AS: Gol Bale'a kosztuje Real 2 miliony euro

Gareth Bale nie poprawił swojego wizerunku z poprzedniego sezonu, który był najgorszym dla Walijczyka od czasu przyjścia do Realu Madryt. Podczas amerykańskiego tournée Bale nie był w stanie liderować drużynie wobec nieobecności Cristiano Ronaldo. Trzy sparingi, żadnej wygranej, żadnego gola i żadnej asysty. Madridismo wciąż czeka na najlepszą wersję zawodnika, który był najdroższym transferem w historii klubu.

Dziennika AS pokusił się o zestawienie dokonań boiskowych Bale'a z pieniędzmi, jakie klub na niego wydał. W zasadzie powinniśmy to zostawić bez żadnego echa, jednak postanowiliśmy pokazać, jak „madrycki” dziennik traktuje o piłkarzach „swojego klubu”.

AS przypomina, że Walijczyk wylądował na Bernabéu latem 2014 roku. Jeśli 101 milionów, które według Football Leaks Los Blancos zapłacili za Bale'a, podzielimy na sześć lat kontraktu, to otrzymamy roczny koszt w wysokości 16,8 miliona. Do tego trzeba doliczyć kolejne 18 milionów pensji brutto piłkarza. W sumie daje to inwestycję na poziomie 34,8 miliona euro rocznie.

Bale zagrał dla Realu Madryt 150 spotkań. Każde z nich kosztowało klub 927 tysięcy euro. Jeśli wspomniane kwoty przeniesiemy na dokonania indywidualne, to wyjdzie nam każda bramka za 2 miliony euro lub każda asysta za 2,7 miliona. Z kolei za każdą minutę gry Bale'a Real płaci 12 tysięcy euro. „Najdroższy transfer w historii klubu”, przypomina hiszpański dziennik AS.

Bale chce jak najszybciej zapomnieć o minionym sezonie. Kontuzje nie pozwoliły cieszyć mu się regularną grą. W sezonie 2016/2017 atakujący rozegrał tylko 27 z 60 spotkań, co kosztowało Real 1,3 miliona euro. Z kolei każda bramka z ubiegłego sezonu, a było ich 7, kosztowała Florentino 3,9 miliona euro. Najdroższe były jednak asysty, które – jeśli przeliczyć na pieniądze – kosztowały 7 milionów za sztukę.