Cristiano wraca do gry
Real czekał na niego miesiąc
Minęło 31 dni, od kiedy Ronaldo rozegrał ostatni oficjalny mecz w barwach Realu Madryt. To właśnie wtedy został wyrzucony z murawy na Camp Nou zaraz po tym, jak strzelił piękną bramkę. W ciągu tego miesiąca zdarzyło się wiele w jego sportowym, ale także pozasportowym życiu. Poza piłką głowę zaprzątało mu przesłuchanie przed sędzią Mónicą Gómez Ferrer. Dziś jednak wraca do swego naturalnego otoczenia, do Ligi Mistrzów, której jest też najlepszym strzelcem w historii. Cristiano uzbierał w niej 105 goli (90 w Realu i 15 w United) w ciągu 140 potyczek. 54 razy pokonał golkipera rywali u siebie, 47 razy na wyjeździe i 4 razy w finałach. Czterokrotnie sięgał też po Puchar Europy. Innymi słowy w tych rozgrywkach jest królem.
Był najlepszym strzelcem w tych rozgrywkach w pięciu ostatnich sezonach. Dokonał też tego w rozgrywkach 2007/08, gdy w barwach Manchesteru United strzelił osiem goli. Ustanowił też rekord pod tym kątem w sezonie Décimy – siedemnaście bramek. Do teraz jest to jego najlepsze osiągnięcie. Ustanowił też rekord strzelonych goli w fazie grupowej, bo w sezonie 2015/16 pokonał wtedy bramkarzy rywali aż jedenaście razy. Nie błyszczy jednak tylko w grupie, również w fazie pucharowej pokazuje się z dobrej strony. Na dzisiaj uzbierał w niej pięćdziesiąt cztery trafienia. Na koniec warto też wspomnieć, że Cristiano jest też najlepszym asystentem w historii rozgrywek, bo ostatnie podanie przy golach kolegów wykonywał aż trzydzieści sześć razy.
Portugalczyk odbył już większość kary, jaką nałożył na niego Komitet Rozgrywek. Nie zagrał w czterech z przewidzianych pięciu spotkań. W międzyczasie wystąpił w spotkaniu o Trofeo Bernabéu z Fiorentiną, które Real wygrał 2:1, a sam strzelił wtedy gola. Później w barwach Portugalii zaliczył hattrick i asystę w potyczce z Wyspami Owczymi, bijąc przy tym rekord Pelé (Ronaldo ma 78 goli w reprezentacji, Brazylijczyk 77). Następnie starł się też z Węgrami i również zaliczył w tym meczu asystę, kluczową, bo jego zespół wygrał 1:0.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze