Za rok mecze ligi hiszpańskiej w USA, Chinach czy Afryce?
La Liga wpadła na nowy pomysł
Władze La Ligi poczyniły już pierwsze kroki ku temu, by spotkania hiszpańskich rozgrywek były rozgrywane także poza granicami kraju. Javier Tebas i spółka poszukują sposobów, które pozwolą docierać ligowym meczom do większej liczby osób i zwiększyć zainteresowanie Primera División na całym świecie. Być może już w przyszłym sezonie przyjdzie nam oglądać spotkania Realu czy Barcelony w Stanach Zjednoczonych, Chinach, a może nawet w jednym z afrykańskich krajów.
Hiszpanie chcą wypracować plan, który pozwoli na rozgrywanie pewnej liczby meczów poza Półwyspem Iberyjskim. Ten pomysł ma zostać przedyskutowany z wszystkimi klubami La Ligi. Na podobne rozwiązanie wpadli też w 2008 roku Anglicy, ale bardzo negatywny odzew ze strony kibiców, polityków i mediów sprawił, że ostatecznie porzucono te plany.
Poza zainteresowaniem ze strony kibiców z innych krajów, celem Hiszpanów jest też oczywiście pozyskanie większych pieniędzy. Rozgrywanie spotkań na innych kontynentach pozwoliłoby na otrzymanie większych pieniędzy z praw telewizyjnych i sponsorów, a także wzmocniło pozycję La Ligi na rynku azjatyckim, o który tak bardzo zabiega prezes Tebas.
„La Liga stanowi światową rozrywkę i chcemy zwiększyć jej międzynarodową atrakcyjność. W ramach tych starań dyskutujemy o możliwości rozgrywania niektórych ligowych spotkań poza Hiszpanią. Dyskusje są wciąż na wczesnym etapie, ale jako La Liga popieramy ten pomysł”, mówi sam Tebas w rozmowie z Financial Times. Z kolei dwie osoby, które uczestniczą w rozmowach, potwierdziły, że plan może zostać wdrożony już w przyszłym roku.
Pomysł w głowie Hiszpanów narodził się głównie z powodu pozytywnego odbioru, z jakim spotyka się letni International Champions Cup, który rozgrywany jest w Stanach Zjednoczonych czy Chinach, a udział w turnieju biorą największe europejskie marki. W tym roku byliśmy nawet świadkami Klasyku, który rozegrano w Miami i wzbudził on ogromne zainteresowanie wśród kibiców i mediów. La Liga chce gonić Premier League pod względem przychodów i oglądalności, a włodarze wierzą, że mając do dyspozycji Cristiano Ronaldo czy Leo Messiego, muszą rozpocząć intensywną ekspansję na rynki poza granicami Europy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze