Advertisement
Menu

9. kolejka: Bez zmian w czołówce

Valencia potwierdza bardzo dobrą dyspozycję

Dziewiąta kolejka Primera División nie przyniosła niemal żadnych zmian w czołówce. Dobrą dyspozycję potwierdziły ekipy Valencii i Leganés, które wygrały odpowiednio z Sevillą i Athletikiem Bilbao. Po trzy oczka zdobyły także między innymi Barcelona, Real Madryt, Atlético czy Villarreal.

Świetny start sezonu notuje Real Betis, który tym razem poradził sobie u siebie z Deportivo Alavés i pokonał drużynę z Kraju Basków 2:0 po trafieniach Antonio Sanabrii i Alexisa (gol samobójczy). Andaluzyjczycy zajmują siódmą pozycję w tabeli i wyprzedzili między innymi Sevillę, a ich plecy oglądają także gracze Realu Sociedad. Na miano największego zaskoczenia obecnych rozgrywek solidnie pracują za to piłkarze Valencii. Nietoperze pod wodzą Marcelino zmienili się nie do poznania i w dalszym ciągu są na drugiej lokacie w tabeli. W meczu zapowiadanym jako hit kolejki pokonali Sevillę 4:0 i nie pozostawili cienia wątpliwości, kto w tym starciu był lepszy. Kapitalne zawody rozegrał Gonçalo Guedes, autor dwóch trafień i asysty.

Kibice Barcelony spodziewali się, że gdy na Camp Nou przyjedzie Málaga, goście szybko zostaną odprawieni z solidnym bagażem straconych bramek. I tak rzeczywiście się zaczęło – już w drugiej minucie Gerard Deulofeu trafił do siatki gości, jednak nie obyło się bez ogromnych kontrowersji. W drugiej części meczu rezultat podwyższył Iniesta i wobec bezsilności rywala w ofensywie jasne było to, że Katalończycy nie stracą punktów. Coraz lepszą formę prezentuje za to Villarreal, który rozbił u siebie Las Palmas aż 4:0. Choć kibice musieli czekać na gole do drugiej połowy, nie zawiedli się i na Estadio de la Ceramica obejrzeli bardzo dobre 45 minut okraszone między innymi asystą Dienisa Czeryszewa.

Świetnie zapowiadało się też starcie na Balaídos, ale Celta zawiodła i poległa z Atlético 0:1 po golu Kévina Gameiro. Swój plan minimum wykonał też Real Madryt, który poradził sobie u siebie z Eibarem. Szansę na dogonienie szóstego Villarrealu miał Real Sociedad, który dziś bardzo długo przegrywał z Espanyolem, ale dzięki trafieniu Asiera Illarramendiego Baskowie zremisowali 1:1 i zdobyli jeden punkt. Ekipa z Anoety nie wykorzystała jednak szansy i zakończyła dziewiątą serię gier na dziewiątej lokacie.

Następna seria gier również rozpocznie się w sobotę. Wicelider z Walencji uda się do Vitorii, gdzie zmierzy się z Deportivo Alavés. Atlético Madryt podejmie Villarreal, Barcelona zagra z Athletikiem Bilbao na San Mamés, Królewscy natomiast udadzą się do Katalonii, gdzie zagrają z beniaminkiem z Girony.

Wybrane mecze 10. kolejki:
28 października, sobota, 13:00 – Alavés vs Valencia
28 października, sobota, 16:15 – Sevilla vs Leganés
28 października, sobota, 18:30 – Atlético vs Villarreal
28 października, sobota, 20:45 – Athletic vs Barcelona
29 października, niedziela, 16:15 – Girona vs Real Madryt

MiejsceDrużynaMeczeBramkiPunkty
1.FC Barcelona926:325
2.Valencia925:1021
3.Real Madryt918:720
4.Atlético914:519
5.Leganés98:317
6.Villarreal915:1016

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!