Del Horno nie musi być na sprzedaż

Włodarze Athletic Bilbao utrzymują, iż przed końcem sezonu nie będą podejmowali jakiejkolwiek decyzji w sprawie pozostania w ich klubie, bądź odejścia z niego, Asiera del Horno.

Baskijski obrońa, który w ciągu ostatniego roku poczynił wielkie postępy, zadebiutował w reprezentacji, został okrzyknięty jednym z najlepszych defensorów Primera División, jest obiektem żywotnego zainteresowania wszystkich potęg europejskiego futbolu – począwszy od Realu Madryt, poprzez Barcelonę, po Chelsea. Kluby z niższej półki, o ile kiedykolwiek takowe planowały zakupienie del Horno, dawno już zrezygnowały.

Trzyletni kontrakt dwudziestoczteroletniego del Horno określa sumę odstępnego na 20 milionów euro. Jeśli ktoś zdecyduje się tyle zapłacić i przedstawi taką właśnie ofertę, władze Athletic Club nie odmówią. Na razie jednak, jak twierdzą, nikt tyle nie zaproponował.

Athletic walczy w tym sezonie o prawo gry w europejskich pucharach. Obecnie w tabeli La Liga do premiowanego startem w Pucharze UEFA miejsca, zajmowanego przez Betis, tracą 4 punkty. Pozostaje im też droga przez Copa del Rey, gdzie obecnie znajdują się w półfinale, również z Betisem. Wydaje się, że jedyną, choć minimalną, szansą na zatrzymanie del Horno w drużynie będzie właśnie zakwalifikowanie się do Pucharu UEFA.

Czy jednak sam zawodnik nie wolałby występów w Lidze Mistrzów w barwach któregoś ze wspomnianych już gigantów? Otóż… ani tak, ani nie. Jak sam mówi, nic go nie obchodzą spekulacje dotyczące jego transferu. Jedyne, czego chce i co go interesuje, to dobro swojej obecnej drużyny.