Advertisement
Menu

Koncert Saúla, Hiszpania w finale EURO

Marco Asensio zaliczył asystę

W drugim półfinale mistrzostw Europy do lat 21 Hiszpania rozbiła Włochy 3:1 i zagwarantowała sobie miejsce w finale, który odbędzie się w najbliższy piątek. Na stadionie Cracovii w Krakowie La Rojita zmierzy się z Niemcami, którzy w Tychach poradzili sobie po rzutach karnych z Anglią. Dziś w barwach ekipy Alberta Celadesa grało trzech zawodników związanych z Realem Madryt – Jesús Vallejo, Marcos Llorente i Marco Asensio. Ten ostatni zaliczył nawet asystę przy trafieniu na 3:1, jednak bezapelacyjnie najlepszym zawodnikiem dzisiejszego meczu był Saúl Ńíguez, autor trzech trafień.

W pierwszej połowie nie mogliśmy liczyć na wielkie emocje. Choć po obu stronach nie brakowało umiejętności, zwłaszcza Hiszpanie zawodzili. Włosi potrafili ich zamknąć na połowie czy po prostu pozwolić na grę, która niewiele dawała. Mądry pressing wystarczył, by Asensio i spółka wyglądali na zagubionych. W drugiej części meczu kontynuowanie tego planu okazało się zbyt trudne. W 53. minucie po akcji znakomitego dziś Daniego Ceballosa do siatki trafił Saúl Ńíguez. Gianluigi Donnarumma był bez szans. Zadanie drużyny z Półwyspu Apenińskiego było utrudnione, ponieważ już pięć minut po otwarciu wyniku z boiska z czerwoną kartką wyleciał Roberto Gagliardini. Mimo wszystko Włosi potrafili doprowadzić do remisu – Federico Bernardeschi uderzył zza pola karnego, a piłka odbiła się jeszcze od Jesúsa Vallejo i wpadła do bramki zaskoczonego Kepy Arrizabalagi.

Hiszpanie wiedzieli, że mimo gry w przewadze muszą wejść na wyższe obroty. I tak też zrobili. Ponownie na pierwszy plan wyszedł Saúl, który potężnym strzałem z około 25 metrów pokonał Donnarummę po raz drugi. Wydaje się, że bramkarz Milanu mógł lepiej zareagować na to uderzenie. Później błysnął też Marco Asensio, który po rajdzie lewą flanką wypatrzył najlepszego zawodnika na boisku. W 74. minucie Saúl skompletował więc hat-tricka. Wtedy było już po meczu. Hiszpanie zagrali dojrzalej i przede wszystkim niemal nie mieli słabych punktów. Na pewno Celades musi zwrócić uwagę na kiepski początek meczu, ale im dłużej trwał mecz, tym lepiej radzili sobie Hiszpanie. To oni są faworytami piątkowego finału.

Hiszpania – Włochy 3:1 (0:0)
1:0 Saúl 53' (asysta: Ceballos)
1:1 Bernardeschi 62' (asysta: Pellegrini)
2:1 Saúl 65' (asysta: Deulofeu)
3:1 Saúl 74' (asysta: Asensio)

Hiszpania: Kepa; Bellerín, Meré, Vallejo, Jonny; Llorente, Ceballos (88' Oyarzabal), Saúl; Deulofeu (83' Suárez), Asensio, Sandro (78' Williams).
Włochy: Donnarumma; Calabria, Rugani, Caldara, Barreca; Benassi (87' Garritano), Gagliardini, Pellegrini, Chiesa (61' Locatelli); Petagna (72' Cerri), Bernardeschi.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!