Zidane wystawił Achrafa na próbę

Obecność Achrafa Hakimiego w wyjściowej jedenastce na mecz z Tottenhamem była niemałą niespodzianką. Nie tylko dla kibiców, ale nawet dla szatni. MARCA donosi dziś, że zawodnicy spodziewali się raczej, że w ważnym meczu o punkty w Lidze Mistrzów od początku na prawej obronie zagra Nacho. Zidane miał jednak inny pomysł. Spotkanie z angielską drużyną było dla Marokańczyka egzaminem, który zaliczył.

Trener Królewskich od czasu kontuzji Carvajala nie boi się stawiać na Hakimiego, który za dwa tygodnie skończy 19 lat. Achraf zagrał 90 minut w obu ostatnich meczach ligowych – z Espanyolem i Getafe. Mecz z Tottenhamem był więc trzecim z rzędu, w którym Marokańczyk spełnił pokładane w nim oczekiwania.

Zidane jest zadowolony z postawy obrońcy, szczególnie z jego silnej osobowości. Nie oznacza to jednak, że nie będzie już musiał pracować nad doskonaleniem jego gry. Według Zidane'a poprawy wymagają przede wszystkim dośrodkowania Marokańczyka, którym daleko od jakości wrzutek Carvajala. Poza tym. pewność siebie, z jaką Achraf wszedł do składu Realu, robi duże wrażenie.

Zidane w swojej pracy trenerskiej wielokrotnie pokazywał już, że każdy dostaje u niego szansę. Tak było chociażby w przypadku Lucasa Vázqueza, który w sezonie 2015/16 bardzo dobrze sprawdził się podczas nieobecności Garetha Bale'a. Innym świetnym przykładem zawodnika, który ciężką pracą wywalczył sobie miejsce w składzie Francuza jest Casemiro. Nie trzeba także nikomu przypominać, jak bardzo Zidane uwierzył w talent Asensio. Innym dobrym przykładem jest także Kovacić. Teraz przyszła kolej na Achrafa, który jeszcze siedem miesięcy temu grał w młodzieżowych rozgrywkach Ligi Mistrzów z Juvenilem.