Skuteczność Cristiano wynosi… 1,8%
Portugalczyk oddał 55 strzałów i strzelił 1 gola
Forma strzelecka Cristiano Ronaldo na hiszpańskich boiskach woła o pomstę do nieba. Portugalczyk jeszcze nigdy nie miał tak fatalnych statystyk w rozgrywkach ligowych, gdzie strzelił dotąd tylko jedną bramkę, a przecież mamy już końcówkę listopada i w La Lidze rozegrano już dwanaście kolejek.
Portugalczyk strzelił w tym sezonie osiem bramek, ale większość z nich w Lidze Mistrzów, gdzie nie można mieć większych zarzutów do jego dyspozycji. W europejskich rozgrywkach ma na swoim koncie aż sześć bramek po czterech meczach i kolejny raz zmierza pewnym krokiem po koronę króla strzelców. CR7 dokładna do swojego dorobku jedno trafienie z pierwszego meczu o Superpuchar Hiszpanii z Barceloną, a także wspomnianego gola z rozgrywek ligowych, strzelonego Getafe.
O ile statystyki Ronaldo w Lidze Mistrzów prezentują się nadzwyczaj dobrze, o tyle w La Lidze są po prostu katastrofalne. I nie chodzi tu już jedynie o sam fakt zdobycia jednej bramki, ale przede wszystkim o liczbę uderzeń, po których piłka nie wylądowała w siatce rywali. Cristiano oddał już 55 strzałów. Oznacza to, że skuteczność Portugalczyka wynosi… 1,8%. Żaden napastnik spośród najsilniejszych lig w Europie, który zdobył choćby jedną bramkę, nie ma tak fatalnego współczynnika strzałów do goli. Żaden. Cristiano zajmuje w tej klasyfikacji ostatnie miejsce.
Wyraźny spadek strzeleckiej formy Ronaldo pokazują dobrze jego liczby z ostatnich ligowych sezonów. W ubiegłej kampanii strzelił 25 bramek i jest współczynnik strzałów do goli wynosił 15,4%. Identyczny był w sezonie 2015/16, ale wtedy Portugalczyk zaliczył 35 trafień. Cristiano był jednak najefektywniejszy w sezonie 2014/15, gdy zdobył aż 48 goli i potrzebował na to jedynie 225 strzałów, co daje skuteczność na poziomie 21,3%. Obecnie wszystko wygląda dużo, dużo gorzej.
Skuteczność Cristiano Ronaldo w La Lidze | ||||
Sezon | Mecze | Gole | Strzały | Współczynnik |
2009/10 | 29 | 26 | 211 | 12,3% |
2010/11 | 34 | 40 | 250 | 16% |
2011/12 | 38 | 46 | 264 | 17,4% |
2012/13 | 34 | 34 | 235 | 14,4% |
2013/14 | 30 | 31 | 216 | 14,3% |
2014/15 | 35 | 48 | 225 | 21,3% |
2015/16 | 36 | 35 | 227 | 15,4% |
2016/17 | 29 | 25 | 162 | 15,4% |
2017/18 | 8 | 1 | 55 | 1,8% |
8 meczów w La Lidze, 720 minut spędzonych na boisku, 2 asysty, 1 gol, 55 oddanych strzałów i jedynie 15 z nich celnych. Tak w dużym skrócie wyglądają obecne liczby Cristiano. Kibice Barcelony pokusili się już o małą złośliwość, która pokazuje jednak doskonale, jak w tyle za Leo Messim jest w tym sezonie Cristiano. Podliczono, że Argentyńczyk musiałby spudłować teraz 580 strzałów w La Lidze, żeby jego współczynnik również wyniósł 1,8%. Gracz Barçy może pochwalić się 12 bramkami i 3 asystami.
W sobotnich derbach Madrytu wątpliwość wzbudziła także sama forma fizyczna Ronaldo. Największe zdziwienie wywołała sytuacja, gdy Cristiano mógł znaleźć się w sytuacji sam na sam z Janem Oblakiem, ale najpierw musiał wygrać pojedynek biegowy ze swoim rówieśnikiem, Juanfranem. Obrońca Atleti okazał się szybszy i po chwili pokazano, że udało mu się rozwinąć prędkość 33,8 km/h, przy 32,8 km/h Portugalczyka. W końcówce CR7 mógł też rozstrzygnąć losy meczu, gdy otrzymał podanie od Marcelo, ale najpierw źle przyjął piłkę, a później tak długo składał się do strzału, że Lucas Hernández zdążył go zablokować.
Uwagą przykuwa także to, że Portugalczyk nie może liczyć na zbyt duże wsparcie z drugiej linii. Trójka etatowych pomocników – Casemiro, Toni Kroos, Luka Modrić – ma na swoim koncie 0 asyst. Inna sprawa, że wiele z ich podań do Cristiano zakończyło się jego pudłami. Gdy dołożymy do tego liczne kontuzje Garetha Bale'a i fatalne liczby, a także grę Karima Benzemy, zobaczymy pełny obraz Realu Madryt w tym sezonie ligowym. W Primera División zespół na swoich barkach utrzymują jedynie Isco i Marco Asensio, którzy jako jedyni mogą pochwalić się przyzwoitą liczbą bramek i asyst, choć i tak pozostają w tyle w ligowych klasyfikacjach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze