Mecz z najsłabszą drużyną w Eurolidze
Królewscy zmierzą się z Crveną zvezda
Koszykarze Realu Madryt znakomicie rozpoczęli zmagania w Eurolidze. Cztery kolejne zwycięstwa dawały im miejsce na szczycie tabeli. Niestety, później było znacznie gorzej. Cztery porażki w ostatnich pięciu potyczkach zepchnęły madrytczyków na piątą lokatę. Teraz przychodzi okazja na poprawę sytuacji. Podopieczni Pablo Laso podejmą na własnym parkiecie drużynę Crveny zvezda. Serbowie na razie zamykają tabelę Euroligi z zaledwie dwoma wygranymi na koncie.
Mecz u siebie z najsłabszą, jak do tej pory, drużyną wydaje się łatwym zadaniem, ale Laso jest innego zdania. „To są bardzo wymagające rozgrywki. Nie ma tutaj łatwych ani trudnych meczów. Możesz wygrać z każdym i możesz przegrać z każdym. Każde spotkanie jest ważne, a naszym celem jest pierwsza ósemka”, powiedział trener Królewskich na konferencji prasowej. Szkoleniowiec wyraził również nadzieję, że uda się powtórzyć wyczyn z marca tego roku, kiedy Real Madryt pokonał Crvenę różnicą trzydziestu punktów.
Przerwa w rozgrywkach ligowych bardzo dobrze wpłynął na drużynę, która mogła trochę odpocząć i jednocześnie miała czas na trenowanie w spokoju. „Już od dłuższego czasu nie było okazji, żeby przepracować tyle dni z rzędu. Pomogło nam to złapać odpowiedni rytm”, powiedział Sergio Yusta. Zawodnik Królewskich powiedział, że kluczem do pokonania Serbów będzie utrzymanie koncentracji przez cały mecz. Czas pokaże, czy ta sztuka uda się madrytczykom.
Początek meczu o godzinie 21:00.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze