Zidane: To mały finał grupy

Zinédine Zidane wziął wczoraj udział w konferencji prasowej przed meczem z Tottenhamem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami.

[RMTV] Z panem w Lidze Mistrzów zespół jest u siebie niepokonany. Skąd bierze się ta siła i co trzeba zrobić jutro, by utrzymać tę serię?
Myślę, że osiągnięto to pracą. Mamy zawsze nadzieje na dobrą rywalizację i podstawą jest praca, praca wszystkich. Do tego dochodzi ta radość z tego, że jesteśmy tu, by osiągać cele. Wracamy do Ligi Mistrzów i zagramy z bardzo dobrym rywalem. To nos motywuje.

[MARCA] Isco ocenił dla nas swoją postawę i podkreślił, że teraz gra bliżej pola karnego. W czym dla pana zmienił się Isco? To temat taktyczny czy bardziej jednak jego rozwoju? Czy może to temat trenera?
Uważam, że to prosty temat. To był jego naturalny rozwój. On wie, że jest ważny dla tej ekipy i tego klubu. Isco ma to, że gdy gra, radzi sobie dobrze, z każdym dniem coraz lepiej, tyle. Co do pozycji, w Isco świetne jest to, że może grać w wielu miejscach. Jasne, że najlepsze dla niego jest granie blisko napastników, ale może grać na wielu pozycjach, także na przykład w trójce w środku. Zależy na kogo i jak gramy, ale na końcu najważniejsze, że on się poprawia, bo jest świetnym zawodnikiem, po prostu.

[La Sexta] Po sobocie został pan mocno skrytykowany za głębokie rotacje. Isco przed chwilą powiedział, że on nie czyta ani nie ogląda takich opinii. Do pana one docierają? Bolą pana?
Że mnie? Nie mogę nic z nimi zrobić [śmiech]. Ludzie mogą wydawać opinie i krytykować. Tak jest całe życie, nie tylko teraz. Ja staram się jak najlepiej pracować i… nie robić głupot. Chcę radzić sobie jak najlepiej, ale nie będę tu niczego wymyślać. Wielu może jednak wydawać opinie i mieć inne zdanie na mój temat. To jednak nie zmieni tego, co chcę robić [uśmiech].

[Onda Cero] Isco zapytaliśmy też o Złotą Piłkę, bo jest teraz bardzo popularny i ma wysokie notowania w takich głosowaniach. Jeśli zapytam pana o podium, odpowie pan, że pierwsze miejsce na pewno ma Cristiano, a drugie może Messi? Może mnie pan poprawić. Ja chcę zapytać, czy Isco może być już ustawiany jako trzeci?
[kiwa głową] Nie będę tu ustawiać miejsc. Złota Piłka to coś, gdzie głosują określeni ludzi i robi się takie rzeczy. Mogę tylko powiedzieć, że mnie Isco bardzo się podoba, bo zawsze jest kreatywny i zawsze czegoś próbuje. Tacy gracze zawsze odnoszą sukces, to mi się podoba.

[El País] Pochettino powiedział, że gdyby miał 15 lat i chciał obejrzeć jednego konkretnego zawodnika, zapłaciłby za bilet, by obejrzeć Sergio Ramosa. Pan ogląda go w każdym meczu bez płacenia, co by pan w nim wyróżnił? I jak ocenia pan go względem pojedynku z Kane'em, który w tym roku wręcz rośnie w starciach z najlepszymi obrońcami?
Sergio? Pff… Możemy spędzić tu godzinę na rozmowach o nim. To nasz kapitan, to nasz lider na boisku i poza nim. Ja wyróżniam w Sergio nie piłkarza, bo jako zawodnik ma wszystko. Jego osiągnięcia mówią za niego, to fenomen. Ja wyróżniam go jako człowiek. To szlachetna osoba i jeśli musi ci coś powiedzieć, mówi ci to w twarz. To mi się podoba, że jest bezpośredni. Na końcu ma wiele rzeczy, które są ważne dla innych i dlatego jest kapitanem oraz liderem tego klubu. Przyszedł tu w wieku 20 lat, a ja grałem z nim przez rok. W ogóle się nie zmienił, a ile lat później ciągle tu jest. To oznacza, że radzi sobie… fenomenalnie. Chciałem powiedzieć zajebiście, ale… [śmiech i klepnięcie oficera prasowego siedzącego obok] Tyle ze słów.
A jak widzi pan jutrzejsze starcie z Kane'em?
Cóż, wiemy, że to dobry zawodnik i idzie mu świetnie, ale Tottenham to nie tylko Kane. To świetny zespół i dobrze się na nich przygotujemy.

[Movistar+] W weekend Cristiano zdobył pierwszą bramkę w lidze i widzieliśmy, że świętował z wielką złością. Biegał jak zawsze, pracował jak zawsze, miał okazje jak zawsze, ale nie trafiał. Co to trafienie zmienia dla drużyny?
Po pierwsze, bardzo się cieszę, bo on na to zasługiwał. Jak mówisz, on mocno pracuje, nie tylko w meczach. Zawsze jest pierwszy na boisku, zawsze chce się poprawiać przy wszystkim, czego już dokonał. Mam wielki szacunek do Cristiano, bo to, co robi, nie jest łatwe, a on cały czas chce się poprawiać. To wzór dla wszystkich. Świetnie, że trafił. W Lidze Mistrzów ma już wiele bramek. Chcemy, by zawsze czuł się komfortowo i strzelał dla nas bramki [śmiech].

[RTVE] Chcę zapytać o Keylora. Czy już jest w pełni zdrowy i czy jutro wyjdzie w pierwszym składzie?
Dowiesz się jutro, ale jest już z nami, co sami widzieliście. Świetnie trenował bez żadnego bólu czy czegokolwiek. Jednak resztę zobaczysz jutro, jak zagramy.

[SER] Czy można powiedzieć, że teraz drużyna już napędza się i łapie odpowiednią prędkość? Chodzi mi o to, że we wrześniu przyszła obniżka względem sierpnia, a teraz zanotowaliście cztery wygrane z rzędu. Czy łapiecie formę, jakiej pan oczekiwał?
Oby! Sądzę, że tak, ale będziemy mieli wiele meczów, a sezon jest długi. Dobre jest to, że wracamy do normalności, do pracy ze wszystkimi graczami. Brakuje 1-2, ale powoli wracamy do normalności i oczekuję, że utrzymamy ten rytm [pokazuje ręką do góry]. Mimo wszystko w sezonie będą jeszcze gorsze chwile. Jednak ostatnio wygrywamy, czujemy się dobrze, poprawiamy się i to jest bardzo dobre dla wszystkich.

[Fox Sports Mexico] Przyjeżdża Tottenham z Kane'em w formie. Czy to pierwszy wielki test dla Realu na Bernabéu w tym sezonie?
Zawsze mamy wielkie testy, przeciwko każdej ekipie i zawsze tak będzie. Mogę powiedzieć, że teraz mamy 2 starcia z Tottenhamem. Pierwszy finał grupy mamy jutro, bo obie ekipy mają po tyle samo punktów. Chcemy zagrać dobry mecz i myślę, że to będzie dobry mecz. Każdy, kto lubi futbol, obejrzy dobre spotkanie i obyśmy to my zdobyli 3 punkty.

[COPE] Chcę zapytać właśnie o trójkę kontuzjowanych. Bale ciągle nie wrócił na murawę. Czy będzie mógł zagrać z Tottenhamem za dwa tygodnie w rewanżu? I jak czują się Kovačić i Carvajal? Kiedy mniej więcej wrócą?
Nie mogę podać dat. W sprawie Daniego wiemy, że trzeba czekać, ale każdy dzień przybliża nas do powrotu. On bardzo już chce być z nami. Co do Mateo, on mimo wszystko potrzebuje więcej czasu, ale czuje się lepiej i powoli wychodzi już na murawę, coś tam powoli robiąc. Nie wiem, czy Gareth będzie gotowy na rewanż z Tottenhamem, nie mogę tego zapewnić. Mam nadzieję, że szybko będzie z nami. Jeśli zdąży na rewanż, świetnie, ale nie mogę tego zapewnić. Brakuje nam tych 3 graczy i oby wszyscy szybko do nas wrócili.

[Radio MARCA] Chcę zapytać o Modricia. Czy nie sądzi pan, że z Modriciem zespół gra łatwiej, że czuje się lżejszy, a bez niego znajdowanie miejsca i dobrego rozegrania kosztuje go więcej? Czy bez Modricia tworzenie gry kosztuje was więcej?
Nie wiem. Nie sądzę, bo mamy innych graczy, którzy mogą to robić. Jasne jednak jest, jaką jakość prezentuje Luka, znacie ją wy, znamy też ją my. To ważny piłkarz i kiedy gra, radzi sobie świetnie. Jednak kiedy grają inni, też znajdujemy miejsce i rozwiązania, by wygrywać.

[Antena3] Z Getafe zanotował pan 100. mecz na ławce Realu Madryt, a prezes napisał z tej okazji tekst, w którym mocno pana chwalił, co robi bardzo rzadko wobec jakiejkolwiek postaci z klubu. Wygrał pan do tego już siedem tytułów. Jak wystawia sobie pan ocenę za ten okres?
Zadowolony, żadnych ocen. Nie jestem tu od tego [śmiech]. Cieszę się, naprawdę. Ekscytowałem się najbardziej w życiu grą w Hiszpanii i jestem w najlepszym klubie na świecie. Teraz moja pasja to trenowanie tego najlepszego klubu i mam nadzieję, że będę tu jeszcze przez wiele meczów. Przez 10 meczów. Nie powiem 100, bo to… Dziesięć więcej i tyle [śmiech].

[Daily Mirror; pytanie po angielsku] Może pan piłkarsko ocenić Kane'a? Jakie zajmuje teraz miejsce w światowym futbolu? Bale przeszedł do Realu z Tottenhamu i odniósł tu największe sukcesy. Czy Harry Kane może podążyć podobną drogą?
Nie wiem, co z nim będzie w przyszłości. Wiem, że teraz jest kluczowy dla Tottenhamu. Jest świetny we wszystkim, ale przede wszystkim robi wszystko w kierunku bramki. Nie jest zawodnikiem czekającym, stojącym, zawsze nabiera szybkości i pokonuje dystans, jest świetny. To kompletny zawodnik. Może się taki nie wydaje, ale taki jest.

[RLT/Le Parisien; pytanie po francusku] Rozmawiamy o ofensywie Tottenhamu, o Kanie, ale obroną z bramki kieruje Lloris. Czy można go uznać za jedną z sił tego zespołu? Jakie on ma dla was znaczenie? Czy ma jakość, żeby zatrzymać waszą ofensywę?
Zrobi wszystko, co będzie możliwe, żebyśmy nie wygrali, to jest pewne. Bardzo rozwinął się jako bramkarz. Był świetny już w Lyonie, ale w Anglii poszedł jeszcze w górę. To mecz, w którym on będzie bardzo ważny dla wyniku swojego zespołu, ale ja najbardziej skupiam się na tym, co chcę zrobić ja i moja ekipa. Chcemy stworzyć trudności tej defensywie, całemu zespołowi rywala. Tottenham cały czas się poprawia. Zawsze byli wielkim klubem, ale teraz mają ten rytm wielkiej ewolucji, także dzięki trenerowi. Dzisiaj mają wielu dobrych pomocników, ważnych graczy. To będzie dobre starcie dwóch dobrych ekip i taki mały finał grupy.

[AFP; pytanie po francusku] Powtarza pan, że liga hiszpańska jest najlepsza na świecie, ale jest wiele głosów, że najlepsze rozgrywki mamy w Anglii. Jakie są pana argumenty w tej debacie?
Każdy ma swoje zdanie i argumenty. Ja zawsze marzyłem o grze w tych rozgrywkach. Ja uwielbiam tę ligę, bo tu się gra więcej piłką niż czymkolwiek innym. W Anglii jest inny futbol, bardziej fizyczny i im silniejszy zespół, tym ma tam większe szanse na wygraną. Dla mnie jednak najlepsza liga jest w Hiszpanii. To będzie ciekawe starcie między hiszpańską a angielską drużyną. Zobaczymy, co się stanie. Jak powtarzam, to mały finał. Chcemy rozegrać dobry mecz i pokazać dlaczego to La Liga jest lepsza.