Isco – światełko w tunelu
Hiszpan jako jedyny pokazuje się z dobrej strony
Wczoraj, przeciwko Tottenhamowi, Real Madryt przeżył prawdziwy koszmar. Królewscy zagrali bardzo słabo w meczu, którego stawką było zarówno pierwsze miejsce w grupie, jak i pokazanie, że wpadka z Gironą była w rzeczy samej jedynie wpadką. Cała drużyna jest bardzo dotknięta tym, co wydarzyło się na Wembley i należy oczekiwać w najbliższym czasie małego wstrząsu, aby skończyć ze złymi odczuciami i humorami wokół piłkarzy.
Mimo całej tej sytuacji jest jeden zawodnik, który wciąż jest światełkiem w tunelu. Mowa oczywiście o Isco. Malagijczyk znów był najlepszym wśród podopiecznych Zidane'a, pomimo że nie był to jego najlepszy wieczór w życiu. To właśnie on tworzył większość z niewielu okazji, jakie mieli wczoraj Los Blancos. Również przeciwko Gironie Hiszpan pokazywał, że akurat jemu tego sławnego już zaangażowania nie brakuje. Strzelił wtedy jedyną bramkę dla Realu Madryt, a wraz z wczorajszym spotkaniem pokazuje, że obecnie jest kimś absolutnie nie do zastąpienia.
W całym tym malutkim kryzysie, w jakim znalazł się Zinédine Zidane i jego Real Madryt, Isco jest jedynym pozytywem. Dzięki swoim dobrym występom w przeszłości wywalczył sobie miejsce w układance Francuza i ten stawia na niego w pierwszym składzie zawsze, kiedy tylko może. Dziś jest piłkarzem w najlepszej formie wśród wszystkich zawodników Królewskich. To on inicjuje ataki, walczy, podaje, drybluje, biega i odbiera piłki. Jego obecność w pierwszej jedenastce nie podlega żadnej wątpliwości. Nie podlega jej również fakt, że Real Madryt, wychodząc z kryzysu, będzie musiał wesprzeć się właśnie na Hiszpanie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze