Zidane: Dzisiaj zabrakło nam tylko bramki

Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po meczu z Atlético Madryt. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Metropolitano poza pytaniami od dwóch francuskich dziennikarzy, które nie zostały przetłumaczone na hiszpański.

[El Mundo] Czego zabrakło pańskiej drużynie, która dominowała przez większą część spotkania, ale nie potrafiła zdobyć gola?
Dokładnie tego, zabrakło nam gola. Nie mam nic do zarzucenia zawodnikom. Rozegraliśmy wielki mecz i zasługiwaliśmy na więcej, ale się nie udało. Cierpliwości. Moim zdaniem droga jest dobra.

[MARCA] Czy dystans do Barcelony jest już nie do odrobienia?
Nie, nie widzę tego tak, bo ciągle zostaje wiele meczów i zostaje w grze wiele punktów. 10 oczek straty to dużo, tak, ale to na pewno się zmieni. Barcelona na pewno nie będzie zawsze punktować i będziemy musieli to wykorzystać. Dzisiaj nasz mecz był dobry, zabrakło nam zdobycia bramki. Przykro mi z powodu wysiłku zawodników, bo zasługiwali na więcej. Idziemy jednak dalej, nasz mecz dzisiaj był świetny ze strony wszystkich.

[ABC] Dlaczego nie wpadają gole, które wcześniej wpadały? To niedokładność? To nerwowość?
[śmiech] To jest futbol. Masz momenty, gdy nie chce wpadać. Nie da się tego wytłumaczyć. Dobre w tym wieczorze jest to, że graliśmy bardzo dobrze i chcę widzieć te pozytywy. To jednak prawda, że brakuje nam goli, ale on nadejdzie. Na pewno. Jak w poprzednim sezonie czy nawet 2 miesiące temu. Nic więcej, trzeba być nastawionym pozytywnie i my tacy jesteśmy.

[SER] Isco jest w świetnej formie, a reszta w fatalnej. Tak pan to widzi? Skąd ta różnica?
Nie uważam tak. Isco jest w świetnej formie, tak, ale gdy patrzę dziś na mecz wszystkich, każdy rozegrał wielki mecz. Jestem zadowolony ze wszystkich, tak samo z Isco.

[Onda Cero] Mówi pan, że droga jest dobra. W ostatnich czterech meczach zaliczyliście dwie porażki, remis i zwycięstwo, więc mówi pan, że gra jest dobra, a brakuje tylko goli?
Dzisiaj tak, na pewno. Może z Tottenhamem czy Gironą nie, ale dzisiaj tak. Dzisiaj zabrakło nam tylko tego. Mecz przy naszej grze był dobry, graliśmy dobrze przez całe spotkanie. Zawodnicy podnieśli poziom gry i to jest widać od razu, ale oczywiście zabrakło tej bramki.

[COPE] Chcę zapytać o sędziowanie i potencjalne karne. Widział pan te sytuacje? Rozmawialiście o tym w szatni?
Nie, nic. Nie widziałem i nie będę komentować. Sędzia wykonał swoją pracę i tyle.

[El País] Czy przy 10 punktach straty ten brak goli może stworzyć blokadę psychologiczną? I na ile wypada Sergio Ramos, jeśli doznał złamania nosa?
Tak, sądzę, że Sergio doznał złamania. Ma ranę i myślę, że ma złamane kości. Nie wiem, na ile wypada. Co do nerwowości pod bramką, jest jak zawsze, kiedy taka ekipa jak nasza marnuje wiele okazji bramkowych, nie możemy być zadowoleni, pierwsi w tym są zawodnicy. Nie trzeba się jednak poddawać. Trzeba zobaczyć, że zagraliśmy dobry mecz, trzeba być nastawionym pozytywnie, trzeba widzieć dobre rzeczy. To się zmieni, nie mogę powiedzieć więcej niż to.

[Onda Madrid] Co powie pan kibicowi Realu, który czuje, że dzisiaj skończyła się walka o mistrzostwo?
To twoje odczucie czy wielu ludzi, ale nie moje. Moje jest takie, że będziemy pracować dalej z naszą ekipą. To jest futbol, a futbol szybko się zmienia. Będziemy walczyć do końca, to jest pewne.