Marcelo może zostać zawieszony na cztery mecze
Brazylijczykowi grozi dłuższa absencja
Sędzia Alejandro José Hernández Hernández pokazał w 89. minucie meczu z Levante bezpośrednią czerwoną kartkę Marcelo. Brazylijczyk wpadł w pole karne rywali, starł się z Jeffersonem Lermą i upadając kopnął go w plecy. Arbiter nie miał żadnych wątpliwości, że było to umyślne zagranie bocznego defensora Realu Madryt i wyrzucił go z boiska. Wicekapitan Królewskich nie zagra więc na pewno w najbliższej kolejce ligowej, w której Los Blancos zmierzą się na wyjeździe z Realem Sociedad, a może go też zabraknąć w trzech kolejnych spotkaniach z Betisem, Deportivo Alavés i Espanyolem.
„W 89. minucie zawodnik (12) Marcelo Vieira Da Silva Junior został wyrzucony z boiska z następującego powodu: kopnięcie rywala w plecy bez piłki w zasięgu zagrania”, zapisał w pomeczowym protokole arbiter. Co prawda nie ma tu mowy o nadmiernej ostrości, a także nie odnotowano, by Brazylijczyk powiedział jakieś obraźliwe słowa w kierunku któregoś z sędziów, ale 29-latkowi i tak może grozić dłuższa kara.
„Zaatakowanie innego gracza, bez doprowadzenia do kontuzji, zachowując jako kluczowy element ból, przy zatrzymanej grze lub poza zasięgiem piłki w grze i bez możliwości uczestniczenia w akcji, będzie karane zawieszeniem na okres od 4 do 12 meczów”, czytamy w Kodeksie Dyscyplinarnym Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej. O ewentualnej karze dla Marcelo zdecyduje Komitet Rozgrywek, który będzie obradował we wtorek lub środę.
Warto odnotować, że to już trzecia czerwona kartka pokazana piłkarzowi Królewskich w tym sezonie. Pierwszym ukaranym był Cristiano Ronaldo, który otrzymał dwie żółte kartki w spotkaniu z Barceloną na Camp Nou i dodatkowo został ukarany za odepchnięcie sędziego. Portugalczyk w lidze wróci do gry dopiero na mecz 5. kolejki z Betisem. Drugim piłkarzem, który przedwcześnie opuścił boisko, był Sergio Ramos, który również obejrzał dwie żółte kartki, a później pauzował w starciu z Valencią. Dziś do tego niechlubnego grona dołączył Marcelo. Wszyscy trzej zawodnicy są kapitanami Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze