Advertisement
Menu
/ as.com

Zidane zapomniał o Isco

Hiszpan kolejny raz nie podniósł się z ławki

Zinédine Zidane nie liczy na Isco w ważnych meczach. Mimo że pomocnik przechodzi w tym momencie najlepszy etap swojej kariery, to wczoraj z Barceloną nie zagrał ani minuty. Zizou wykorzystał komplet zmian, jednak Hiszpan nie podniósł się z ławki. Ani kontuzja Bale'a, ani konieczność odrabiania strat nie dały Isco szansy na występ w Klasyku. Zidane nie pomyślał o 25-latku nawet wtedy, kiedy zdejmował z placu gry Casemiro.

Wczorajszy mecz nie jest odosobnionym przypadkiem. W bieżącym sezonie Zidane nie stawia na Isco w meczach o wysoką stawkę. W dziesięciu najważniejszych pojedynkach tej kampanii Isco rozegrał niespełna 37% możliwych minut. Na dziesięć spotkań składają się potyczki ligowe z Barceloną i Atlético, Superpuchar Europy, finał Klubowych Mistrzostw Świata oraz dwumecze w Lidze Mistrzów z Napoli i Bayernem. Tylko w czterech spośród wymienionych dziesięciu spotkań Isco wyszedł w pierwszym składzie. By otrzymać szansę, Hiszpan musi czekać na absencję innego zawodnika. Chociaż to też nie jest regułą, ponieważ w pierwszym starciu z Napoli Zidane postawił na Jamesa.

Te statystyki mocno kontrastują z występami Isco w meczach o teoretycznie mniejszym ciężarze gatunkowym. Malagijczyk rozegrał niemal 66% możliwych minut przeciwko zespołom, które aktualnie znajdują się w strefie spadkowej (Osasuna, Granada i Sporting Gijón). Na cztery mecze trzykrotnie wychodził w pierwszym składzie (w rundzie jesiennej nie zagrał z Osasuną z powodu kontuzji kostki). Zidane dał pomocnikowi szansę również w dwumeczu z Culturalem Leonesa...

W Lidze Mistrzów sytuacja Isco również wygląda dramatycznie. W sumie rozegrał w niej 148 minut (16,44% możliwych). Tylko Coentrão i Mariano spędzili mniej czasu na murawie. Isco dostał pierwszy skład na rewanż z Bayernem, jednak z Barceloną ponownie zniknął. Piłkarz nie może liczyć na regularne występy, na których tak bardzo mu zależy. Do końca sezonu pozostały niecałe dwa miesiące, a Isco wciąż nie przedłużył kontraktu. Wczoraj dostał kolejny sygnał, by poważnie przemyśleć zmianę barw klubowych jeszcze tego lata.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!