Laso: Musimy zagrać energiczniej

Zwycięstwo nad Darüşşafaką w pierwszym ćwierćfinałowym meczu EuroLigi przybliżyło koszykarzy Realu Madryt do gry w Final Four. Pablo Laso ocenił występ podopiecznych na konferencji prasowej.

– Pomimo wykonania wielu rzeczy poprawnie, nigdy nie odnieśliśmy wrażenia, że mecz jest wyjaśniony. Jestem zadowolony ze zwycięstwa, jednak wiem, że jesteśmy zobowiązani do lepszej gry – zapewnił Laso.

– Wyniki poszczególnych kwart pokazują to dość wyraźnie. Początek w naszym wykonaniu był bardzo słaby, wejście do gry nas kosztowało. Przeciwnicy byli skuteczni, grali bardzo komfortowo i to pozwoliło im na uzyskanie różnicy, z którą zmagaliśmy się przez długi czas. Podczas drugiej i trzeciej kwarty poradziliśmy sobie z tym dość dobrze i mieliśmy w końcówce przewagę, która pozwoliła nam na odniesienie zwycięstwa.

– Musimy w piątkowym meczu zagrać lepiej, z dużą energią od początku. Przeciwko drużynie tak uzdolnionej w grze „jeden na jednego” potrzebujemy twardej obrony. Jest to zespół, który nigdy nie wypada z gry.

– Moim zdaniem Anthony Randolph nie rozpoczął tak źle. To, że nie zaliczał trafień, nie oznacza, że rozpoczął źle. Powiedziałbym, że był zmieszany, bo Harangody zdobył dwie trójki. Poprawił się, jest zawodnikiem stwarzającym dużo wolnego miejsca. Był bardzo ważny w kluczowych momentach spotkania.

– Draper i Thompkins rozegrali znakomity mecz. Mam szczęście, że mogę liczyć na czternastu zawodników. Zawsze oczekuję od nich najlepszego i wiem, że w każdej chwili mogą być decydujący. Energia przekazana przez Drapera była kluczowa, a postawa Thompkinsa zarówno w obronie, jak i w ataku zapewniła nam równowagę w grze.

– Reyes i Nocioni byli gotowi do gry. Nie mieli kłopotów fizycznych i moją decyzją było to, że nie zagrali. Wiem, że do wygrywania w trakcie całego sezonu będę potrzebował wszystkich. Wiem, że obaj są gotowi w każdym momencie i jeżeli musiałbym po nich sięgnąć, na pewno odpowiedzieliby w niesamowity sposób.