Brych: Sędzia musi łączyć się z 22 różnymi osobowościami

Felix Brych, sędzia finałowego meczu Ligi Mistrzów wypowiedział się dla oficjalnej strony UEFA. 41-letni Niemiec z niecierpliwością czeka na sobotnie starcie Realu Madryt z Juventusem.

– Nie musisz być tylko gotowy fizycznie i przygotowany do sędziowania na takim poziomie. Ważnym aspektem prowadzenia spotkania jest także zarządzanie ludźmi. Pracujesz z 22 piłkarzami oraz innymi ludźmi, wśród których każdy ma inny charakter, a ty musisz potrafić łączyć się z tymi różnymi osobowościami.

– Praca drużynowa jest kluczowa dla sędziów i fakt, że współpracujemy ze sobą od wielu lat, to wielka korzyść. Dzięki temu wiemy, jak reaguje każdy z nas, co pozwala nie tylko podejmować odpowiednie decyzje, ale też dodaje wiary w siebie i odwagi każdemu z nas.

– Byłem zawodnikiem, ale doznałem poważnej kontuzji, więc podjąłem się sędziowania. Prowadziłem już mecze klasowe w szkole, więc uważam, że miałem to poczucie sędziowania od samego początku.

– Nigdy nie miałem idola wśród arbitrów, chociaż zawsze patrzyłem na to, jak topowi arbitrzy prowadzą spotkania, gdy oglądałem ich w młodości. Nigdy nikogo jednak nie kopiowałem, ważne było rozwinięcie swojej osobowości.

– Bycie sędzią miało wielki wpływ na moje życie. Pomogło mi to rozwinąć się jako człowiekowi, bo uczysz się umiejętności zarządzania oraz codziennego dbania o siebie i pozostawania w formie.

– Kiedy będziemy razem na boisku i odegrany będzie hymn Ligi Mistrzów, będę skupiać się tylko na nadchodzącym meczu. Będę zdeterminowany, by dobrze rozpocząć spotkanie, bo tak samo jak piłkarzom, dodaje to pewności siebie, gdy piłka dobrze chodzi w pierwszych minutach.

– To zaszczyt, że zostałem wybrany do największego meczu w europejskiej piłce klubowej. Z niecierpliwością na niego czekam.