Za cenę Pogby zbudowano prawie cały środek pola Realu

Czas przyznaje rację Realowi Madryt. Rok temu Królewscy wycofali się z walki o Paula Pogbę głównie z powodu zbyt wysokich żądań płacowych gracza i jego agenta oraz także zbyt wysokiej kwoty odstępnego, na jaką naciskał Juventus. Zidane chciał pozyskać rodaka, ale rozumiał też, na jakiej drodze znajdował się klub i jaki kierunek obrał. Ostatecznie pomocnik skończył w Manchesterze United za 120 milionów euro, zostając najdroższym piłkarzem w historii futbolu.

Real zrezygnował z młodego, utalentowanego i medialnego zawodnika z ogromnym potencjałem. Warto dodać, że tamtego lata w kwestii galaktycznego transferu Królewskich interesował właśnie tylko Pogba. Ostatecznie miejsce po Francuzie zajął Marco Asensio, za którego Real zapłacił niecałe 4 miliony euro i który wcześniejszy sezon rozegrał w Espanyolu. Było wiele wątpliwości co do tej decyzji, ale Hiszpan i jego gra ostatecznie je rozwiały. Reszta to już dobrze znana historia.

Asensio to wielki sukces działaczy Realu Madryt, za który klub chwalony jest w całej Europie. Wszyscy zazdroszczą wyczucia i kwoty, za jaką pozyskano atakującego. MARCA jednak te pochwały rozszerza na całą drugą linię Zidane'a, porównując ją do jednego Pogby. Obecnego lata środek pola wzmocnią Marcos Llorente, który przychodzi za darmo, oraz Dani Ceballos, za którego klub zapłaci maksymalnie 16 milionów euro.

Poza Asensio ta dwójka dołączy do piątki stałych elementów tej formacji: Casemiro, Modricia, Kroosa, Isco i Kovačicia. Żaden z nich nie kosztował Królewskich więcej niż 30 milionów euro, a w sumie za tę piątkę zapłacono 121 milionów euro. Dzisiaj ten środek pola to odnośnik w świecie piłki, który tworzy jeden z najlepszych okresów w historii Realu Madryt. Dziennik podsumowuje, że gdy United wydało na samego Pogbę 120 milionów euro, Królewscy za 140 milionów zmontowali i ulepszyli całą drugą linię, wliczając w to niezaprezentowanego jeszcze Ceballosa.

Warto dodać, że tak naprawdę w momentach transferów jedynie Luka Modrić, który przychodził w wieku 27 lat po 4 sezonach w Premier League, oraz Toni Kroos, który w momencie operacji miał 24 lata, a do tego zdobył trzy mistrzostwa Niemiec i Ligę Mistrzów, byli uznanymi postaciami w świecie piłki. Poza tym nikt z czwórki Casemiro, Isco, Kovačić i Asensio w momencie dołączania do Realu Madryt nie miał więcej niż 21 lat. Wszyscy byli jasnym postawieniem na przyszłość. Teraz dochodzą do nich 22-letni Llorente i 20-letni Ceballos, po których wszyscy spodziewają się podobnej jakości.