Setién: Real Madryt prezentuje grę, która kiedyś nudziła wielu madridistas

Quique Setién, trener Betisu, wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Wyraził na niej nadzieję, że Cristiano Ronaldo nie będzie miał swojego dnia. Porównał również grę Królewskich do najlepszej wersji Barcelony.

Gra Realu Madryt:
– Mnie zachwyca. Pamiętam wielu madridistas, którzy nudzili się grą Barcelony, kiedy ona rozgrywała piłkę z jednej strony na drugą, a teraz Real Madryt robi to samo. Drużyna Zidane’a w wielu momentach prezentuje poziom najlepszej Barcelony, a do tego przewyższa ją pod względem fizycznym. Wszyscy są bardzo szybcy i silni, a tego nie było w Barcelonie. Dobrze się ogląda ich grę i kombinacje. Teraz nieco poziom się obniżył, ale wszyscy są zadowoleni z futbolu, który prezentuje Real Madryt.

Zwycięstwo na Santiago Bernabéu:
– Zawsze myślimy o wygranej i radości, jaką możemy dać naszym kibicom. Zwycięstwo byłoby niesamowite, właśnie po to pracujesz, by publiczność nas oklaskiwała.

Cristiano Ronaldo:
– Wróci, jeśli Zidane na niego postawi (śmiech). Chciałbym zobaczyć Cristiano z mniejszą skutecznością pod bramką. On jest nienasyconym zawodnikiem. Wszyscy chcą go zatrzymać, a nikt nie potrafi. Zawsze istnieje ryzyko, że strzeli ci bramkę, ponieważ jest skuteczniejszy niż inni. Wyjdzie na boisko z ogromną ochotą na grę, ponieważ ma za sobą przerwę. Mam nadzieję, że nie zaprezentuje swojej najlepszej wersji, ale może tak się stać.

Dani Ceballos:
– Wysłał mi wiadomość i pogratulował nam wszystkim, kiedy wygraliśmy pierwszy mecz. Nie wiem, co dla nas jest lepsze, czy żeby grał Isco czy on… Dani z pewnością będzie bardzo zmotywowany. Na razie nie dostaje zbyt wielu szans, ale z pewnością wiele wniesie do Realu Madryt. Tak samo byłoby, gdyby grał z nami, czy w jakiejkolwiek innej drużynie.

Real Madryt ma najlepszą kadrę w historii?
– Niewiele razy widziałem taki stan formy wszystkich zawodników, tego poziomu błyskotliwości, wszystko im wychodziło. Ich gra mogła się podobać, ale teraz poziom nieco się obniżył, chociaż nie chcę powiedzieć, że jest źle. Piłkarze mają wzloty i upadki, ale Real Madryt ma najlepszą kadrę w historii, którą ja znam. Każdy zawodnik może grać na spektakularnym poziomie.

Przepis na sukces:
– Jeszcze trochę nam brakuje, żeby wskoczyć na odpowiedni poziom. Trudno jest zabrać teraz piłkę Realowi Madryt. Każdy z jego zawodników może ci zaszkodzić indywidualną akcją. Wystarczy przypomnieć akcję Bale’a z meczu z Realem Sociedad. Na 50 metrach zyskał sześć metrów względem zawodnika szybkiego i dobrze broniącego (Kevina Rodriguesa – przyp. red.). Musimy spróbować znaleźć równowagę między tym co chcemy zrobić a uniemożliwianiem Realowi Madryt jego gry.

Rozgrywanie piłki:
– Pomysł nie może się zmienić przez noc. Pracujesz nad czymś od trzech miesięcy i nie możesz nagle powiedzieć zawodnikom, że stawiamy na grę długą piłką. Nie mogę zmienić tego chipu, ponieważ sporo mnie kosztowało przekonanie piłkarzy. Musiałoby się stać coś bardzo dramatycznego, żeby zmienić podejście.

Mateu Lahoz, kolejny raz:
– Mam krótką pamięć, pamiętam tylko ostatnie piętnaście dni. Sędziowie z pewnością nie zgadzają się z tym, co zrobili wcześniej. Będziemy kontrolować to, co możemy kontrolować, inne rzeczy są od nas niezależne. Zawsze proszę arbitrów o to samo, niech mi nic nie dają, ale też nie zabierają. Wyznaczają go po tym, co zrobił w poprzednim sezonie? Nie sądzę, żeby patrzyli na takie rzeczy przy wyborze obsady sędziowskiej.

Rotacje:
– Każdy skupia się na kolejnym meczu, ale trzeba też myśleć bardziej długoterminowo. Mamy kilku bardzo ważnych zawodników dla całej drużyny i potrzebuję ich na cały sezon. Oni są podstawą. Na podstawie wysiłku i kumulacji zmęczenia, będę oceniał, ile mogą grać. Będę to z nimi konsultował. Nie będą to kaprysy, ale decyzje na przyszłość. Nie mamy szerokiej kadry. Jest dwóch zawodników do gry na środku pomocy i nie zazwyczaj obaj są na boisku. Nie chciałbym zostać bez jednego z nim. Trzeba myśleć długo- i krótkoterminowo.

Joaquín:
– Szanuję wszystkie opinie i każdy zawodnik bardzo chce grać, ale staram się kierować głową, a nie sercem. W poniedziałek mamy kolejne ważne spotkanie, a są też piłkarze, którzy wyjeżdżają na reprezentacje. Oni grają po 40-50 meczów w sezonie, trzeba o nich dbać. Jeśli pojawi się jakaś kontuzja, będziemy mieli poważny problem.

Przedłużenie kontraktu z Joaquínem:
– Jeśli ktoś mnie pyta o przedłużenie kontraktu z danym zawodnikiem, odpowiedź będzie bazowała na jego postawie w dłuższym okresie. Joaquín rozpoczął sezon w spektakularnym stylu. Postaramy się, żeby utrzymał ten poziom przez cały sezon. Mamy za sobą cztery spotkania, a sezon jest długi. Joaquín strzelił dwa piękne gole, ale tego się spodziewaliśmy. Jednak sezon jest długi, a ja oceniam postawę gracza przez dłuższy czas.

Boudebouz:
– Myślę, że nie jest gotowy na 90 minut. Jedną rzeczą jest obserwowanie go na treningu, a inną posyłanie go na boisko po takim czasie bez gry. Nie jest dla nas niezbędny w tym momencie, a zostało wiele meczów do rozegrania. Mogłoby się wydarzyć to, że byłby zmęczony i musiałbym go zmienić. Brakuje mu jeszcze trochę czasu, żeby był w stanie rozegrać całe spotkanie.