Ramos: Za piłkarza każdy płaci tyle, ile chce i ile może

Zinédine Zidane i Sergio Ramos pojawili się na konferencji prasowej przed sparingiem z Barceloną. Przedstawiamy zapis tego spotkania z kapitanem Królewskich.

[RMTV] Sergio, to będzie twój 13. sezon w Realu Madryt. Wygrałeś wszystko, teraz dwie Ligi Mistrzów z rzędu. Przy całej swojej liście trofeów i 4 pucharach w ostatnim sezonie, jak zamierzasz się zresetować przed kolejnym rokiem?
Cóż, każdy sezon jest inny. Kiedy wygrywasz, to oczywiście jest lepiej, masz lepsze wspomnienia. Zawsze jednak dobrze jest o wszystkim zapomnieć, by utrzymywać ambicję na kolejne rozgrywki. Kiedy robisz to, co kochasz i jesteś szczęśliwy, grając w piłkę, to tego wymaga od ciebie twoje ciało. Pod względem czuję się uprzywilejowany i chcę wykorzystywać każdą szansę, każdy moment, każdy mecz, każdy trening. Jestem szczęśliwy z uprawiania tego sportu i będę chciał prezentować dobry poziom przez maksymalną liczbę lat.

[COPE] Mam nadzieję, że z uchem wszystko w porządku i dobrze nas słyszysz.
Tak, bardzo dziękuję [uśmiech].
Wyobrażałeś sobie kiedyś Klasyk w Miami? Wiemy, że to sparing bez stawki w czasie przygotowań, ale jak do niego podchodzicie?
Trudno w to uwierzyć, ale w ostatnich latach organizacjach zajmująca się tym turniejem zdecydowała się na mecze między najlepszymi na świecie. Uważam, że pod względem spektaklu to coś świetnego dla miłośników tego sportu. Dla nas Klasyk to najlepszy start do sezonu. Przygotowania czasami nie są tak wymagające, ale gdy wiemy, że czekają nas spotkania o takim poziomie trudności, to przykładamy wagę do wszystkich szczegółów. Poczucie tego, co daje Klasyk, pozwala przygotować się na to, co będziemy czuć w całym sezonie. Będziemy walczyć o wiele tytułów w krótkim okresie i zawsze świetnie jest zmierzyć się z najlepszymi graczami na świecie, tym bardziej wiedząc, że napotkasz ich w walce o niektóre tytuły. Świetnie ich znamy, ale zawsze dobrze jest poznać ich jeszcze lepiej i zobaczyć, gdzie są na ten moment.

[Onda Cero] Publikuje się w tych dniach informacje, że jeśli ktoś chce Mbappé, musi zapłacić nawet 200 milionów euro. Dla ciebie to za duże pieniądze za 18-latka? Gdybyś prowadził PSG, to 200 milionów lepiej wydać na Neymara czy na Mbappé?
Ustawiasz mnie na pozycjach, na których nawet nie mam szansy być. Rozmawianie o graczach, którzy dzisiaj nie należą do Realu Madryt, to dla mnie tracenie czasu. Możemy rozmawiać o tym, jak oceniam ich jako zawodników. Mbappé to świetny piłkarz z wielkim potencjałem, bardzo młody. To jasne, że w przypadku wielkich graczy wyolbrzymia się wiele rzeczy w kontekście transferów, szczególnie latem, gdy nie ma za bardzo o czym gadać. My to szanujemy, ale radzimy sobie świetnie. Mamy świetne lata pod względem tytułów, co pokazuje, że mamy doskonałą kadrę z najlepszymi zawodnikami. Rozmawianie o innych piłkarzach, pieniądzach i rynku… Cóż, na końcu futbol napędzają pieniądze, a każdy płaci tyle, ile chce i ile może. Ja nie podejmuję takich decyzji. Mogę tylko powiedzieć, że każdy, kto tu przychodził, zawsze miał szeroko otwierane drzwi i zawsze będzie przyjmowany jako jeden z nas, by czuł się jak najlepiej. Jednak rozmawianie o potencjalnych transferach i graczach, którzy nie należą do naszej ekipy, to dla mnie trochę tracenie czasu.

[FoxSports] Jakie rady macie dla dzieci, które marzą o założeniu kiedyś koszulki Realu Madryt? Co mogą zrobić, żeby zostać takimi profesjonalistami jak wy?
[Zidane: „To bardziej pytanie do Sergio, bo ja już trochę nie gram”] Dzieciom powiedziałbym, że sport to sposób na życie, ale to musi iść w parze w edukacją. To dwie podstawowe rzeczy w życiu, ale ponad wszystkim niech będą szczęśliwe, niech cieszą się tym, co robią, sportem, jaki kochają, nie tylko futbolem. Niech dbają o siebie, niech się uczą i niech będą sobą. Niech zachowują pokorę i prostotę, a dzięki pracy i stałemu poziomi zawsze można osiągnąć swoje marzenia.

[dziennikarz z Peru] Jak podchodzicie do tego meczu po tak wysokiej porażce w ostatnim spotkaniu? Zazwyczaj nie przegrywacie tak wysoko. Jeśli możesz też szybko opowiedzieć o swojej wizycie w Peru i swoich doświadczeniach w tym kraju.
Co do Peru, byłem tam jako ambasador Unicefu. Co dwa lata staramy się pojechać w tak zwany teren. Tym razem było to Peru, które wiele przeszło i które dotknięte jest wieloma problemami. Chciałem trochę lepiej poznać to, co się robi w tym kraju, szczególnie wobec edukacji i żywienia dzieci. Trzeba wykorzystywać rozgłos i ogrom, jaki ma nasz sport. Musimy być solidarni. Peru potrzebowało w tym roku dużo pomocy i chciałem poznać ten kraj od środka. Co do meczu, oczywiście nie lubimy przegrywać nawet w sparingach. Chociaż praca w tym ostatnim spotkaniu była niezła, to wynik już nie za bardzo. Pod tym względem trzeba zaznaczyć, ze to był sparing i etap przygotowań do sezonu. Trzeba iść dalej i wyróżnić dobre rzeczy. Ekipa świetnie pracuje, osiągamy dobrą formę fizyczną, a o to tutaj chodzi. Teraz przygotowujemy się na jutro. Postaramy się rozegrać dobre spotkanie, a jeśli dojdzie do tego dobry wynik, to tym lepiej.