R.Carlos: Będziemy naciskać Barcę aż do końca
Wywiad z reprezentantem Brazylii
Brazylijczyk nie może się już doczekać niedzielnego pojedynku z Barceloną. Obrońca Królewskich chce udowodnić, że Real może pokonać Barcelonę, a wygranie mistrzostwa jest wciąż możliwe. Nie bierze udziału w medialnych przepychankach na temat sędziowania, chce zagrać główną rolę na boisku. Chce uszczęśliwić kibiców Blancos.
W czasie treningu widzieliśmy mnóstwo żartów piłkarzy, czy dobry humor udziela się wam w szatni?
Po zwycięstwie z Albacete jesteśmy spokojniejsi. Przed nami ważny mecz, jednak my zawsze byliśmy zadowoleni, nie licząc kilku tygodni. Atmosfera w szatni jest naprawdę dobra, jest tam mnóstwo wiary, kontrolowanej ale kolektywnej, że w niedzielę wygramy.
Która drużyna bardziej ucierpi na nieobecnościach swoich piłkarzy- Barcelona bez Deco czy Real Madryt bez Samuela i Gutiego?
Kiedy mówimy o dużych klubach, trudno jest skupić się na jednym piłkarzu. Deco to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie. Nie zagramy z Samuelem, który coraz lepiej się aklimatyzuje do naszego stylu gry, jednak trener będzie miał więcej możliwości, tak samo Barcelona. Nie sądzę, żeby któraś drużyna straciła, ponieważ obie są świetne i składają się ze wspaniałych piłkarzy.
Podczas meczu Samuel Eto’o będzie w centrum uwagi dla wielu. Wiesz jak go powstrzymać?
To dobry piłkarz, zawsze grł? dobrze przeciwko Realowi Madryt. On i Ronaldinho są razem bardzo niebezpieczni. Jak gra się rozpocznie, zobaczycie jak go powstrzymamy. Będziemy grać w piłkę i przyciśniemy ich najlepszych graczy, aby nie pozwolić im kontrolować meczu.
Czy w szatni nadal wierzycie w zwycięstwo w La Liga?
Staramy się myśleć, że jeśli wygramy w niedzielę, liga jest do wygrania. Ewentualne zwycięstwo to sześć punktów straty i siedem meczów do rozegrania. Po ostatnim remisie Barcelony nasza szansa się zwiększyła. Gramy dobrze i mamy za sobą dobry sezon. Będziemy naciskać Barçę aż do końca.
To był tydzień pod znakiem sędziów. Nawet Emilio Butragueno i Arrigo Sachhi wystosowali w tej sprawie publiczne oświadczenia.
Rozmawiamy tylko o wygrywaniu dziesięciu meczów, wygraliśmy dwa i wciąż są punkty do zdobycia. Teraz myślimy tylko o Barcelonie. Sędziowie jak wszyscy popełniają błędy. Mają kilka sekund na decyzję, nie robią tego celowo. Jeśli wciąż będziemy o tym mówić, nic nie osiągniemy, a Betisowi nikt nie zwróci punktów. Mam nadzieję, że ta kwestia nie będzie poruszana po niedzielnym meczu, a ludzie będą mówić tylko o występach piłkarzy. Wszystko może się zdarzyć, jednak nie sądzę, żeby był na to teraz czas. Teraz chcę rozmawiać o grze. Moją pracą jest gra w piłkę.
Po ‘występie’ Pino Zamorano, ludzie zaczęli mówić, że dobre wyniki Barcelony w lidze to zasługa arbitrów.
Sędziowie nie mają na nic wpływu. Nie powinniśmy byli przegrywać z Athletic, Deportivo i Getafe, gdybyśmy wygrali, nie mielibyśmy problemu z punktami. Punkty traciliśmy niestety również na Santiago Bernabeu.
Atmofera przed niedzielnym meczu jest inna niż ta sprzed roku, dlaczego?
Dziewięć punktów przewagi Barcelony uspokoiła ich, są liderami. Jednak dla Realu Madryt to bardzo ważny mecz, stadion będzie pełny i będziemy chcieli pokazać naszą motywację.
Po meczu z Albacete Ronaldo stwierdził, że przechodzi zły okres. Co o tym sądzisz?
On nie powinien się martwić, stara się. Gorzej gdyby się nie starał. Cieszę się, że wkłada w grę ogromny wysiłek, jednak piłka za wszelką cenę nie chce wpaść do bramki. Ludzie powinni go zostawić samemu sobie.
Jednak taka drużyna jak Real Madryt bez goli swoich napastników jest w ogromnych tarapatach.
Wiem, mamy jednak Ivana Helguerę, ja również coś czasem strzelę… Ronaldo musi cały czas próbować a wszystko się zmieni. To normalne, że Ronaldo, Raul, Owen, Figo czy Zidane czasem nie strzelają. Jednak złe momenty mijają.
Ronaldinho również nie jest w najwyższej formie.
Jeśli Barcelona jest liderem, to w głównej mierze dzięki niemu. Jednak kim ja jestem, żeby mówić o najlepszym piłkarzu świata. Na razie jest jednym z najlepszych. Teraz jest najlepszy, nie wiem jak będzie jutro.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze