Asensio: Przypadek Moraty jest inny od mojego

Marco Asensio pojawił się na konferencji prasowej przed meczem z APOEL-em. Przedstawiamy zapis z tego spotkania pomocnika Realu Madryt z dziennikarzami na Stadionie GSP.

[RMTV] Co musi zrobić ekipa, by awansować do 1/8 finału i pozostać w walce o obronę tytułu?
Przyjechaliśmy tu, by wygrać mecz. Wiemy, że spotkania w Lidze Mistrzów stawiają maksymalne wymagania. Wiemy, że dzięki zwycięstwie przechodzimy dalej, więc mamy zamiar wygrać i rozegrać dobry mecz.

[RTVE] Powtarzasz, że jesteś młody i musisz zachowywać cierpliwość, ale czy na tym etapie sezonu oczekiwałeś, że będziesz więcej grać w ważnych meczach?
Jak cały czas mówię, że zawsze staram się pracować. Pozostaję z tą nadzieją na bycie coraz ważniejszym w tym zespole i zawsze będę starać się wykorzystywać minuty, jakie będzie dawać mi trener, będzie to 15 minut, 5 minut czy gra od początku.

[Movistar+] Morata w czasie przerwy na reprezentacje powiedział, że odszedł, bo nie grał tyle, ile by chciał w ważnych meczach. Czy nie boisz się, że liczba ważnych minut w tym sezonie nie spełni twoich oczekiwań?
Myślę, że przypadek Moraty jest inny. To był powrót do Realu Madryt, gdzie on chciał być ważniejszy. Mój przypadek jest inny. Mam 21 lat, jestem młody i jak to niektórzy mówią, dopiero tutaj zaczynam. Cóż, jak mówię, będę dalej pracować i wykorzystywać wszystkie minuty, by w przyszłości otrzymywać też szanse w ważnych meczach.

[SER] Twój początek sezonu był świetny, strzelałeś piękne gole przeciwko Barcelonie czy Valencii, wiele się o tobie mówiło, prowadziłeś klub i kadrę do wygranych. To wszystko jednak z czasem opadało i widać ciebie było coraz mniej. Też czujesz coś takiego? Ta euforia musiała opaść? Czy zwiększająca się presja wpłynęła na twoje dalsze występy?
[śmiech] To, co się mówi, nie jest moją sprawą. Lubię czuć odpowiedzialność, czuję się komfortowo dając swoje drużynie. Nie odczuwałem żadnej presji, ja wręcz lubię tę presję, bo dzięki niej mogę pokazywać na boisku wszystko, co potrafię.

[oficjalna strona] APOEL musi wygrać, by pozostać w walce o awans. Czego spodziewasz się po rywalu? Co drużyna musi zrobić, by już jutro awansować do 1/8 finału?
Wiemy, że to trudny rywal, szczególnie u siebie. Potrzebują zwycięstwa, by pozostać w walce o te rozgrywki. My przyjechaliśmy jednak z zamysłem wygrania tego meczu i awansu do 1/8 finału. Mamy pełną nadzieję na przejście dalej.

[beIN Sports] Mówisz, że chcesz wykorzystywać minuty, że jesteś cierpliwy, że nie jesteś Moratą. A co sądzisz o dzisiejszych tytułach w prasie, że jesteś wielkim pomijanym czy luksusowym rezerwowym? Kiedy czytasz te artykuły, jakie masz zdanie na ten temat?
Musiałabyś mi o nich opowiedzieć, bo naprawdę nie czytam za dużo prasy [śmiech].

[Mediaset] Chcę zapytać o Cristiano, bo wracacie do rozgrywek, gdzie on chyba czuje się jednak dużo lepiej niż w La Lidze. Jak oceniasz go w tym sezonie? Jak widzisz jego sytuację? Jak ty tłumaczysz to, co się dzieje z Ronaldo?
Oceniam go świetnie, jak zawsze ma wielkie chęci. W lidze wydaje się, że nie ma szczęścia pod bramką, ale wiemy, że Cristiano zawsze wraca i teraz też wróci do liczb, do których nas przyzwyczaił.

[Radio MARCA] Mówiłeś w tym sezonie, że lubisz presję i lubisz grać z odpowiedzialnością. Chcę zapytać, jak się dzisiaj czujesz? Po wielkim początku sezonu od wrześniowej przerwy na reprezentacje tyle się o tobie już nie mówi, nie widać cię na okładkach. Skąd ta zmiana? Dostajesz mniej minut? Nie jesteś w takiej formie fizycznej? Jak się czujesz i jak oceniasz swój początek sezonu?
Czuję się świetnie. Pozostaję z tymi samymi chęciami. Uważam, że mój początek sezonu był dobry i mam nadzieję, że dalej będę mógł pomagać drużynie golami, jakie będę strzelać i dobrą grą, jaką mogę pokazywać.