Navas: W rewanżu musimy zagrać z taką samą intensywnością

Osiągnięcie dobrego wyniku w pierwszym meczu półfinału nie byłoby możliwe gdyby nie Keylor Navas. Bramkarz Realu nie miał wiele pracy, jednak w najważniejszym momencie zachował czujność i w 16. minucie wyjął piłkę spod nóg Kevina Gameiro, który mógł doprowadzić do wyrównania. Navas komentował tę sytuację w rozmowie z klubową telewizją.

– Zagraliśmy bardzo doby mecz, mamy świetne wrażenia. Drużyna świetnie pracowała na każdym polu. Trzeba się z tego cieszyć, ale też nadal mieć świadomość, że nie osiągnęliśmy jeszcze naszego celu. Musimy grać w kolejnym meczu z taką samą intensywnością, żeby zagrać w finale.

– Czy moja sytuacja z Gameiro na początku była kluczowa? Ja zawsze muszę być gotowy, to pomogło mi dobrze zachować się w tej sytuacji i wyciągnąć mu piłkę spod nóg. Najbardziej cieszy mnie to, że mogłem pomóc drużynie. Drużyna świetnie pracowała i dzięki temu osiągnęliśmy dobry wynik na naszym wielkim stadionie.

– Zachowanie czystego konta w tym meczu było naszym celem, bo wiemy, że gol na wyjeździe jest zawsze ważny i chcieliśmy tego uniknąć. Teraz mamy okazję jechać na Calderón bez utraty gola, spróbować strzelić tam i przybliżyć się do finału.

– Dla każdego z nas to przywilej, móc grać w jednym zespole z najlepszym piłkarzem na świecie. Zawsze jest gotowy na ważne mecze. Trzeba mu gratulować, bo to też człowiek i lubi, gdy ludzie są mu wdzięczni za rzeczy, które wykonuje dobrze. Dla nas to przykład i dziś jesteśmy bardzo zadowoleni z niego i z zespołu.