Pierwszy półfinał z Atlético już za 7 dni

Dokładnie za tydzień odbędzie się pierwszy półfinałowy mecz Ligi Mistrzów między Realem Madryt a Atlético Madryt. MARCA rozpoczyna przygotowania do tego meczu już dzisiaj.

Real: lepiej na wyjeździe niż w domu
Dziennik przygotowania do tego starcia rozpoczyna przypomnieniem, że Królewscy dochodzili do finału rozgrywek o Puchar Europy 14 razy, z czego 11 razy rewanżowy półfinał rozgrywali na wyjeździe. Ostatni taki przypadek to starcie z Bayernem w 2014 roku, kiedy po pierwszym zwycięstwie w Madrycie 1:0 w Monachium rozbito rywali 4:0. Pełną listę wszystkich półfinałów można znaleźć tutaj [pogrubiono dwumecze z rewanżami na wyjeździe].

Dodano, że Real przechodził dalej w 5 ostatnich dwumeczach w Lidze Mistrzów przy rewanżu na wyjeździe. Najświeższy przypadek to Napoli z tego sezonu. Wcześniej pokonywano w taki sposób kolejno Bayern i Borussię w sezonie 2013/14 oraz United i Galatasaray w rozgrywkach 2012/13. Ostatnia porażka w Europie przy takiej konfiguracji miała miejsce w 2011 roku, kiedy lepsza okazała się Barcelona Guardioli.

Atlético: całą noc po bilet
Dzisiaj o 9 rano klub otworzył kasy, w których dostępnych było 4000 biletów na pierwszy półfinał na Santiago Bernabéu. Pierwsi fani zajmowali kolejkę już wczoraj po południu. Dzisiaj wejściówki mogli nabywać karnetowicze, którzy mają bilety na wszystkie spotkania domowe, a jutro pozostałe bilety trafią do puli dla socios z karnetami ligowymi. W czwartek kasy zostaną otwarte dla zwykłych socios, jeśli zostaną jeszcze jakieś wejściówki. Ceny tych biletów wahały się od 80 do 115 euro, ale ostatecznie klub sprzedaje ja za 70 euro. Różnicę w cenach pokrywają piłkarze pierwszej ekipy.

Warto dodać, że Atleti gra dzisiaj na Calderón z Villarrealem. Ekipa Simeone ostro walczy o zapewnienie sobie trzeciego miejsca i pewnego awansu do Ligi Mistrzów. Czwarta Sevilla ma trzy punkty straty, ale też przegrany ligowy dwumecz, czyli musi wyprzedzić Rojiblancos w punktach. Relacja ze spotkania Atleti pojawi się późnym wieczorem na portalu.