Bale: Sam nie wiem, czy jestem gotowy na 90 minut

Gareth Bale w czasie Open Media Day był gościem radia SER. Wywiad został wyemitowany w nocnym programie El Larguero. Przestawiamy najważniejsze wypowiedzi Walijczyka.

– Nie czytam tych wszystkich opinii i nie mam pojęcia, co się mówi o mnie i moich kontuzjach. To był trudny sezon przez operację, miałem sporo pecha. Może wróciłem też za szybko po rehabilitacji po operacji, nie miałem odpowiedniej siły w nogach i stąd kolejne problemy, ale teraz jestem przygotowany. Winni? Sam jestem winny zbyt szybkiego powrotu, chciałem wrócić za szybko.

– Od dzisiaj jestem świadomy debaty na temat mojego występu, bo wszyscy o to pytają. Isco grał cudownie przez te tygodnie. Ja pracowałem przez ostatni okres w czasie dwóch sesji dziennie, wzmacniając kontuzjowane strefy. Wszystko zależy od trenera i tego, co będzie lepsze dla zespołu. Jestem przygotowany na grę od początku i na ławkę. Zrozumiałbym brak wyjścia w pierwszej jedenastce. To był dla mnie trudny sezon z wieloma kontuzjami. Najlepsze będzie to, co uzna trener. Gdybym był w formie, sprawa byłaby inna, ale to jasne, że dziś po powrocie nie jestem w najlepszym momencie, nie jestem w rytmie meczowym. Sam nie wiem, czy jestem dzisiaj gotowy na 90 minut. Jestem przygotowany na zostanie na ławce. Co tylko zarządzi Zidane.

– Odejście z Realu Madryt? Podpisałem umowę na 6 lat i widzę siebie w kolejnym sezonie w Realu. Dzisiaj nawet nie myślę o jakimkolwiek odejściu. Jestem szczęśliwy w Realu Madryt. Chcę dalej wygrywać tutaj tytuły i grać z najlepszymi. Jestem gotowy na to, co nadejdzie w Realu Madryt.

– Powiedzieć Zidane'owi, że nie jestem gotowy do gry od początku? Doskonale rozumiem sytuację. Przez 6-7 tygodni nie zagrałem w żadnym meczu. Sam nie wiem, czy jestem gotowy na 90 minut, ale zostają 3 dni pracy. Będę gotowy na wszystko, co zarządzi trener i co będzie najlepsze dla ekipy.

– Moje stosunki z drużyną są z każdym razem coraz lepsze. Uczę się hiszpańskiego. Jak widzicie po innych Brytyjczykach, jest nam trudno mówić w tym języku, ale czuję się coraz lepiej zintegrowany. [Gareth kończy ten fragment w całości po hiszpańsku] Mówię coraz lepiej, ale wygodniej jest mi ciągle mówić po angielsku. Na co dzień w szatni nie jest perfekcyjnie, ale jest coraz lepiej. Rozmawiam coraz lepiej i więcej z kolegami.

– Finał będzie bardzo trudny. Najważniejsze to zagrać jak najlepiej. Jeśli to zrobimy, jestem pewny, że wygramy. Faworyt? Nie jestem tego pewny, bo każdy rywal w finale zawsze zanotował dobry sezon. Znamy ich obronę i wiemy, że są też świetni w ataku. Przygotujemy się odpowiednio i postaramy się wykorzystać ich braki.

– Złota Piłka nigdy nie była i nie jest moim priorytetem. Skupiam się tylko na tytułach z Realem Madryt.

– Gareth Bale zaczyna na ławce, ale zdobywa zwycięską bramkę? Biorę to w ciemno, to oczywiste.