Jak grali wypożyczeni i sprzedani?
Świetne występy Ødegaarda i Jamesa, kolejny gol Moraty
Ubiegły tydzień był bardzo udany dla kilku zawodników związanych w przeszłości z Realem Madryt. Álvaro Morata zdobył bramkę i zaliczył asystę, kolejny świetny występ zanotował wypożczony do Bayernu Monachium James Rodríguez, a Martin Ødegaard rozegrał jedno z najlepszych spotkań od czasu przenosin do ligi holenderskiej.
Wypożyczeni
Fábio Coentrão (Sporting CP)
Wrócił do gry po kontuzji, przez którą przegapił dwa mecze. Rozegrał pełne 90 minut w pucharowym spotkaniu z Famalicão. Trener wystawił go tym razem na lewej pomocy. Asysty ani bramki nie zdobył, ale zaliczył pozytywny występ. Jego drużyna przeważała w starciu z drugoligowcem, więc to Sporting prowadził grę. Fábio był aktywny i, gdyby jego koledzy byli skuteczniejsi, mógłby dopisać asystę na konto.
Federico Valverde (Deportivo La Coruńa)
Urugwajczyk wyszedł w pierwszym składzie Depor jako jeden z trójki środkowych pomocników w ustawieniu 4-3-3, a więc swojej ulubionej pozycji. Nie pokazał niczego błyskotliwego, ale zaprezentował się całkiem solidnie. Ostatecznie jednak jego ekipa uległa Máladze 2:3 po bramce straconej w końcówce meczu, kiedy prowadziła już 2:1.
Ocena WhoScored: 6,4/10
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
James Rodríguez (Bayern Monachium)
Kolumbijczyk może liczyć na zaufanie Juppa Heynckesa, który postawił na niego od pierwszej minuty w potyczce z Augsburgiem. James był najaktywniejszym zawodnikiem na boisku, zanotował aż 94 celne podania (na 100 prób), w tym pięć kluczowych. Zakończył mecz bez gola czy asysty, jednak zdecydowanie się wyróżniał. Jego zespół wygrał 3:0 po dwóch golach Lewandowskiego i jednym Vidala.
Ocena Kickera: 4/6 (1 – najlepsza, 6 – najsłabsza)
Ocena WhoScored: 8,2/10
Philipp Lienhart (SC Freiburg)
Środkowy obrońca nie wystąpił w starciu z Wolfsburgiem z powodu kontuzji kolana. Pod jego nieobecność Freiburg przegrał na wyjeździe 1:3. Austriak trenuje już nawet na murawie, więc niewykluczone, że wróci już w sobotę na domowe starcie przeciwko Mainz.
Martin Ødegaard (Heerenveen)
Za Norwegiem dosyć intensywny, ale też dobry czas. 11 listopada rozegrał 68 minut w towarzyskim spotkaniu dorosłej reprezentacji Norwegii z Macedonią. Trzy dni później pomógł drużynie narodowej do lat 21 w pokonaniu Irlandii. Wpisał się wtedy na listę strzelców (jego bramkę można zobaczyć tutaj).
Minęły kolejne cztery dni i Ødegaard ponownie trafił do siatki, tym razem w lidze. Heerenven pokonało na wyjeździe Twente 4:0, a norweski pomocnik zdobył trzeciego gola w meczu, wykorzystując błąd bramkarza rywali. Poza tym Martin posłał do kolegów dwa kluczowe podania i był bardzo aktywny. Dziewięć razy próbował dryblować (więcej niż wszyscy jego koledzy razem wzięci) i aż sześciokrotnie wychodził z takich pojedynków zwycięsko. Znakomita forma Norwega sprawia, że pojawiają się plotki o jego możliwym powrocie do Madrytu.
Ocena WhoScored: 9,8/10
Lucas Silva (Cruzeiro)
Brazylijska liga nie przerywała gry na czas meczów reprezentacyjnych. W przegranym 0:2 spotkaniu z Flamengo Lucas Silva nie podniósł się z ławki. Dostał za to szansę w starciu z Fluminense i spisał się całkiem nieźle. Brał udział w większości akcji Cruzeiro i nie popełniał wielu błędów. 93-procentowa skuteczność podań i zaledwie jedna strata piłki to bardzo dobry wynik. Jego drużyna wygrała 3:1.
Ocena WhoScored: 6,8/10
W kolejnych spotkaniach pomocnik znów powędrował na ławkę. Jego koledzy najpierw zremisowali z Avaí 2:2, a później podzielili się punktami z Vitórią (1:1).
Vinícius Júnior (Flamengo)
W meczu z Cruzeiro Vinícius pojawił się na murawie dopiero w 80. minucie. Czasu miał niewiele, ale wystarczyło mu go na strzelenie bramki, która przypieczętowało zwycięstwo jego drużyny 2:0. W wyjazdowym spotkaniu z Palmeirasem Brazylijczyk znów zaczynał na ławce. Trener sięgnął po niego w przerwie, gdy rywale prowadzili już 2:0, ale tym razem Vinícius nie błyszczał. Wyróżnić można tylko jedno kluczowe podanie, poza tym dopasował się do słabego poziomu kolegów z drużyny.
Spotkanie z Coritibą Vinícius również rozpoczynał na rezerwie. Wszedł na murawę po godzinie gry, gdy trzeba było gonić wynik. Ta sztuka się nie udała i Flamengo przegrało 0:1. Brazylijczyk z pewnością nie zapisze tego meczu w pamięci, chyba że z powodu żółtej kartki, przez którą przegapił mecz z Corinthians (Flamengo wygrało 3:0).
Odeszli w letnim okienku transferowym
Álvaro Jiménez (Getafe CF)
Los Azulones pewnie wygrali u siebie ze słabym Alavés aż 4:1, a wychowanek Królewskich pojawił się na boisku w 78. minucie i nie miał zbyt wiele czasu na pokazanie swoich umiejętności. Z pewnością jeszcze trochę czasu zajmie mu dojście do najlepszej dyspozycji.
Ocena WhoScored: 6,0/10
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Álvaro Morata (Chelsea)
Hiszpan wraca do bardzo dobrej dyspozycji. Na The Hawthorns The Blues mierzyli się z West Bromwich Albion, a Morata miał udział przy dwóch pierwszych golach. Najpierw dobił strzał Edena Hazarda i z najbliższej odległości pokonał Bena Fostera. Sześć minut później popisał się bardzo ładnym podaniem do Belga, który podwyższył prowadzenie londyńczyków. Bez dwóch zdań Álvaro był jednym z bohaterów spotkania, które Chelsea ostatecznie wygrała aż 4:0.
Ocena WhoScored: 8,7/10
Danilo (Manchester City)
Pep Guardiola nie widzi dla niego miejsca w pierwszej jedenastce. Na bokach obrony znowu postawił na Kyle'a Walkera i Fabiana Delpha. Obaj defensorzy dobrze spisali się na wyjeździe przeciwko Leicester, a temu wszystkiemu Danilo przyglądał się z ławki rezerwowych. The Citizens pokonali mistrza Anglii z 2016 roku 2:0 po golach Gabriela Jesusa i Kevina de Bruyne.
Diego Llorente (Real Sociedad)
Środkowy obrońca jak zwykle już wyszedł w pierwszym składzie Txuri-Urdin i zanotował przeciętne zawody. To znów on był jednym z winowajców straconej bramki, która sprawiła, że Baskowie zremisowali z Gironą. Obejrzał żółtą kartkę i z pewnością musi się poprawić, aby utrzymać miejsce w drużynie.
Ocena WhoScored: 6,7/10
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 1/3
Enzo Zidane (Deportivo Alavés)
Młody Francuz nadal nie może wywalczyć sobie miejsca wśród osiemnastoosobowej kadry meczowej i póki co jego przygoda z ekipą z Vitorii jest bardzo nieudana. Jego koledzy przegrali 1:4 z dobrze dysponowanym Getafe.
Jorge Burgui (Deportivo Alavés)
Hiszpan pojawił się na boisku po przerwie w przegranym meczu z Getafe, ale zaprezentował się bardzo słabo. Trener z pewnością miał nadzieję, że szybki skrzydłowy ożywi grę, ale Jorge był całkowicie niewidoczny. Nie wpłynął pozytywnie na przebieg meczu.
Ocena WhoScored: 5,9/10
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Mariano Díaz (Olympique Lyon)
Jego zespół musiał radzić sobie z Montpellier bez Nabila Fekira, a więc swojego najlepszego zawodnika. Pod jego nieobecność gwiazda Mariano świeciła znacznie mniejszym blaskiem. Nie był on aktywny, nie oddał nawet jednego strzału. Przez 90 minut zaliczył zaledwie 28 kontaktów z piłką – najmniej z zawodników, którzy rozegrali całe spotkanie. Lyon zanotował bezbramkowy remis.
Ocena WhoScored: 6,0/10
Mario Hermoso (RCD Espanyol)
Obrońca pauzował przeciwko Valencii za czerwoną kartkę obejrzaną w meczu z Deportivo Alavés. Jego koledzy ulegli rozpędzonym Nietoperzom 0:2.
Pepe (Beşiktaş)
Przegapił ligowy mecz z Akhisarem Belediyespor z powodu kontuzji, której nabawił się w towarzyskim spotkaniu reprezentacji Portugalii ze Stanami Zjednoczonymi. Jego koledzy z defensywy spisali się bardzo dobrze i zachowali czyste konto, natomiast nie popisali się zawodnicy ofensywni, którzy nie zdołali strzelić bramki.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze