Ceballos zajmie w kadrze miejsce Jamesa?

Przyszłość Daniego Ceballosa rysuje się w białych barwach nawet pomimo wejścia do gry Barcelony. Pomocnik ma być nastawiony na podpisanie umowy z Królewskimi. MARCA w ostatniej wiadomości w tej sprawie donosi, że chociaż wydawało się pewne, iż Real wypożyczy pomocnika na rok z powrotem do Betisu, to pojawia się opcja, w której Hiszpan w następnym sezonie będzie częścią kadry Zidane'a.

Wszystko opiera się na tym, co stanie się z Jamesem Rodríguezem. Kolumbijczyk spokojnie wykorzystuje swój urlop i na razie nie zakomunikował klubowi, że zamierza odejść, chociaż takie informacje wypływają z jego otoczenia. Działacze czekają na jakiś ruch ze strony atakującego, bo odejścia jego i Moraty to główne filary, na których klub mógłby dołączyć nowych zawodników do ofensywy.

Dyrekcja sportowa w tym momencie nie wyklucza scenariusza, w którym miejsce po Kolumbijczyku zajmie właśnie Ceballos. Ciągle jednak Real nie zamierza sprzedawać Jamesa na siłę i cały czas wypuszcza w jego temacie jasną informację o transferze za 75 milionów euro. Królewscy nie będą mieć problemu z pozostaniem atakującego w zespole, ale wtedy logicznie zabraknie raczej miejsca dla Ceballosa.

Wszyscy czekają na to, co zrobi James. Status Kolumbijczyka po ostatnim sezonie jest raczej jasny – na dzisiaj nie jest on blisko podstawowego składu czy nawet regularnej gry u Zidane'a. Z drugiej strony, trudno znaleźć na razie potencjalnego chętnego, który zapłaciłby za niego tyle, ile oczekuje Realu, według którego 25-latek od transferu w 2014 roku nie stracił na wartości.

Wydaje się, że najpierw Królewscy dojdą do porozumienia z Betisem w sprawie zapłacenia za Ceballosa kilku milionów ponad klauzulą odejścia zapisaną w jego kontrakcie, a dopiero potem przyjrzą się sprawie Jamesa, który po powrocie z wakacji będzie musiał w końcu określić, co chce zrobić. Wtedy też zapewne swój ostateczny los pozna najlepszy pomocnik ostatnich mistrzostw Europy U-21.