Zapowiedź 14. kolejki Primera División
Barcelona zagra z Celtą Vigo
Hiszpanie rozgrywali w środku tygodnia mecze o Puchar Króla, jednak już dziś muszą wrócić do spotkań w Primera División. Tradycyjnie przed Ligą Mistrzów zespoły w niej występujące wybiegną na murawę w sobotę. Właśnie wtedy Barcelona zagra z Celtą Vigo. Królewskich czeka natomiast trudny wyjazd do Bilbao.
Málaga po katastrofalnym początku sezonu odbiła się od dna i wygrała dwa poprzednie spotkania u siebie. Dziś stanie przed szansą przedłużenia tej passy. Naprzeciwko niej staną zawodnicy Levante, którzy po kilku pierwszych tygodniach zajmowali bardzo wysoką lokatę, ale później wpadli w dołek i są zaledwie na czternastej lokacie. Znacznie ciekawiej powinno być w sobotę. Granie rozpoczną Barcelona i Celta Vigo. Oczywiście to drużyna Ernesto Valverde jest faworytem, jednak zespół z Galicji niejednokrotnie pokazywał, że potrafi sprawić problemy faworytowi. W tym sezonie gra jednak w kratkę, dlatego o wynik inny niż przekonujące zwycięstwo gospodarzy będzie bardzo trudno.
Atlético Madryt stało się ekspertem w remisowaniu na Wanda Metropolitano. Kibice Colchoneros nie wychodzili ostatnio z nowego stadionu zachwyceni – trzy remisy u siebie z rzędu, bilans bramek 2:2. Trzeba jednak zauważyć, że ich ulubieńcy mierzyli się z silnymi ekipami Villarrealu, Barcelony i Realu Madryt. Teraz zadanie nie należy jednak do najłatwiejszych, ponieważ w stolicy zawitają gracze Realu Sociedad, którzy po kompromitacji w Pucharze Króla muszą jak najszybciej wrócić na dobrą ścieżkę. Także w sobotę swój mecz rozgra Sevilla. Na Sánchez Pizjuán przyjedzie Deportivo La Coruńa, które odpadło z Pucharu Króla z Las Palmas. W lidze drużyna z El Riazor także zawodzi. Ma zaledwie dwanaście punktów po trzynastu meczach i to, że nie jest w strefie spadkowej, może zawdzięczać wyłącznie jeszcze słabszym Máladze, Las Palmas i Deportivo Alavés.
Hitem kolejki może być spotkanie na San Mamés. Athletic Bilbao gra w tym sezonie bardzo słabo, jednak Real Madryt musi w dalszym ciągu naciskać na Barcelonę i Valencię, jeśli chce pokazać, że jego piłkarze wierzą jeszcze w końcowy sukces.Tydzień temu Nietoperze zremisowały u siebie z liderem, przez co strata w dalszym ciągu wynosi cztery punkty. W niedzielę zawodnicy Marcelino udadzą się do Getafe i oczywiście są faworytem. Po raz ostatni Valencia poniosła porażkę w oficjalnym meczu 21 maja tego roku, co jest wystarczającym argumentem, by to właśnie w niej upatrywać faworyta najbliższego starcia.
12. kolejka Primera División:
Piątek, 17 listopada
21:00 Málaga CF – Levante UD
Sobota, 18 listopada
13:00 FC Barcelona – Celta Vigo
16:15 Atlético Madryt – Real Sociedad
18:30 Sevilla FC – Deportivo La Coruńa
20:45 Athletic Bilbao – Real Madryt
Niedziela, 19 listopada
12:00 CD Leganés – Villarreal CF
16:15 Getafe CF – Valencia CF
18:30 SD Eibar – RCD Espanyol
20:45 Las Palmas – Real Betis
Poniedziałek, 20 listopada
21:00 Girona FC – Deportivo Alavés
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze