Real Madryt musi zdecydować o przyszłości Carlosa Abada

Zaczyna się czas decyzji w szkółce Realu Madryt. Jedną z najważniejszych kwestii jest przyszłość Carlosa Abada. Bramkarz jest już o krok od wypełnienia dwuletniego wypożyczenia z Tenerife (umowa wygasa 31 maja). Kontrakt Hiszpana z Kanaryjczykami jest ważny jeszcze przez trzy sezony. Królewscy muszą podjąć decyzję, czy wykupić Abada. Cena została już ustalona i wynosi trzy miliony euro.

Klub ma tylko nieco ponad miesiąc na podjęcie działania. Wiele będzie zależało od planów odnośnie obsady bramki pierwszego zespołu, szczególnie jeśli Rubén Yáńez zdecyduje się odejść. Jedno jest pewne – Abad nie zostanie w Castilli. Real Madryt ma jasną politykę w tym zakresie i nie kupuje do drużyny rezerw zawodników, którzy mają więcej niż 21 lat, a Carlos 28 czerwca skończy 22 lata.

Real Madryt jeszcze nie podjął działań, ponieważ ostateczna decyzja będzie należeć do Zidane’a. Abad rywalizuje o miejsce w planach na przyszłość z Lucą Zidane’em. Syn trenera zdołał w pewnym momencie wygrać rywalizację o podstawowy skład Castilli. Solari dał mu szansę i Luca rozegrał osiem meczów. Później doznał poważnej kontuzji, która wykluczyła go z gry do końca sezonu.

Abad wystąpił w 27 meczach Castilli w obecnym sezonie. Możliwość pełnienia roli trzeciego bramkarza w pierwszym zespole Realu Madryt nie jest dla niego zbyt atrakcyjna. Z tego powodu kluby z Primera División zaczęły się interesować jego sytuacją. Tenerife również czeka na decyzję Królewskich, ponieważ Kanaryjczycy walczą o awans do pierwszej ligi.