Dylemat Mbappé: prestiż czy pieniądze?

Real Madryt od 2009 roku kładzie duży nacisk na system płacowy w drużynie. To wyznacznik, który w każdym sezonie warunkuje transfery i sprawia, że w szatni nie dochodzi do podziałów. To letnie okienko transferowe nie będzie wyjątkiem. Wszystkie ruchy kadrowe są szczegółowo analizowane, tak jak miało to miejsce rok temu przy ewentualnym transferze Paula Pogby. Dziś sytuacja się powtarza, tym razem z Kylianem Mbappé w roli głównej.

Sztab szkoleniowy z Zinédine’em Zidane’em na czele chce transferu 18-latka. Również w biurach na Bernabéu wszyscy czekają na przyjście Francuza, jednak liczby podpowiadają, że będzie to niemożliwe. Mbappé musiałby zaakceptować zarobki na poziomie 5 milionów euro za sezon. Zbliżenie się do oferty PSG, które proponuje zawodnikowi 12 milionów euro rocznie, oznaczałoby zburzenie systemu płacowego w drużynie. Jeśli Florentino Pérez zgodziliby się na tak wysoką pensję, to rewolucja w szatni byłaby kwestią godzin. W tym momencie wszyscy w zespole akceptują drabinkę płacową i nikt nie myśli o tworzeniu problemów, które mogłyby przeszkodzić pracy Zidane’a.

Zaproponowanie Mbappé 12 milionów euro rocznie oznaczałoby, że 18-latek, który dopiero przedarł się do wielkiego futbolu, zostałby drugim najlepiej opłacanym zawodnikiem w kadrze. Włodarze Królewskich nawet nie rozważają takiego scenariusza. Wystarczy powiedzieć, że wszystkie przedłużenia kontraktów, które zostaną ogłoszone w najbliższych tygodniach, są dokładnie analizowane, zgodnie z drabinką płacową, której przewodzą Cristiano Ronaldo, Gareth Bale i Sergio Ramos. Nikt nie może przeskoczyć tej trójki.

Aspekt ekonomiczny nie oznacza, że Real Madryt rezygnuje z transferu Kyliana Mbappé. Przy Concha Espina 1 wiedzą, że pensja, którą mu zaoferują (nieco ponad 5 milionów euro), może zostać podwyższona w ciągu najbliższych kilku lat, w zależności od pozycji i wkładu w grę zawodnika. Jednak na tę chwilę zaproponowanie większej wypłaty jest niemożliwe.

Włodarze Los Blancos zdają sobie sprawę, że Mbappé ma wiele wątpliwości. Francuz czuje się madridistą, a PSG nie zapewnia odpowiedniego poziomu sportowego. Paryżanie to przynajmniej półka niżej w porównaniu do Realu Madryt. Florentino i Zizou wierzą, że ten argument może okazać się decydujący w kwestii podjęcia ostatecznej decyzji przez 18-latka.