Dojazdówka – pierwszy mecz z Bayernem!
Zapraszamy do wspólnego odliczania
W życiu redaktora RealMadryt.pl następuje ten moment, gdy musi sobie powiedzieć: „To teraz”. Bez zbędnego wprowadzania napiszemy zatem: to teraz. To taki mecz, na którym nie może nas zabraknąć. Dlatego też zapraszamy na podróż, która potrwa mniej więcej przez dziewięć najbliższych godzin. Opinie, prognozy, plotki, śmieszki, statystyki – nie zabraknie niczego. Zapraszamy na Dojazdówkę przed meczem Królewskich z Bayernem Monachium. Ruszamy w składzie Leszczu i Klatus.
20:30 Wynik końcowy Borussii z Monaco sprawdzicie sobie na LiveScorze. Tymczasem my powoli się żegnamy. Nie chcemy za tydzień mówić o żadnych remontadach, lecz jedynie dopełnić formalności. Dzięki za obecność i do zobaczenia już wkrótce! A dla relaksu:
20:29 Już tylko 2:3! Dzieje się.
20:23 Monaco prowadzi już 3:1. Cytując klasyka, mają rozmach… Ważna informacja – strzelcem gola Kylian Mbappé.
20:13 Już niedługo piłkarze Królewskich wyjdą na murawę i rozpoczną rozgrzewkę przed dzisiejszym starciem. Będzie można śledzić ją w oficjalnej telewizji klubu. Już teraz warto zresztą odpalić tam transmisję, w której znajdziecie sporo obrazków sprzed stadionu.
20:08 W Monachium na telebimie pokazują skrót wczorajszego meczu Juventusu z Barceloną. Kibice Realu Madryt oczywiście nagrodzili tę decyzję brawami.
20:01 Już tylko 1:2! Ładna, drużynowa akcja Borussii i bramka Dembélé. Zasłużyli, cisną Monaco od początku drugiej połowy.
19:52 Do meczu już niecała godzina. Allianz powoli się zapełnia i aktualnie prezentuje się tak:
19:38 W Dortmundzie przerwa, więc otwieramy zeszłoroczny kalendarz i patrzymy na datę 12 kwietnia 2016. To wtedy Cristiano Ronaldo rozbił Wolfsburg w pył i niemal w pojedynkę wyrzucił Wilki z Ligi Mistrzów po katastrofalnym spotkaniu Królewskich w Niemczech. Chyba nie musimy przypominać, że fajnie byłoby zobaczyć takiego El Bicho.
19:32 Nie przegapiliśmy drugiego gola dla Monaco. Sven Bender pokonał swojego bramkarza pięknym szczupakiem. Tymczasem Roberta Lewandowskiego nie ma nawet na ławce.
19:20 Znamy skład Realu! Zaskoczeń tyle, że ho ho.
19:08 Wcześniej podawaliśmy skład Realu Madryt sprzed trzech lat, ale warto mu się przyjrzeć nieco głębiej. W jedenastce doszło aż do pięciu zmian. Zamiast Ikera Casillasa między słupkami zagra Keylor Navas, Fábio Coentrão obejrzy mecz z trybun, Pepe jest kontuzjowany, Ángel Di María zmienił klub, a Xabi Alonso wystąpi… w barwach Bayernu.
19:07 A jaki spalony…
19:06 Gol dla Monaco! Nasz Mbappé, co za akcja, co za przypadkowe wykończenie.
19:04 Rzut karny dla Monaco! Do piłki podchodzi Fabinho i… a szkoda gadać. Ciągle 0:0.
18:59 A to bawarskie śmieszki! Autobus, który będzie dziś wiózł piłkarzy Bayernu na stadion ma rejestrację… „RM 2001”. To oczywiście leciutka prowokacja i nawiązanie do sezonu 2000/01, gdy Élber i spółka wyeliminowali z Ligi Mistrzów ekipę Del Bosque – Real przegrał 0:1 w Madrycie i 1:2 w Monachium. Trzeba oddać, że nawet zabawne i celne, ale przecież tyle razy kibice FCB nam wmawiali, że to my żyjemy historią…
18:47 Nasi ruszają w stronę stadionu!
18:45 Odpalamy transmisję z Dortmundu i oglądamy, jak radzą sobie dwie europejskie perełki, które być może będą spełniać piłkarskie marzenia na Santiago Bernabéu – Kylian Mbappé i Ousmane Dembélé.
18:38 Za chwilę ruszamy z wielkim futbolem. Mamy już składy Borussii i Monaco. W drużynie gospodarzy oczywiście nie ma Marca Bartry, który dziś uspokoił swoich fanów i już wrzucił foteczkę do social media. I bardzo fajnie.
Borussia: Bürki; Piszczek, Ginter, Sokratis, S. Bender, Schmelzer; Weigl; Dembélé, Kagawa, Raphaël Guerreiro; Aubameyang.
Monaco: Subašić; Touré, Glik, Jemerson, Raggi; Bernardo Silva, Fabinho, João Moutinho, Lemar; Falcao, Mbappé.
18:32 Wolff-Christoph Fuss, komentator Sky, otrzymał w Abendzeitung wyzwanie porównania piłkarzy występujących na tych samych pozycjach. Poniżej prezentujemy wyniki:
Neuer vs Navas – 1:0
Lahm vs Carvajal – 2:0
Boateng vs Ramos – 2:1
Javi Martínez vs Nacho – 3:1
Alaba vs Marcelo – 3,5:1,5
Alonso vs Casemiro – 4:2
Thiago vs Kroos – 4,5:2,5
Vidal vs Modrić – 5:3
Robben vs Bale – 6:3
Ribéry vs Ronaldo – 6:4
Lewandowski vs Benzema – 7:4
Lewandowski nie zagra, więc zabieramy punkcik Bayernowi i jest tylko 6:5. Sporo remisów – na lewej obronie i aż trzy w środku pola. Paru kwestii byśmy się jednak przyczepili…
18:20 Dzięki uprzejmości kilku kibiców, którzy obejrzą ten mecz w Monachium, zajrzeliśmy do dzisiejszych wydań niemieckich gazet. W działach sportowych tematem numer jeden są wczorajsze wydarzenia w Dortmundzie, w czym nie ma nic dziwnego. Bild przeprowadził wywiad z Ramónem Calderónem, który po raz kolejny powiedział, że nie pozwoliłby odejść Arjenowi Robbenowi. Gazeta przypomina jeszcze słynny gest Van Bommela. Ogólnie rzecz biorąc – szału nie ma. Die Tageszeitung zastanawiał się, czy Bayern zaryzykuje zdrowiem Lewandowskiego, ale odpowiedź na to pytanie chyba już znamy.
18:06 Kojarzycie, co działo się na Allianz 5 lipca 2006 roku? MARCA przypomina, że jedenaście lat temu naprzeciwko siebie stanęli Zidane i Ronaldo. W półfinale ostatniego mundialu Zizou zdobył decydującą bramkę z karnego i poprowadził swoją drużynę do finału w Berlinie. Dziś obaj staną po tej samej stronie. Taka ciekawostka.
17:54 „Coentrão powiedział do Nacho z pogardą, że może sobie grać, bo nie ma Lewego i pozostał bez misji”, śmieją się Hiszpanie na Twitterze, ale ludzie w klubie nie mają dziś wątpliwości, dla kogo ten mecz będzie kluczowy. Nacho nie raz i nie dwa udowadniał już w tym sezonie, że należy mu się miejsce w Realu Madryt, ale dziś na dobre może zerwać z łatką rezerwowego i czwartego stopera, zacząć być traktowanym bardzo poważnie i wejść na światowy poziom. I nie może być inaczej, bo czeka go jeszcze wiele ważnych bojów w tym miesiącu. Vamos, Nachito, wierzymy w ciebie!
17:40 52 mecze – tyle trwa passa Realu Madryt ze strzelonym golem. Od wyniku 0:0 z Manchesterem City Królewscy strzelają zawsze. W ostatnich 73 spotkaniach w europejskich pucharach nie dali radę zdobyć bramki w pięciu z nich, w tym dwa razy w Niemczech – w Wolfsburgu (0:2) i Dortmundzie (0:2).
17:23 Every breath you take… Niesamowita zapowiedź meczu, ciary, emocje, wszystko, to musi się dzisiaj udać.
?⚽? #RMUCL
— Real Madrid C. F. (@realmadrid) 12 kwietnia 2017
No te pierdas ni un detalle del gran clásico europeo, Bayern - #RealMadrid.
? 'Hoy Jugamos', a partir de las 17h30 en #RMTV pic.twitter.com/VDoRr0SgJQ
17:08 My znaleźliśmy chwilę, chwilę znalazł też Tomasz Ćwiąkała, więc sobie chwilę pogadaliśmy. „Bale może zagrać jeden, dwa, trzy słabe mecze, ale w końcu wyjdzie i pozamiata, a cała dyskusja się zakończy. Przynajmniej do kolejnego słabego okresu, albo do kolejnej kontuzji. Ale kiedy widzę w składzie Isco czy Asensio, jestem spokojniejszy o wynik i przede wszystkim styl gry Realu”. Zapraszamy do lektury.
16:55 Tłukli się w tych fazach pucharowych i tłukli, a i tak wychodzi, że mamy remis. Dziesięć dwumeczów między Realem a Bayernem i po pięć zwycięstw. Za każdym razem w Pucharze Europy, nigdy w finale. To jest to szczęście w losowaniach, to są te ciepłe kulki.
16:40 Jeszcze pomęczymy trochę bułę statystykami i liczbami, ale za chwilę wynagrodzimy wam to zapisem krótkiej rozmowy z dzisiejszym gościem specjalnym dojazdówki. Jeszcze kilka lat temu wizyty Realu Madryt w Niemczech były synonimem wpadki. W pierwszych 24 starciach u naszego zachodniego sąsiada Real odniósł tylko jedno zwycięstwo (3:2 z Bayerem Leverkusen w 2000 roku). Tę fatalną passę przełamała dopiero drużyna Carlo Ancelottiego, która w 2014 roku złoiła Schalke (6:1) i Bayern (4:0), a rok później ponownie poradziła sobie w Gelsenkirchen (2:0).
16:23 Jeśli byliście w dobrych humorach, lepiej pomińcie ten wpis. Królewscy grali w Monachium jedenaście razy. I bilans nie napawa optymizmem – dziewięć porażek. Wyjątki to zwycięstwo 4:0 w 2014 roku i remis 1:1 dziesięć lat wcześniej. Nawet w tych meczach możemy jednak dostrzec coś pozytywnego. Tylko za pierwszym podejściem Real nie zdobył bramki, w każdym z dziesięciu kolejnych starć udawało się coś wcisnąć i pokonać bramkarza Bayernu co najmniej raz. A ostatnio nawet cztery razy, hehe.
16:11 Czas na liczby od MisterChipa. Real Madryt i Bayern Monachium mają za sobą już 22 starcia. Dziewięć razy wygrywali Hiszpanie, dwukrotnie padał remis, a nasz dzisiejszy rywal zwyciężał jedenastokrotnie. Generalnie wyrównanie. Nikt nie grał w Europie tak często jak te dwie ekipy – za nimi są Barcelona i Milan (19 razy), Juventus i Real (18), Real i Milan (15), Barcelona i Chelsea (15) oraz Inter i Real (15).
15:58 Więcej szczegółów na temat Roberta Lewandowskiego, który nie zagra dziś z Realem i o tym, kto go zastąpi.
15:44 Uwaga, mamy breaking newsa – Lewandowski dziś nie zagra! O szczegółach poinformujemy wkrótce. Informacja pochodzi od bardzo wiarygodnego źródła i już uznawana jest za pewnik. Polaka zabraknie dziś na boisku.
15:35 U nas pogoda dla samobójców, ale niektórzy mają nieco lepiej. Piwko, słoneczko, Madryt, dojazdówka, czego chcieć więcej? Piotrek pozdrawia nas i was z parku Retiro. Całuski!
15:22 W Monachium ochrona na całego. Oglądamy Jugones, gdzie możemy dowiedzieć się, że jeśli zawędrowaliście do Bawarii i chcecie stanąć przed hotelem Realu, by choćby pomachać Cristiano i zrobić kilka fotek, gdy nasi będą ruszać pod stadion, to najpierw musicie pokazać dowód i pozwolić na przeszukanie toreb, plecaków, a czasem nawet kieszeni. Absolutnie wszystko jest rejestrowane, monitorowane i kontrolowane. Pod samym hotelem czatuje dziś stu funkcjonariuszy policji, a przecież wszystko to w odległości ponad 10 kilometrów od stadionu. Niemcy robią wszystko, by dziś nie doszło do żadnej tragedii.
15:08 Osiem meczów, osiem bramek – tak wygląda dorobek Cristiano Ronaldo w barwach Los Blancos w Niemczech. Trzy gole na Signal Iduna Park, trzy na Veltins-Arena i dwa na Allianz. Bombarduje ich niemiłosiernie i dziś liczymy co najmniej na podtrzymanie znakomitej średniej.
14:49 Franck Ribéry udzielił kilku ciekawych wypowiedzi dla Sport Bilda. Francuz mówił między innymi o Zinédinie Zidanie, gdy ten był zawodnikiem. „Jako piłkarz Zidane to było jakieś kompletne szaleństwo. Miałem okazję zagrać z nim kilka spotkań w reprezentacji. Wolę, by był moim rywalem jako trener niż jako zawodnik”.
14:28 Pora trochę powspominać stare dzieje i wypady do miasta rodu von Wittelsbach. Smutną historię z 2012 i tę wesołą z 2014 wszyscy dobrze pamiętamy, ale jak bywało w czasach, gdy nie było smatfonów, HD i Facebooka? Poczytajcie sami, choć ostrzegamy, że nie było za różowo, ale pamiętajcie, że według teorii niektórych czasy czarno-białej telewizji się nie liczą.
14:04 Florentino już pewnie po zupie z knedlami i zabiera się za risotto z dynią i kiełbasą, ale wcześniej spotkał się z piłkarzami w hotelu. Prezes zbił ze wszystkimi piony, porobił fotki i pogroził, że jak nie wygrają to wracają do Madrytu na piechotę życzył im zwycięstwa. Więcej zdjęć można obejrzeć sobie tutaj.
13:52 Stoperów obu drużyn dotknęły ostatnio problemy zdrowotne. Dziś zabraknie Matsa Hummelsa, Pepego i Raphaëla Varane'a. Do tego dwóch kolejnych środkowych obrońców musi trzymać się baczności. Jérôme Boateng i Sergio Ramos są zagrożeni pauzą w rewanżu. Uważać dziś musi też Luka Modrić, którego kolejny żółty kartonik także wyeliminuje z rewanżu na Bernabéu. A my na wtorkowy mecz będziemy gotowi, nawet jak dziś dostaniemy po czerwonej.
13:31 Po ostatniej ligowej kolejce mieliśmy niezły ubaw, którego ochoczo dostarczyły oświecone portale z naszego kraju. Wiecie, te na O, na W i P, na P i S, i jeszcze kilka innych tego typu wyroczni. „Gwiazdor Realu może nie zagrać z Barceloną!”, „Ronaldo przegapi El Clásico?” i takie szokujące tytuły, które mimo silnej woli i tak zmuszały do kliknięcia, choćby z czystej ciekawości. No to klikaliśmy. A tam takie rewelacje: „Ronaldo wziął sobie za cel sędziego, ciągle biegał w jego kierunku i gdy mogło w końcu dojść do konfrontacji, to z nim się nie patyczkował. - Ty sku**synu - te słowa miał skierować do arbitra według raportów katalońskiej stacji radiowej Crack Deportivo. W pomeczowym raporcie o tym incydencie nie wspomniano, a Ronaldo w trakcie spotkania nie otrzymał żadnej kary, niemniej nic nie stoi na przeszkodzie, aby w końcu za swoje czyny zapłacił. Dziennik "Sport" - również sympatyzujący z Barceloną - zwrócił uwagę na to, że podobnie było z Leo Messim, który za obrażanie sędziego w meczu reprezentacji Argentyny i Chile otrzymał od FIFA cztery mecze kary dopiero po kilku dniach od wydarzenia. Teraz wszystko zależy od tego, czy komisja ligi hiszpańskiej zdecyduje się podjąć w ogóle temat upomnienia portugalskiego gwiazdora”. Wziął na cel, ciągle do niego biegał, nie patyczkował się, Ty skur**synu, nic nie stoi na przeszkodzie, zapłacił za czyny, wszystko zależy od komisji. Doprawdy powiało grozą bardziej niż w horrorach Kubricka. Czuć te emocje, czuć tę czystą frustrację. Powodów chyba nietrudno się domyślać.
Ale do rzeczy. Jak zwykle ktoś tu nie doczytał, ktoś coś przekręcił, ktoś poszukał sensacji, ktoś nie pokusił się o odpowiednią selekcję źródeł, bo po co? A najprawdopodobniej komuś po prostu zabrakło nieco wiedzy. Po pierwsze, jakoś nie przypominamy sobie, żeby Cristiano „ciągle biegał” za arbitrem, a oglądaliśmy ten mecz dość uważnie. Ba, na stadionie byli nasi znajomi i widocznie też musiało im to umknąć. Po drugie, tak się również składa, że kamery wyłapały to rzekome „Ty skur**synu”, rzekomo też do arbitra, które w rzeczywistości było – uwaga – „ku**ą mać” wypowiedzianą pod nosem. No ale przecież mało istotny szczegół, prawda? I wreszcie po trzecie, jednak coś stoi na przeszkodzie, żeby „komisja” (tak swoją droga, to Komitet Rozgrywek, ale rozumiemy przywiązanie do słowa „komisja” w naszym kraju) nie ukarała Ronaldo, bo jest maluteńka, taka tyci-tyci różnica między FIFA a La Ligą. Polega ona na tym, że w Hiszpanii nie można ukarać nikogo na podstawie tego, co pokazała telewizja, powiedziano w radiu, napisano w gazecie czy głoszono w katalońskich bazylikach obiektywizmu. Jeśli sędzia nie zapisał czegoś w protokole, nic nie da się już zrobić. Nie pomoże i nigdy nie pomogła żadna komisja, CBA czy prośby Króla, a już na pewno nie wskórają nic bordowo-granatowe jęki. Naprawdę, nic, sorry. Niektórzy muszą pogodzić się z tym, że ostatnio jedni nie potrafią utrzymać nerwów i muszą ostentacyjnie bić brawo, by koniecznie zobaczyli to wszyscy, na czele z sędziami, a inni wolą dać upust emocjom, klnąc coś pod nosem.
13:17 Z kronikarskiego obowiązku przypominamy, co działo się wczoraj. Pełna rzetelność, zero złośliwości, całkowity obiektywizm.
13:11 Zaglądamy na strony bukmacherskie i widzimy, że wiary to w nas za dużej nie mają. Za postawionego zeta na zwycięstwo Bayernu można przytulić raptem 1,70, czyli w dalszym ciągu nie starczy na VIP-a z Biedronki (chyba że jest promocja, obecnie – nie ma, do tego produkt może zawierać gluten). Kursy na Real Madryt są znacznie bardziej zachęcające, ponieważ wynoszą nawet 4,80–4,90, a to przed laty starczyłoby już choćby na Komandosa czy Leśnego Dzbana, na bułkę z parówką też by pewnie jeszcze zostało, więc całkiem opłacalny deal. Ale jesteśmy pewni, że jeśli Lewandowski nie zagra, to tuż przed meczem zaobserwujemy spore zmiany w bukmacherskich notowaniach.
12:56 Już o 13:30 zaczną się przedmeczowe gierki na najwyższym poziomie, niestety tym razem bez naszego udziału. Uli Hoeneß i Florentino Pérez zjedzą wspólny posiłek i z własnego doświadczenia możemy wam napisać, że raczej nie będzie to kebab, choć w Monachium polecamy ten przy Humboldtstraße 20, który – jak mawia klasyk – piecze dwa razy. Były lokator monachijskiego więzienia na pewno nie uniknie pytań Florentino o Lewego. Na transfer Polaka jednak nie ma co liczyć. Ten pociąg już odjechał, nawet kilka razy, i raczej już nie zawróci.
12:48 Obecność Raúla była jedną z największych niespodzianek na pokładzie samolotu zmierzającego wczoraj z Madrytu do Monachium. Były napastnik podróżował razem z zawodnikami Zidane'a, jednak nie spędził nocy w tym samym hotelu. Już od kilku dni wiemy, że legendarny kapitan Królewskich wróci do klubu swojego życia, choć jeszcze nie wiadomo w jakiej roli. Dziś na Allianz Arena będzie pełnił funkcję komentatora dla jednej z hiszpańskich telewizji.
12:39 MARCA potwierdza nasze przypuszczenia dotyczące strojów. Królewscy zagrają dziś na czarno. Wiemy też, że Keylor Navas założy niebieską bluzę, a Manuel Neuer będzie miał na sobie zielony strój. Arbitrzy będą wyróżniać się żółtymi koszulkami. Na porannym spotkaniu z władzami UEFA ustalono, że murawa zostanie zroszona przed rozgrzewką obu drużyn, przed meczem i w przerwie. Na Allianz zamontowano 23 kamery, a realizacji podjęło się dziewięć telewizji. W Monachium pojawi się 143 dziennikarzy radiowych i telewizyjnych, 168 prasowych, a wokół murawy poruszać się będzie 98 fotografów. A imieniny mają dziś Andrzej, Damian, Józef, Juliusz, Konstanty, Konstantyn, Saba, Siemidrog, Teresa, Wiktor, Zenon, Zenona i obchodzimy Międzynarodowy Dzień Załogowych Lotów Kosmicznych.
12:30 Kolejne dwa szczegóły dotyczące bezpieczeństwa. Królewscy trenowali wczoraj na głównej płycie stadionu Bayernu, kiedy z Dortmundu zaczęły płynąć wieści na temat ataków. Wcześniej piłkarze podróżowali z hotelu bez jakiejkolwiek obstawy policyjnej. Kiedy wracali, pilnowało ich około dwudziestu radiowozów. Na dzisiejszym spotkaniu z władzami UEFA ustalono, że dziś priorytetem jest bezpieczeństwo. Oczywista decyzja.
12:12 El País informuje, że trasa, jaką jechać będzie autobus z piłkarzami Realu Madryt, zostanie sprawdzona przez policję, a także dodatkowo zabezpieczona. Wcześniej pojazd zostanie przeszukany z użyciem psów policyjnych. Wszystko oczywiście przez wczorajsze wydarzenia w Dortmundzie.
12:01 To może przypomnimy zwycięski skład Realu Madryt z sezonu 2013/2014: Casillas; Carvajal, Ramos (75' Varane), Pepe, Coentrão; Alonso, Modrić; Di María (84' Casemiro), Bale, Ronaldo, Benzema (80' Isco).
11:39 Real Madryt wystąpi dziś prawdopodobnie w czarnym komplecie strojów. Pewnie wielu z was pamięta występ sprzed trzech lat, gdy Królewscy w białych koszulkach rozbili gospodarzy. Różnica jest jednak taka, że wtedy Bawarczycy mieli czerwone spodenki, zatem żaden element ubioru nie miał takiego samego koloru. W tym sezonie monachijczycy występują w białych spodenkach, co oznacza, że Królewscy pewnie wystąpią w ciemnych kompletach.
11:30 Nie ma to wielkiego związku z Realem Madryt, ale czujemy się w obowiązku pochwalić kibiców Borussii Dortmund za wczorajszą akcję, która rozpoczęła się na Twitterze hashtagiem #BedForAwayFans. Oznaczało to nic innego jak zapewnienie noclegu fanom Monaco, którzy od razu po meczu mieli wracać nad Lazurowe Wybrzeże. Co więcej, chwilę po wczorajszym zamieszaniu kibice drużyny, w której występuje Kamil Glik, wspierali gospodarzy okrzykami „Dortmund, Dortmund”. Cóż, taką postawą prawdopodobnie nie wygra się z terroryzmem, ale cieszy nas to, że w takich chwilach… łączy nas piłka.
11:19 Wczorajsze wydarzenia przed niedoszłym meczem Borussii z Monaco zmroziły krew w żyłach niemal wszystkim. Początkowy chaos informacyjny sprawił, że zaczęto obawiać się najgorszego. Na szczęście okazało się, że z wyjątkiem Marca Bartry, nikomu nie stało się nic znacznie, znacznie poważniejszego. Wszystko to sprawiło jednak, że niepokój zapanował też 600 km dalej – w Monachium. Szybko postanowiono jednak podjąć wszelkie środki ostrożności i w nocy hotel, w którym zatrzymali się Królewscy, został otoczony dodatkową ochroną, a klubowy autobus ukryty w bezpieczne miejsce. Oby dziś nie doszło do żadnej tragedii. I oby nie doszło już do niej nigdy.
11:08 Wrócimy jeszcze na chwilę do przewidywanych składów. Nie potrafimy przypomnieć sobie meczu, w którym wszystkie media byłyby tak zgodne co do obu zespołów. Tak naprawdę istnieje tylko jedna wątpliwość i to wyłącznie przez możliwy uraz Roberta Lewandowskiego. Za niego – jak już pisaliśmy – zagrać może dziś Thomas Müller, ale to zależeć będzie przede wszystkim od samopoczucia Polaka. Po wczorajszych wydarzeniach największy dylemat mają jednak nie trenerzy, a nasi wybitni piłkarscy eksperci. Zostać w Dortmundzie dla Piszczka, czy udać się do Monachium dla Lewandowskiego? Coś nam mówi, że większość nie zastanowi się nawet dwa razy.
11:00 Standardowo na dzień dobry porcja najważniejszych newsów dla leniwych:
Przewidywane składy
Kadra Realu Madryt
Konferencja Zidane'a
Konferencja Kroosa
Konferencja Ancelottiego
Dzisiejsze okładki
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze