Ofensywa transferowa Chelsea
Cele Mourinho i Abramowicza: Adriano oraz Joaquin
Podstawowe cele transferowe londyńskiego klubu to Brazylijczyk Adriano i Hiszpan Joaquin. Obaj piłkarze są również w kręgu zainteresowania Realu Madryt.
Chelsea ten sezon ma już za sobą. The Blues pewnie zwyciężyli w Premiership i po zaciętym dwumeczu w Lidze Mistrzów przegrali z Liverpoolem. To pozwala im zacząć przygotowywać się powoli do następnego sezonu. Trener londyńczyków, Portugalczyk Jose Mourinho, skompletował już potężną listę transferową, na której widnieją potencjalne nabytki klubu Romana Abramowicza. Wśród nich widnieją nazwiska Adriano i Joaquina. Czy w takim razie dojdzie do starcia między dwiema wielkimi osobistościami, którą trzęsą piłkarskim rynkiem w Europie - Florentino Perezem a Romanem Abramowiczem?
Adriano Leite Ribeiro
Z dwójki wymienionych piłkarzy łatwiejszym celem dla Anglików byłby Adriano. Inter Mediolan, klub brazylijskiej supergwiazdy, aktualnie ma na wypożyczeniu Juana Sebastiana Verona z Chelsea oraz wypożycza do Milanu innego snajpera, Hernana Crespo. Istnieje więc możliwość, że któraś z tych postaci będzie uczestniczyć w transakcji za Adriano. Co na to trener Internazionale, Roberto Mancini?
- To byłaby imponująca oferta, pamiętajmy jednak, że Adriano to piłkarz nietuzinkowy. Z pewnością rozważalibyśmy taką propozycję. To prawda, że pieniądze uzyskane z transferu moglibyśmy przeznaczyć na wielu nowych piłkarzy, ale naprawdę – jest on w tej chwili zbyt ważny dla nas, byśmy mogli go sprzedać. - twierdzi Włoch.
Podobno sam Adriano byłby skłonny przenieść się do zachodniego Londynu. Po cichu mówi się również, że za konkretną kwotę władze Interu dałyby skusić się na oddanie swojej największej gwiazdy.
Joaquin Sanchez Rodriguez
Inaczej wygląda sytuacja z pomocnikiem Betisu, Joaquinem, który nie jest wcale zachwycony zainteresowaniem Mourinho jego osobą. Hiszpański młody gwiazdor jest według Portugalczyka idealnym wzmocnieniem prawego skrzydła Chelsea. Jednak jego cel transferowy wcale nie zamierza szybko opuścić słonecznej Sevilli na rzecz deszczowego Londynu.
Prasa donosi, iż Mourinho kilka tygodni temu odbył podróż do Hiszpanii w celu zaoferowania Hiszpanom 40 mln euro za Joaquina. Prezydent klubu, Manuel Ruiz Lopera, chętnie wysłuchał propozycji Anglików, a Joaquin – wręcz przeciwnie. Nie chciał nawet myśleć o wyprowadzce z Półwyspu Iberyjskiego.
Betis ogłosił, że ma również oferty z dwóch innych klubów, które proponują konkretne warunki – są to kluby z Włoch [najprawdopodobniej Juventus Turyn] oraz z Anglii [Manchester United].
Jest jeszcze jedna oferta, o której nie wspomniały władze Verdiblancos. Serce Joaquina leży w Hiszpanii, a jego priorytetowym klubem, gdyby miał odejść, byłby Real Madryt. Przez ostatnich osiemnaście miesięcy Florentino Perez jest w stałym kontakcie z Ruizem de Loperą. Mówi się również o tym, że Joaquinowi nie spieszy się opuścić swojego aktualnego adresu zamieszkania. Jeśli Real nie przeprowadzi prawdziwej ofensywy w kierunku sprowadzenia prawoskrzydłowego Betisu, Hiszpan podpisze nowy kontrakt na kolejny rok lub dwa.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze