Zagrano tak, jak chciało tego Getafe
Analiza wczorajszego spotkania
Poniższą analizę dla dziennika MARCA przygotował Enrique Ortego. Dołączono do niej zamieszczone tutaj obrazki taktyczne z ustawieniami na początku i końcu spotkania.
Było to zapisane, opowiedziane, przesłane, dostarczone do wszystkich... że gra w Getafe to jak gra na polu minowym. Jedyna różnica była taka, że na boisku nie było obiektów wybuchowych, ale były za to mobilne przeszkody, które trzeba było pokonać w każdej akcji.
Od ciągłego przeszkadzania (23 faule), które miało przerywać ciągłość gry, przez wysoką i suchą murawę po drużynę ustawioną w całości za linią piłki, plan Getafe był jasny. Nisko stojący blok, w którym bronili nawet napastnicy.
Zidane'a ani jego ludzi ta strategia nie zaskoczyła. Doskonale wiedzieli, co ich czeka, ale to nie uratowało ich praktycznie w końcówce. Prawdopodobnie przeczuwając trudności tego spotkania, Real zachowywał więcej spokoju i cierpliwości, a odczuwał mniej nerwowości i dyskomfortu niż w innych starciach z przyblokowanym wynikiem.
Marcelo i Benzemna, bardzo aktywni
Do składu po kontuzjach wrócili Marcelo i Benzema, a to pozwoliło Zidane'owi kontynuować politykę rotacji. Z teoretycznego pierwszego składu zabrakło kontuzjowanych Keylora i Carvajala, a poza kadrą meczową znaleźli się Casemiro i Varane. Do tego Modrić i Isco usiedli na ławce, więc na murawie wybiegło tylko pięciu graczy z podstawowej jedenastki.
To był idealny mecz na powrót do gry dla obu wspomnianych piłkarzy. Ich jakość indywidualna i łatwość we włączaniu się do gry kombinacyjnej były bardziej niż potrzebne przeciwko zespołowi, który tak skutecznie zamykał wolne przestrzenie. Co więcej, to właśnie ta dwójka była najbardziej aktywna i miała największy wpływ na akcje swojej ekipy. Brazylijczyk i Francuz cały czas szukali ruchów pomiędzy formacje rywala.
Zidane utrzymał system 4-4-2, tym razem bardzo symetryczny. Llorente i Kroos podzielili się szerokością w środku pola, a Lucas i Asensio próbowali rozciągać grę. Z przodu Cristiano ustawiał się na początku akcji jako środkowy napastnik. Benzema biegał wokół niego ze swobodą w wejściach na lewą flankę, gdzie dołączał do niego cały czas Marcelo, lub na pozycję mediapunty, gdzie znajdował miejsce, by pokazywać swoją grę.
Zidane nie skorzystał z ławki do ostatnich 20 minut. Theo za Marcelo i Isco za Lucasa. Hiszpan przejął lewy bok, a Asensio przeszedł na prawą flankę. Potem Mayoral zastąpił wykończonego Benzemę. Isco zaczął kierować grą w środku od pierwszego momentu. Prosił o piłkę i przyśpieszył rozgrywanie. W końcu posłał asystę do Cristiano, który zdobył zwycięską bramkę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze