Zidane: Pokazujemy, że wszyscy są ważni
Wywiad Francuza dla UEFA
Zinédine Zidane udzielił wywiadu dla oficjalnej strony UEFA. Francuz rozmawiał przede wszystkim na temat zbliżającego się finału Ligi Mistrzów. Sporo mówił także na temat odczuć związanych z Juventusem czy wspomnień z pamiętnego spotkania z Realem Madryt w 1998 roku.
Jak przeanalizowałbyś czas, od kiedy przejąłeś Real Madryt na początku 2016 roku?
Cieszę się, że dano mi tę szansę. To niełatwa praca, ale dla mnie to także pasja. Futbol jest jedną z mych namiętności. Ciężko pracowałem. Spędziłem trzy lub cztery lata na przygotowywaniu się do zostania trenerem. Teraz mam szansę trenować w tym wspaniałym klubie, żyję więc swą pasją z dnia na dzień. Możemy mieć fantastyczny sztab, ale to, co osiągnęliśmy, wynika z faktu, że mamy też świetnych piłkarzy. Podłapali przekaz, że wszyscy są istotni – właśnie to pokazujemy. Obecnie mamy przed sobą najtrudniejszą przeszkodę, bo wciąż nie wygraliśmy Ligi Mistrzów. Jednocześnie to najpiękniejsza bariera do pokonania.
Chcemy cię spytać o Cristiano Ronaldo – jego pozycję na boisku, liczbę rozegranych spotkań i sposób, w jaki utrzymujesz u niego świeżość. Co sądzisz o jego rozwoju?
To decyzja, którą podjęliśmy wspólnie, opierając się na naszych dyskusjach. Jesteśmy inteligentni, a nawet on musi czasem grać troszkę mniej. Nie dzieje się tak, bo nie jest w dobrej dyspozycji fizycznej, lecz dlatego że chce wejść w finałowy etap sezonu, gdzie toczy się gra o wszystko, w topowej formie. W tym roku grał sporo, ale przy kilku okazjach go pominąłem, aby złapał oddech. Obecnie jest w fantastycznej formie na pozostałą część naszej kampanii. Nie chodzi też tylko o obecne rozgrywki, ale również o nagromadzenie zmęczenia ze wszystkich sezonów w jego karierze, w których grał po 60 czy 70 meczów. Dochodzi się do tego momentu, gdy potrzeba odetchnąć.
Co sądzisz o jego wyczynie, czyli dobiciu do 100 bramek w rozgrywkach Ligi Mistrzów?
Jak dobrze wiecie, nie ma słów, którymi można by sprawiedliwie oddać zasługi Cristiano Ronaldo. Pokazuje to za każdym razem, gdy jest na placu gry, właśnie strzelając gole. Obecnie uzbierał już ponad 400 bramek dla Realu Madryt we wszystkich rozgrywkach. To niewiarygodne statystyki, ale przy nim wszystko jest możliwe.
Ostatni raz, kiedy Juventus i Real spotkały się w finale Ligi Mistrzów, przypada na 1998 rok. Byłeś wówczas piłkarzem Juve – jak wspominasz tamten wieczór?
Takie chwile są trudne i smutne, ale są częścią kariery jakiegokolwiek piłkarza i musisz się z nimi pogodzić. Cieszę się tylko, że wygrałem rozgrywki później z Realem Madryt. Wszystkie kariery zostawiają cię zarówno z dobrymi, jak i złymi wspomnieniami.
Co myślisz o Massimiliano Allegrim jako trenerze?
Zasługuje na wszystko, co mu się przytrafia. Pokazał, że należy do najlepszych trenerów na świecie. Przebudował, lub przynajmniej ulepszył, ten zespół Juve. Oczywiście zasługa leży też w samym klubie i piłkarzach, ale ostatecznie to trener prowadzi projekt. Czuję do niego wielki szacunek.
Co Gianluigi Buffon daje Juventusowi jako lider?
Myślę, że chodzi o to, co osiągnął. Tu urodzony przywódca. Był niesamowitym graczem na przestrzeni swej kariery. Na boisku jest liderem, to świetny kapitan. Gdy chodzi o wszystko, co mówi o piłkarzach jakich spotkał, zawsze wypatruje kolegów profesjonalistów. To pokazuje, jakim jest typem osoby oprócz tego, że to świetny bramkarz i lider.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze