Figo kuszony przez Arabów

Luis Filipe Madeira Caeiro Figo 4 listopada kończy 33 lata. W drużynie Realu Madryt od dwóch sezonów kibice oczekują rewolucji i odmłodzenia szeregów Królewskich. Epoka galacticos prawdopodobnie zakończy się już pod koniec tego sezonu bądź w najbliższych kilku latach. Z Madrytu odejdą weterani, którzy mają swoje najlepsze lata już za sobą i powoli zaczną udawać się na piłkarską emeryturę. Czy jest dla takiego piłkarza lepsza opcja na spokojne doczekanie kresu sił, niż niebiańskie życie w krajach arabskich? Piłkarze za dwa - trzy sezony gry w Katarze czy Dubaju zarabiają takie kwoty, o jakich w Europie w tym samym czasie mogliby tylko pomarzyć.

Jak wiemy, Luis Figo w meczu z Barceloną zagrał jedynie dziesięć minut. Zamiast niego, w pierwszej jedenastce pojawił się głodny gry, najskuteczniejszy snajper Królewskich, Michael Owen. Roszada Vanderleia Luxemburgo poskutkowała – Duma Katalonii nie mogła powstrzymać naporu zmasowanego ataku Blancos, toteż Valdes musiał wyjmować piłkę z siatki aż cztery razy. Portugalski prawoskrzydłowy pojawił się na placu gry, gdy było już ‘po ptakach’ i wyróżnił się tylko jednym czy dwoma strzałami z dystansu, prosto w bramkarza Barcy. Co myślał były piłkarz Barcelony, gdy siedząc na ławce spoglądał na wiktorię jego kolegów z drużyny nad największym wrogiem Madrytu? Może w myślach rozważał oferty innych klubów? Z pewnością propozycji mu nie brakuje.

Pojawiły się otóż spekulacje, iż Portugalczykiem zainteresowane są drużyny piłkarskie z krajów arabskich. Kluby z regionu Zatoki Perskiej znane są ze swojej rozrzutności i niejednokrotnie zapewniały najlepszym europejskim piłkarzom spokojne zakończenie kariery w nadmorskich willach. Zainteresowana piłkarzem Realu jest drużyna ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Al Haaza. Ponoć Figo pojawił się na przyjęciu zorganizowanym przez synów emira Abu Dabi Zayeda, a już kilka dni później omawiał z samym prezydentem Al Haazy ewentualną przeprowadzkę na Bliski Wschód. Zainteresowanie Arabów naszym piłkarzem jest bardzo poważne.

Jeśliby postawić się na miejscu Luisa Figo, perspektywa gry w Emiratach nie jest złym rozwiązaniem. Portugalczyk rozwiąże kontrakt z Królewskimi prawdopodobnie już w czerwcu i nie wiadomo czy któryś z wielkich europejskich klubów chciałby, aby były piłkarz blaugrany przywdział ich trykot. Podobno Luisem zainteresowane są takie kluby angielskie jak Manchester United lub Tottenham, włoski Inter Mediolan, który poszukuje wzmocnień po kompromitującej porażce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Milanem, a także portugalski Sporting Lizbona, który chętnie sprowadziłby swojego rodaka na Estádio José Alvalade. Wybór Figo poznamy najpewniej w ciągu najbliższych miesięcy.