Ramos: Mieszanie polityki ze sportem było błędem
Wypowiedzi kapitana ze zgrupowania kadry
Sergio Ramos wziął udział w konferencji prasowej reprezentacji Hiszpanii przed meczem z Albanią obok selekcjonera Julena Lopeteguiego oraz Davida Silvy. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi kapitana Realu Madryt i kadry.
– To nie był łatwy tydzień dla nikogo. Zmieszano tematy polityczne ze sportem i to jest pierwszy błąd. Na początku uznałem, że nie powinienem się wypowiadać. Musiałem porozmawiać z trenerem i Piqué. Wolałem pozostać na boku. Dla mnie mieszanie polityki ze sportem było błędem. Mamy tu dobry kolektyw, jakim jest futbol i mundial w Rosji. A reszta decyzji nie dotyczy ani mnie, ani nikogo z tego sportu. Są ludzie z dużo wyżsyzch stanowisk, którzy muszą podjąć te decyzje. My musimy pozostać na boku i skupić się na piłce. Dla nas ważny jest futbol i awans na mundial. Mimo wszystko to nas dotyka, bo jako Hiszpan nie podoba mi się oglądanie takich obrazków. Oby to rozwiązano jak najszybciej.
– Stosunki z Piqué? Geri już o tym powiedział. Mamy świetne stosunki pomimo naszych charakterów oraz innych odczuć i myślenia. Każdy jednak jest z innego ojca i matki, mamy prawo do naszych uczuć, mamy prawo chcieć czegoś innego, ale jednocześnie pozostajemy na jednym statku i trzeba płynąć w jednym kierunku.
– Kibice mają nie gwizdać na Piqué? Nie można niczego wymagać od fanów, to jest też ich prawo do wyrażania siebie… Nie możemy nikogo do niczego zmusić, ale trzeba pomyśleć o ekipie i reprezentacji. Możemy tylko prosić o dobrą atmosferę i o to, żeby ludzie cieszyli się oglądając swoją kadrę. A przy tej podstawie niech każdy robi to, co uzna za stosowne. Cieszę się, że stadion jest wyprzedany, bo mamy wyjątkowych kibiców i oni pokazują nam na każdym kroku, że cieszą się reprezentacją i pokładają w niej wielkie nadzieje.
– Sytuacja zraniła grupę? Przeciwnie. Nikt nie rozkojarzył się pomimo tego, co się działo. Złe wydarzenia zmuszą do refleksji, nauki, wzmocnienia grupy... My pozostajemy skupieni na celu, jakim jest zdobycie trzech punktów i zrobienie kolejnego kroku ku mundialu. Myślę, że tego chce też każdy Hiszpan od tego pierwszego do ostatniego.
– Co pomyślałem w poniedziałek? Od momentu przyjazdu wiedziałem, że to będzie ruchliwy tydzień. Nie jestem rzecznikiem prasowym Hiszpanii, ale jestem kapitanem kadry i mam swoją rolę, jaką jest dbanie o dobrą atmosferę w grupie. Odgrywałem swoją rolę, starając się odciąć od politycznego zgiełku. Futbol to sport, który ma łączyć i to jest najważniejsze. Chcemy trzymać się tego ambitnego i młodego nastawienia. Naprawdę bardzo trudno jest o grę na mundialu i trzeba wykorzystać szansę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze