Zidane: Wierzę w Bale'a, ale to trudna sytuacja
Zapis z konferencji prasowej z trenerem
Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed meczem z Athletikiem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami.
[RMTV] Jedziecie na trudny teren, jakiego typu meczu spodziewa się pan po starciu z Athletikiem?
Czeka nas trudny mecz. Znamy ten stadion, tych kibiców i tę ekipę, ale jesteśmy przygotowani na dobry mecz. Ten tydzień był bardzo dobry. Jak zawsze pojedziemy z nadziejami i chęciami na rozegranie dobrego spotkania.
[ABC] Czy wśród opcji dotyczących Bale'a myśleliście o udaniu się do psychologa? Czy problem Garetha może brać się z nerwowości i obsesji?
Nie sądzę. Teraz odczuł na nowo pewien problem, to jednak mała sprawa. Jako że długi czas nie grał, jest dla niego trudny. Mam jednak nadzieję, że to tylko problem fizyczny i to tylko ból. Myślę, że musi być z ekipą, musi wejść do drużyny, musi wejść w dynamikę zespołu. Dla niego i dla mnie to jest najważniejsze, żeby poczuł się jak reszta. Ostatnio coś odczuł, ale oczekuję, że to coś niewielkiego i szybko znowu będzie z nami.
[RTVE] Mówi pan, że ten tydzień był wyjątkowo dobry. Czego brakuje drużynie, by rozegrać tak dobre i pełne mecze, jak robiła to na początku sezonu? Czego brakuje ekipie?
Mówiłem o tym ostatnio. Uważam, że brakuje nam trzech, czterech, pięciu meczów z rzędu na dobrym poziomie, tyle. Gramy jutro i wiemy, że mamy teraz 3-4 interesujące spotkania. Oby dla nas ten ważny miesiąc przekształcił się w to, że po powrocie styczeń też będzie dobry. Mamy w tym miesiącu świetne starcia i musimy stanąć na wysokości tego, czego chcemy.
[COPE] Czy Sergio Ramos zdąży wrócić na jutrzejszy mecz? Przed mundialem i Klasykiem nie wyobrażacie sobie raczej straty punktów w starciach z Athletikiem i Sevillą?
Tak, Sergio będzie z nami. Czuje się bardzo dobrze. Co do punktów, wyobrażamy sobie wszystko, bo zawsze chcemy więcej, ale w piłce nigdy nic nie wiadomo. Możemy kontrolować dawanie z siebie 100% czy nawet więcej i zdawanie sobie sprawy, że mamy bardzo interesujący mecz do rozegrania. Trzeba teraz pokazać to, ile jesteśmy warci.
Więc nie martwi się pan tym, że możecie stracić kluczowe punkty przed Klasykiem?
Nie, nigdy się nie martwię, naprawdę. Niezależnie co się zdarzy, nie jestem zmartwiony. Chodzi o to, że mam bardzo pozytywną grupę, nawet gdy idzie nam gorzej, bo wiemy, że możemy szybko odmienić sprawy. Jak mówiłeś, mamy teraz 3-4 interesujące mecze i do tego mundial. Jutro mamy świetne starcie ze świetnym rywalem i zobaczymy, co się w nim zdarzy.
[SER; Meana] Chcę dowiedzieć się czy dla pana Kepa jest lepszy od Keylora Navasa.
[śmiech] Ja zawsze mam najlepszych. To pytanie w twoim stylu, ale ty pytasz i możesz pytać o co chcesz. Mam Keylora i jest on najlepszy, bez żadnej wątpliwości. Ja zawsze będę z Keylorem, z Kiko, z zawodnikami stąd. Kepa to bardzo dobry bramkarz, też w to nie wątpię, ale to nie mój bramkarz.
[oficjalna strona] Jak drużyna podchodzi do tego trudnego okresu?
Dobrze, z wielkimi nadziejami. Jak mówię, widzimy, że mamy świetne spotkania i chcemy sobie z nimi poradzić dobrze. Podchodzimy do nich z radością.
[Onda Cero] Powiedział pan, że nie będzie żadnych transferów z klubu, ale być może będą wzmocnienia. Czy poprosiłby pan Real o 20 milionów euro na zakup Kepy już w styczniu? Czy chciałby pan wydać zimą pieniądze na Icardiego?
Pozostaję z Keylorem i Kiko, nic więcej. Potem zobaczymy, co się stanie po otwarciu rynku. Wtedy zobaczymy czy ktoś przyjdzie. To się nie zmieni, bo można wtedy dokonać transferów [śmiech]. Ale mam Keylora, tyle.
[MARCA] Powiedział pan ostatnio, że oprócz pana o transferach decyduje sporo osób. Pan poprosił klub o wzmocnienia czy to działacze zaproponowali panu kogoś nowego?
Na razie o tym nie rozmawialiśmy, o nic nie prosiłem. To nie jest moment. Dzisiaj nasz moment to mecze, wiele meczów, a gdy otworzy się rynek, porozmawiamy.
[Antena3] Widzieliśmy we wtorkowym meczu, że Bale po wejściu na boisko cały czas się rozciągał. Dokładnie kiedy doznał tego urazu? Jaki to uraz? Ciągle nie wydaliście raportu medycznego.
Nie, nie ma nic poważnego. To tylko ból, a gdy zawodnika boli, nie chcemy ryzykować. Nie mogę podać dokładnego momentu z dnia meczu, gdy pojawił się ten ból. Na końcu znowu coś odczuł, tyle.
A gdzie dokładnie?
W łydce.
[Goal] Mówi pan, że Kepa to dobry bramkarz. Odkładając na bok pańskie przywiązanie do swoich zawodników, chciałby pan, żeby to był pana bramkarz?
Mówię tylko o moich bramkarzach. Nie mogę rozmawiać o zawodnikach, którzy mogą tu przyjść w przyszłości. Jest wielu graczy, którzy mogą tu przyjść. Wielu ma poziom, by kiedyś zagrać w Realu. To jednak nie jest teraz mój problem. Zajmuję się pracą z zawodnikami, których mam i przygotowywaniem meczów, które mam. Dla mnie liczy się codzienność, a moja codzienność to moi zawodnicy i nic więcej. W przyszłości zobaczymy.
[Chiringuito] Pomijając same urazy Bale'a, gdy rozmawia pan z lekarzami, czy oni wiedzą dlaczego on tak często ma problemy? Uważają, że to pech? Że taki jest futbol?
Problem Garetha jest taki, że jest bardzo silny, mocny i musi czuć się dobrze, żeby grać. Nie może odczuwać problemów. Teraz znowu czuje ból łydki, po raz któryś i chcemy razem z lekarzami i fizjoterapeutami zaradzić jego problemowi. Cóż, jak zawsze, jestem nastawiony pozytywnie i nie będę myśleć, że Garethowi może zdarzyć się coś złego. To przekazujemy jemu samemu, że tak już jest: to zły okres, ale z tego wyjdziesz. Wszyscy dookoła muszą go wspierać dopóki nie poczuje się dobrze. Nie możemy zapominać, że to dla nas ważny zawodnik. Kiedy jest w dobrej formie, jest fenomenalny. Dlatego zachowujemy cierpliwość.
[AS] Wiem, że trudno podawać daty powrotu w przypadku Bale'a, bo wiele razy ich nie dotrzymywał, ale będzie gotowy na Borussię? Czy dzisiaj nie macie pojęcia kiedy może wrócić i wszystko zależy od niego?
Tak, to zależy od niego. Teraz wszystko zależy od niego i nie mogę podać daty czy czegokolwiek. Mamy jedynie nadzieję, że to będzie najbliższy tydzień.
[Radio MARCA] Często oceniamy to, jak gwizdy na Bernabéu wpływają na drużynę. Patrząc na rywali, czy dla was jest korzystne to, że zagracie na San Mamés po odpadnięciu Athleticu z Pucharu Króla i przy całym zamieszaniu z Kepą? To może wam jakoś pomóc?
Nie, w ogóle. Uważam, że kibice będą jak zawsze wspierać swój zespół, tyle. Nie sądzę, że przy podejmowaniu Realu Madryt będą przeciwko swojej ekipie. Wiemy, że rozegramy trudny mecz i że będziemy musieli walczyć. Postaramy się pokazać przy tym dobry futbol.
[RTL/Le Parisien/Téléfoot; pytanie po francusku] Chcę zapytać o Złotą Piłkę. Rozumiem, że spodziewa się pan jak większość wygranej Cristiano Ronaldo. Dlaczego zasłużył na swoją piątą Złotą Piłkę? Pan wygrał jedną, a on może dojść aż do piątej.
Cóż, jest taki sam jak my, ale zarazem jest inny. To zawodnik, który nie ma granic i jestem pewny, że chce zdobyć tę Złotą Piłkę, bo jego ostatni sezon był wyjątkowy. Myślę, że po prostu na to zasługuje i nie zaskoczy mnie, jeśli ją zdobędzie. On zawsze chce więcej i ma ambicję, by wygrać nawet szóstą czy siódmą. Moim zdaniem to będzie bardzo zasłużona Złota Piłka.
[AFP; pytanie po francusku] Chcę zatrzymać się przy Bale'u. Wydaje się, że opinia publiczna w Hiszpanii zmieniła o nim zdanie. Przychodził jako gwiazda i niesamowity gracz, który miał zostać najlepszym na świecie, a teraz mówi się, że to była zła inwestycja. Czy on może odwrócić tę sytuację i odpowiedzieć na tę krytykę już w tym sezonie?
Ja wierzę w Bale'a i wszyscy tu wierzą w Bale'a, ale faktycznie jest to trudna sytuacja. Szczególnie dla niego, bo on chce być z nami, trenować i grać z drużyną. On jest takim atletą, że potrzebuje czuć się w pełni dobrze, by grać na maksa. W tym sezonie pokazywał świetną dyspozycję przeciwko Borussii czy Sociedadowi, ale w innych meczach nie czuł się fizycznie aż tak dobrze. My nie chcemy stracić go na dłużej i ryzykować. Dzisiaj nikt nie wątpi w jego potencjał, ale musimy zachować cierpliwość. To nic poważnego. Wspieramy go i wierzymy, że szybko wróci. On sam chce bardzo być z nami, nie chce być na boku. To piłkarz, który chce grać, wygrywać i być z kolegami. Trzeba jednak zachować cierpliwość.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze