli mi się tutaj znaleźć.
– Podoba mi się, jak Cristiano Junior bije rzuty wolne. Myślę, że ma w sobie coś wyjątkowego. Nie nakładam na niego presji, wciąż jest bardzo młody.
– Zawsze uczyłem się czegoś od każdego trenera. Przyjemnością było pracować z Fergusonem, Zizou, Santosem, Ancelottim… Od każdego z nich wyciągnąłem jakąś naukę, dziękuję im, a także byłym piłkarzom, którzy byli tu dziś. Dziękuję również mojej rodzinie i prezesowi. Chcę być najlepszy.
– Trener jest liderem. Musi cieszyć się szacunkiem. Wszyscy byli dla mnie przykładem, stąd wygrywaliśmy tytuły.
– Odejście do PSG? Nie, jestem szczęśliwy w Realu. Chcę tutaj zostać, o ile będzie to możliwe. Jeśli tak, to chciałbym zakończyć karierę w Madrycie.
– Kluczowym dla Mbappé jest trwać w motywacji, to wszystko. Gdy budzisz się i całe życie poświęcasz grze: właśnie tak jest najlepiej. Wciąż mocno czuję w ten sposób. Ma niesamowity potencjał i talent, wszystko zależy od tego, co ma w głowie, ale jest przykładem kogoś, kto może zdobyć następną Złotą Piłkę.
– Od czasu, gdy miałem czternaście lub piętnaście lat, wiedziałem, że jestem wyjątkowy, inny od reszty, robiłem odmienne rzeczy. Kiedy byłem w United, gdzie zacząłem grać z niesamowitymi piłkarzami takimi jak Keane, Ferdinand czy Van Nistelrooy, dotarło do mnie, że mam talent, że mogę zdobyć Złotą Piłkę. To stało się w moim pierwszym roku tam. Ferguson świetnie się mną zajmował, był moim piłkarskim ojcem, nauczył mnie wielu rzeczy, takich jak bycie zawodowcem czy ogólne prowadzenie się. Wtedy nie wiedziałem co robić. Miałem talent, ale nie rozumiałem, kiedy podawać czy wdać się w drybling. Był dla mnie twardy, ale bardzo mi pomógł.
– Remis z Messim? Czy to mnie motywuje? Może tak być, ale nie myślę o tym wiele. Możliwe, że podświadomie to robię, ale to ja jestem motywacją dla samego siebie. Wciąż walczę ze sobą, aby się poprawić. Dobrze jest rywalizować z Leo w tak pozytywny sposób, bo zawsze chcesz być najlepszy, zdobywać tytuły… Wciąż jestem bardzo zmotywowany. Gdy się budzę, chcę iść na trening. To jest najlepsze. Wszystko zmienia się jednak bardzo szybko: pewnego dnia jesteś zmotywowany, a innego może się to odmienić…
– Jeśli zapytacie mnie o to teraz, to nie widzę się w roli trenera w przyszłości, ale to może się zmienić. Obecnie wcale o tym nie myślę. Mam wiele projektów na przyszłość, gdy zakończę karierę. Chcę spróbować czegoś nowego, ale bycie trenerem…
– Krytyka? Trzeba być inteligentnym i akceptować pewne rzeczy, jakie się dzieją. Gdy popełniasz mały błąd, zawsze są ludzie, którzy o tym mówią, ważnym jest aby liczyć na ludzi lojalnych.
– Nie sądziłem, że uda mi się zremisować z Messim, bo po tym jak wygrał czwartą Złotą Piłkę, myślałem, że to będzie trudne. Stan rzeczy uległ jednak zmianie, a piłka daje ci szansę dalej pracować, posiadać zwycięską ambicję i dzięki Bogu wygrałem.
– Okładka A Boli? Ta chwila jest dobra, o innych rzeczach będę mówić we właściwym momencie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze