Machín: Barça bardziej zależy od Messiego niż Real od Cristiano

Pablo Machín pojawił się na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Girony.

– Niepodległość Katalonii? Nie było mimo wszystko żadnego motywu, by ogłaszać taki alarm w samym aspekcie sportowym. Jestem tu 3,5 roku i nigdy nie czułem tego, o czym wielu mi teraz opowiada. Kibice Girony okazują szacunek, są cywilizowani i pragną futbolu w pierwszej lidze. Dla nas ten mecz to docenienie naszej dotychczasowej drogi i święto, bo przyjeżdża do nas jedna z najlepszych ekip na świecie. Szkoda mi fanów, bo ten tydzień im zaszkodził. Zasługujemy wszyscy, by mówić o piłce, o naszym rozwoju, o rozrastaniu się klubu. My mamy nadzieję, że będziemy odpowiednio cieszyć się meczem z Realem Madryt.

– Indywidualne krycie Cristiano jak wcześniej Messiego? To dwaj świetni zawodnicy z dwóch wielkich ekip, ale z mojego punktu widzenia jest większa zależność Barcelony od Messiego niż Realu od Cristiano. Mówią to liczby, bo gdy Messi nie strzela, to asystuje lub zaczyna akcję bramkową. Uznaliśmy, że anulując to źródło futbolu i bramek będziemy mieli więcej szans na pokonanie Barcelony. Wyszło dobrze, bo Messi nie brał udziału w grze, ale straciliśmy bramki po trafieniach samobójczych i przegraliśmy przez grę ich innych zawodników. Real ma wiele źródeł do generowania okazji, tam robią to wszyscy. Będziemy musieli skupić się na zatrzymaniu ich wszystkich.

– Remis w ciemno? Świetnie byłoby utrzymać ten punkt, który dostajemy na początku meczu. Chcemy rywalizować i na tej podstawie zobaczymy, czy będą szanse na zwycięstwo czy punkt. Będzie trudno. Nasza strefa znajduje się tuż nad linią spadkową i musimy trzymać się nad nią jak dotychczas. Wszystkie okazje na zdobycie punktów są świetne, ale przeciwko Realowi będzie o to trudno. Jednak spróbujemy, nie poddajemy żadnego spotkania przed jego rozpoczęciem.

– Real wiele rzeczy robi dobrze, jest zdolny do dominowania. To nie ten Real, który się zamykał i wyprowadzał zabójcze kontry. Ciągle je ma, ale teraz kontroluje mecz na podstawie posiadania piłki. Ten zespół ma więcej argumentów w ofensywie do strzelania goli. Każdy z ich zawodników może trafić do siatki, nawet podchodzący pod pole karne Casemiro.

– Isco? Zobaczymy czy zagra, bo oni dużo rotują, a w tygodniu mają ważny mecz w Lidze Mistrzów. Na dzisiaj także w jego przypadku nie myślimy o tak intensywnym kryciu, jak to wykonane na Messim. Będziemy po prostu uważać na wszystkich.

– Słaby ligowy start Cristiano? Nie będziemy nic o tym mówić i czekać czy się na nas zmotywuje i przygotuje. Lepiej, żeby było jak dotychczas. W Realu jednak każdy potrafi strzelać gole, w ofensywie mają mnóstwo argumentów.