Advertisement
Menu
/ BeIN Sports, COPE

Ramos: Powiedziałem Piqué, że dopiął swego

Wypowiedzi kapitana ze strefy mieszanej

Sergio Ramos pojawił się w strefie mieszanej po meczu z Barceloną. Przedstawiamy wypowiedzi stopera dla dziennikarzy radiowych i telewizyjnych.

– Każdy ma swoje preferencje, ale dla mnie czerwona kartka była przesadą i wpłynęła na ostatnie minuty. Widziałem powtórkę i przyznaję, że byłem spóźniony, ale nie szedłem tam na zrobienie nikomu krzywdy. Nie ma tam żadnej groźnej sytuacji. Może przykuwa uwagę, ale on wyskoczył, nawet go nie dotknąłem. Sędzia jednak zdecydował się dać czerwoną kartkę, tyle. To wpłynęło na mecz.

– Teraz w Barcelonie będą mówić, co tylko zechcą. Ja nie wejdę w ich pułapkę. W żadnym momencie nie kierowałem niczego do arbitra, bo on podjął decyzję i niewiele da się z tym zrobić. Nie rozmawiam o sędziach cały rok i nie robię tego teraz ani nie zrobiłem na murawie. Ta akcja była decydująca, ale niczego nie kierowałem do arbitra. Co do Geriego, on zawsze uwielbia mówić o sędziach i polemice, więc powiedziałem mu, że na końcu przy takiej presji i takim nacisku w każdym twicie czy rzeczy, jaką robi, wydaje się, że dopiął swego. Oni mają swoje sposoby na rozumienie piłki, cały czas komentują pracę sędziów i to przynosi im efekty.

– Piqué powiedział, że Real jest przyzwyczajony do pobłażliwego sędziowania? Pobłażliwych jak tych z PSG, ale cóż… Nie będę wchodzić w tę pułapkę. To już przeszłość. Boli nas to, chcieliśmy wygrać dla kibiców i uderzyć w stół w lidze. Nie udało się, ale idziemy dalej razem, tu wszyscy płyną na jednym statku. Kto wysiadł, niech nie wraca na koniec świętować. Musimy wygrać wszystko, żeby zostać mistrzem.

– Celebracja Messiego? Każdy świętuje gole, jak tylko chce. Nie mam tu nic do dodania.

– Klasyk odbije się na reszcie sezonu? W Lidze Mistrzów nie widzę problemu, bo wszyscy przeszliśmy dalej bez zawieszenia. A w lidze pewnie wolelibyśmy mieć całą kadrę do dyspozycji w kluczowym momencie sezonu, ale tak nie jest. Trudno. Ci, którzy wchodzą, pokazują swoje, pokazując poziom tego klubu. Wszyscy idziemy razem do przodu i walczymy o nasze cele.

– Stosunki z Piqué? Nie mam złych stosunków z Piqué. On broni swojego klubu, ja swojego. Kiedy bronimy jednego zespołu, robimy to. Ale po Klasyku nie proś mnie, żebym się z nim ściskał.

– Piqué powiedział, że będę żałować swojego gestu? Powiedziałem swoje. Byłem 5 minut w lodzie, więc nie mogę być bardziej schłodzony. Powtarzam, jedyne, czego żałuję, to zostawienia mojego zespołu w dziesiątkę.

– Ostatnia akcja? Jak powiedziałem po meczu z Atleti, trzeba potrafić zarządzać wynikiem, meczem, piłką, grą. Jak mawiał Aragonés, liczą się malutkie szczegóły, one tworzą różnicę. Dzisiaj gdy doprowadziliśmy do remisu w dziesiątkę, trzeba było tym lepiej zarządzać. Podsumowując, walczyliśmy o lepszy wynik, ale kartka naznaczyła mecz. Dla mnie Real zasługiwał na więcej.

– Nie ma tu czasu ani na łzy, ani chwalenie się Bayernem. Cieszymy się z naszej pozycji i będziemy walczyć dalej. Sytuacja wpłynie na Ligę Mistrzów? To niczego nie zmienia. Niech każdy mówi, co chce. Nie ma faworyta, ale zależymy od siebie. Mamy 6 finałów i trzeba wygrać wszystkie.

– Karny wpłynął na wynik? Była sytuacja Umtitiego. Nie odgwizdano jej i tyle. Straciliśmy punkty, przegraliśmy Klasyk i jesteśmy wkurzeni, ale nie ma tu czasu na lamenty, bo w środę mamy kolejne spotkanie.

– Taki gol w takiej sytuacji w ostatniej minucie boli? Wygrywaliśmy Ligi Mistrzów w ostatnich minutach. Teraz trzeba przeżyć porażkę. Wyciągamy wnioski i idziemy do przodu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!