Real Madrid & Interactive Sports Television
Real w ojczystym języku krajów Azji
Real Madryt i firma „Interactive Sports Television” (ISTV) doszły do porozumienia w sprawie utworzenia nowego programu „Realmadrid Life”, który będzie docierał do całych rzeszy kibiców Królewskich w Azji. Audycje zaczną być nadawane od 1 lipca. Raz w tygodniu program poprowadzony zostanie w języku ojczystym danego kraju. Stację telewizyjną klubu z Madrytu obejrzymy w takich państwach, jak: Chiny (włączając w nie Hong-Kong, Makao), Korea Południowa, Tajlandia, Wietnam, Indonezja, Malezja, Singapur.
„Realmadrid Life” jest programem, oferującym kibicom prawdziwy kontakt z klubem (począwszy od historii a na teraźniejszości skończywszy), jego piłkarzami (liczne wywiady z zawodnikami i zarządem) jak nigdy wcześniej. Azjatyccy kibice znajdą w nim wątki, poruszane przez „Realmadrid TV”, wzbogacone ekskluzywnym przekazem ISTV. Real będzie można zobaczyć poprzez telefony komórkowe bądź Internet, po to, by kibice mogli w każdej chwili sprawdzić, co dzieje się w ich ukochanym klubie.
Alex Wrottesley, prezes „Interactive Sports Television”, mówi: - W ciągu ostatnich kilku lat, popularność Realu w Azji bardzo wzrosła, choć kontakty między klubem a kibicami nadal stoją na niezbyt wysokim poziomie – a o kibiców trzeba dbać tak samo, jak oni dbają o nas. „Realmadrid Life” wprowadzi możliwość nawiązania konwersacji, dialogu między rzeszami fanów a Realem. Od lipca będziemy w prawie całej Azji – kończy prezes ISTV. A przyznać trzeba, że Królewskich w Azji kochają całe miliony i z dnia na dzień śledzi się ich poczynania.
Z kolei dyrektor „Realmadrid Life”, Michael Novack, dodaje: - Nasz program pozwoli na kontynuowanie strategii pozyskiwania kibiców na całym świecie. Patrzymy w przyszłość wspólnie z ISTV – stworzenie programów nadawanych w rodowitym języku niezwykle przybliży kibiców do klubu i na odwrót. A cały świat to globalna wioska, więc coraz łatwiej nam przekazywać informacje. A co za tym idzie? Pozyskiwanie nowych serc oddanych klubowi z Madrytu – podsumowywuje.
Z pewnością tworzenie telewizji o ukochanym klubie, prowadzonej w ojczystym języku to piękne marzenie. Jednak za jaki czas nam, Polakom, dane będzie sluchać wywiadów z naszymi pupilami po Polsku przez cały czas? Nie mówiąc o cotygodniowych spotkaniach i komentarzach meczy „Blancos” także po naszemu... Na razie możemy chyba o tym zapomnieć.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze