Setién najcięższym rywalem Zidane'a?
W poprzednim sezonie Hiszpan uzyskał dwa remisy
W poprzednim sezonie tylko dwie ekipy były niepokonane w starciach ligowych z Realem Madryt. Jedną z nich była Barcelona, a drugą Las Palmas. Zespół z Gran Canarii wyrwał Królewskim dwa remisy na podstawie swojej gry, w której stawiał na rozgrywanie i długie utrzymywanie się przy piłce. Wtedy prowadził go Quique Setién, który dzisiaj zasiądzie na ławce Betisu.
Bez wątpienia Hiszpan to jeden z trenerów, który sprawił największe problemy Zidane'owi w trakcie jego dotychczasowej kariery. Od przejęcia przez Francuza pierwszej drużyny Realu Madryt w trzech starciach z Setiénem ekipa zdobyła pięć punktów, wygrywając tylko raz w sezonie 2015/16 po bramce Casemiro w końcówce wyjazdowego meczu. Praktycznie rok temu na Gran Canarii zremisowano 2:2, a najlepszy przykład to mecz z marca tego roku, gdy Cristiano Ronaldo dubletem w końcówce uratował Realowi punkt.
Dzisiaj obu trenerów czeka kolejne starcie. Setién tym razem prowadzi jednak Betis, w którym już wpaja swoją filozofię. I Hiszpan, i jego piłkarze zapowiadają, że nawet w Madrycie styl gry piłką jest niepodważalny. Identyczne nastawienie dawało mu sukcesy w starciu z Realem w barwach Las Palmas. Zmieniają się jednak Królewscy, którzy odchodzą od BBC, a tym razem na pewno nie mogą z niego skorzystać z powodu kontuzji Benzemy. Dzisiaj przekonamy się, czy wstawienie do gry dodatkowego pomocnika anuluje plan rywali.
Jedyną zmianą u Setiéna mogą być rotacje, bo zapowiadane jest oszczędzenie między innymi Guardado. Styl pozostaje jednak niepodważalny. „Nie możesz zmienić z dnia na dzień czegoś, nad czym pracujesz trzy miesiące i poprawiasz to dzień w dzień. Nie możesz nagle powiedzieć zawodnikom, że zaczynamy dzisiaj grać długą piłkę. Nasz pomysł się nie zmieni, bo nie da się zmienić naszego chipu. Musimy utrzymać się na naszej drodze. Naprawdę tylko dramatyczne wydarzenia mogłyby to zmienić”, mówi Hiszpan przed meczem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze