Prace na Bernabéu mają rozpocząć się po zakończeniu sezonu
Obecna sytuacja z przebudową stadionu
Real Madryt po zamknięciu postępowań w Radzie Miasta i uzyskaniu zielonego światła od polityków poprosił odpowiednie organy miejskie o licencję na rozpoczęcie prac budowlanych. Wstępnie miałyby one wystartować w czerwcu po zakończeniu sezonu piłkarskiego i przeprowadzeniu odpowiednich celebracji z powodu zdobycia potencjalnych tytułów. Urzędnicy twierdzą, że jeśli wszystko będzie w porządku, to do maja wszystkie sprawy papierkowe i biurokratyczne powinny zostać zamknięte. Dotyczy to nie tylko pozwolenia na budowę, ale także planu prac, planów podziału działek, planów dotyczących transportu wokół nowego obiektu oraz przedstawienia nowych procedur bezpieczeństwa i ewakuacji.
Przypomnijmy, że realizacja projektu z powyższego obrazka została wstrzymana z powodu konfliktu z miastem i ekologami w temacie zajęcia przestrzeni publicznej. Doprowadziło to do postępowań, po których w końcu 31 maja tego roku władze miasta ostatecznie zatwierdziły reformę Santiago Bernabéu. Latem klub razem ze studiem architektów GMP pracował nad ostatnimi zmianami w początkowym projekcie nowego obiektu, szczególnie nad strefą, która pozostanie po wyburzeniu galerii Esquina del Bernabéu. Oprócz parku podobno ma pojawić się tam także sklep Adidasa. Wszyscy wciąż czekają na oficjalną prezentację nowego projektu.
Warto dodać, że Real na dzisiaj nie może liczyć na pokrycie kosztów prac z pieniędzy IPIC. Wstępne porozumienie w tym temacie wygasło kilka tygodni temu. Królewscy rozmawiają z ludźmi z funduszu na temat ich ostatecznej pozycji względem klubu. Inwestorzy z Abu Zabi nie widzą już potrzeby bycia sponsorem tytularnym Santiago Bernabéu, ale chcieliby pozostać związani z organizacją w inny sposób. W tej sprawie odbyło się kilka spotkań w Londynie, gdzie rozmawiano o zostaniu sponsorem tytularnym na przykład hotelu, muzeum czy nawet ośrodka w Valdebebas oraz wsparciu organizacji, ale w mniejszym stopniu.
Co jednak ze sfinansowaniem prac na stadionie? Królewscy nie martwią się tą sytuacją z dwóch powodów. Po pierwsze, klub w każdym roku wydaje jakieś pieniądze na rozwój infrastruktury, w tym stadionu. Od 2000 roku w Bernabéu zainwestowano prawie 300 milionów euro. Poza tym po 3 latach od wstępnego porozumienia z IPIC rynek finansowy mocno się zmienił. Real może dojść do porozumienia z inną firmą nawet na wyższą kwotę, ale może też poradzić sobie z budową bez takiego wsparcia przez odpowiednie zarządzanie finansami w ostatnich latach. Absolutnie nie wpłynęłoby to aspekty sportowe. Dlatego działacze pozostają w pełni spokojni, chociaż ABC dodaje, że mają już trwać pierwsze rozmowy w sprawie zdobycia nowego porozumienia w stylu tego, jakie swego czasu osiągnięto z IPIC.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze